Konkurs Reportażu i Dokumentu Radiowego „Bałtyk” ma już ponad 30-letnią tradycję. Współorganizatorem tegorocznej edycji wraz z Polskim Radiem Koszalin było Radio Rzeszów. Konkursowi towarzyszyły dłuższe niż zwykle warsztaty radiowe, a impreza wpisała się w obchody jubileuszu 70-lecia powstania koszalińskiej rozgłośni radia publicznego.
Piotr Ostrowski, prezes zarządu Polskiego Radia Koszalin i redaktor naczelny stacji, mówi: – Początkowo nasz konkurs dotyczył wyłącznie reportażu o tematyce morskiej. Trzy lata temu rozszerzyliśmy jednak jego problematykę o dwa bardzo aktualne tematy, czyli migracje i ekologię. Po raz kolejny zorganizowaliśmy go wspólnie z Radiem Rzeszów, z którym współpraca znakomicie się nam układa. Popularność konkursu rośnie. W ubiegłym roku wpłynęła rekordowa liczba reportaży, bo aż 50, w tym było podobnie. Dla porównania – w poprzednich latach wpływało każdorazowo po 20 propozycji. Konkurs Reportażu i Dokumentu Radiowego liczy sobie już ponad trzydzieści lat. W tym czasie ocenie jurorów radiowi reportażyści z całego kraju poddali kilkaset reportaży traktujących o ludziach morza, życiu, śmierci, miłości, emocjach, fascynacjach, romantycznych przygodach, niekonwencjonalnych działaniach, konfliktach, obyczajach a ostatnio również o problemach związanych z migracjami.
Jury pod przewodnictwem prezesa Piotra Ostrowskiego przyznało nagrodę główną Jolancie Rudnik z Polskiego Radia Koszalin za reportaż „Nie do wiary”. W poszczególnych kategoriach konkursowych zwycięzcami zostali: EkoBałtyk – Dominika Dębska (Radio Białystok) za reportaż „Tylko żyć”, Pogranicze – Agnieszka Czyżewska-Jacquemet (Radio Lublin) za reportaż zatytułowany „Negocjator”, Morska – Iwona Piętak i Dawid Osysko (Radio Rzeszów) za „Drugie życie kapitana” oraz Aleksandra Sadokierska (Radio Białystok) za reportaż „Bliscy z przeszłości”.
Grand Prix dla Jolanty Rudnik nie jest w gruncie rzeczy zaskoczeniem, bo długoletnia dziennikarka Polskiego Radia Koszalin wielokrotnie zdobywała nagrody w wielu prestiżowych przeglądach reportażu. Tym razem wystąpiła już z pozycji „wolnego strzelca”, gdyż trzy lata temu przeszła na emeryturę. Nadal jednak tworzy radiowe opowieści, realizując tematy, na które wcześniej zabrakło czasu albo z innych powodów je odłożyła. Laureatka nagrody głównej mówi: – Temat znałam od lat. Ponieważ jednak w radiofonii publicznej obowiązuje regionalizacja, nie chciałam wchodzić w paradę kolegom z radia poznańskiego, bo bohaterowie wydarzeń pochodzą z Wielkopolski. Kiedy jednak okazało się, że nikt nie zrobił reportażu o tej bulwersującej historii, w maju tego roku zabrałam się do pracy.
Tematem reportażu Jolanty Rudnik jest śmierć nurka, który w roku 2012 wraz z kolegami nielegalnie penetrował wrak niemieckiego statku „Wilhelm Gustloff” zatopionego radzieckimi torpedami na Bałtyku zimą 1945. Zginęło wtedy 9 000 a może nawet 10 000 osób. Choć takie wyprawy są zakazane, wciąż marzy o nich wielu polskich nurków. Wrak statku leży zaledwie 23 mile morskie od Łeby i pobudza wyobraźnię. O tym, co tam może się znajdować, krążą legendy. W 1994 roku polskie władze uznały statek za mogiłę wojenną i zakazały nurkowania na wraku oraz w promieniu pół kilometra od niego. Ale co pewien czas pojawiają się informacje o dzikich wyprawach na „Gustloffa”. Jedna z takich wypraw zakończyła się tragicznie. Reportaż „Nie do wiary” to próba przybliżenia tamtych wydarzeń. Jest to jednak przede wszystkim opowieść o rozpaczy, bólu i bezradności, o tym, co bliskim zaginionego nurka zgotowali jego „koledzy”.
Jolanta Rudnik podkreśla, że w swoim reportażu skupiła się nie tylko na odtworzeniu przebiegu zdarzenia sprzed lat: – To jedna z tych opowieści, w które nie chce się uwierzyć. Trudno bowiem dać wiarę, że ludzie mogą tak postępować. Nurek, który schodził na wrak na Bałtyku, utonął. Kłamstwa i matactwa jego kolegów po tym wypadku sprawiły, że przez lata nie odnaleziono ciała tego zaginionego mężczyzny.
Dawid Osysko, współautor nagrodzonego w kategorii morskiej reportażu przypomniał, że jego bohater, kapitan Henryk Jaskuła, był niezwykle oryginalną postacią: – To była osoba nieprawdopodobnie zagadkowa i tajemnicza, ale z planem na życie po życiu. Kapitan Jaskuła postanowił przekazać swoje ciało po śmierci nauce. Zmarł w 2020 roku, a jego prochy zostały pochowane dopiero w 2023 roku. To była okazja, by przyjaciele przypomnieli jego postać.
Aleksandra Sadokierska zaznaczyła, że nagroda, to także uhonorowanie bohatera jej reportażu: – Witold Bogdański to niezwykły człowiek, który poświęcił 10 lat swojego życia, aby odkryć tajemnicę zatonięcia statku Wigry u wybrzeży Islandii w 1942 roku.
W kategorii EkoBałtyk nagrodę otrzymała Dominika Dębska z Radia Białystok za reportaż „Tylko żyć”: – Mój reportaż opowiada o stuletniej pani i jej 70-letniej synowej, które żyją w domu na skraju puszczy. W ujmujący sposób mówią one o życiu w harmonii z naturą i w poszanowaniu dla wszystkich istot.
W tym roku jury zmieniło nieco podejście do nagród, ogłaszając nie tylko nazwiska laureatów poszczególnych kategorii, ale również wskazując po cztery finałowe reportaże. Autorem jednej z nominowanych do nagrody prac jest Tomasz Tran, młody dziennikarz pracujący w Polskim Radiu Koszalin od 2011 roku, obecnie w redakcji publicystyki. Reportażem zajmuje się od trzech lat. Jego reportaż zatytułowany „Dziadek Rybka” znalazł się w finałowej czwórce w kategorii o tematyce morskiej. Pan Tomasz był również uczestnikiem warsztatów reportażowych, które towarzyszyły konkursowi. Tak o nich mówi: – Warsztaty reportażu organizowane przez Polskie Radio Koszalin to niebywała okazja, by dokładniej zgłębić tajniki tej najtrudniejszej formy radiowej. To jedyne w swoim rodzaju wydarzenie, które stwarza okazję do wymiany doświadczeń i poznania nowych kierunków, innowacyjnych rozwiązań, nabycia nowych praktycznych umiejętności jak i omówienia warsztatu pracy. Podczas spotkań poznałem opinie na temat moich prac ze strony profesjonalistów, wybitnych polskich reportażystów. Muszę przyznać, że otrzymałem ogrom cennych uwag, spostrzeżeń i podpowiedzi. Dotyczyły one m.in. poruszonych przeze mnie w materiale wątków, dogłębnej analizy ich potencjału, unikania zbędnych elementów, które mogą zakłócić myśl przewodnią. Dyskutowaliśmy o tym jak przedstawić bohatera, tak aby opowiedzieć i zinterpretować jego historię, by ta była prawdziwa, szczera i zrozumiała w odbiorze. Omawialiśmy środki oraz techniki, jak ubrać opowieść, by stała się barwna, bogata i przemyślana, a tym samym aby reportaż zbudował w świadomości słuchacza świat, o którym opowiadamy.
Prezes Piotr Ostrowski podsumowuje: – Konkurs i bogatsze niż zwykle warsztaty były elementem obchodów 70-lecia Radia Koszalin i 30-lecia naszej miejskiej stacji w Słupsku. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, bo pokazały, że reportaż radiowy nadal znakomicie może służyć do pogłębionego opisu rzeczywistości. Szkoda, że właściwie tylko rozgłośnie radia publicznego rozwijają jeszcze ten najszlachetniejszy z gatunków radiowej wypowiedzi, traktując to jako jeden ze sposobów realizacji swej misji kulturotwórczej.
Grand Prix Jolanta Rudnik (Radio Koszalin) za reportaż „Nie do wiary”
Kategoria Eko-Bałtyk
Nominowani:
Dominika Dębska (Radio Białystok): „Tylko żyć”
Dominik Gil (Radio Lublin): „Źródło tożsamości”
Katarzyna Herbuś (Radio Katowice): „O rzekach, które przestają płynąć”
Katarzyna Michalak (Radio Lublin): „Jedno drzewo”
Laureat: Dominika Dębska
Kategoria Pogranicze – Migracja
Nominowani:
Agnieszka Czyżewska-Jacquemet (Radio Lublin): „Negocjator”
Dominik Gil (Radio Lublin): „Powrót z frontu”
Katarzyna Michalak (Radio Lublin): „Moja Ludka”
Katarzyna Wolnik-Sayna (Radio Szczecin): „Wyśpiewać Ukrainę”
Laureat: Agnieszka Czyżewska-Jacquemet
Kategoria Morska
Nominowani:
Iwona Piętka, Dawid Osysko (Radio Rzeszów): „Drugie życie kapitana”
Jolanta Rudnik (Radio Koszalin): „Nie do wiary”
Aleksandra Sadokierska (Radio Białystok): „Bliscy z przeszłości”
Tomasz Tran (Radio Koszalin): „Dziadek rybka”
Laureaci: Iwona Piętka, Dawid Osysko (Radio Rzeszów), Aleksandra Sadokierska