Markę budują ludzie. Najlepszym dowodem na to jest firma PB Kuncer. W mieszkaniach i domach zbudowanych przez koszalińskiego dewelopera mieszka kilka tysięcy zadowolonych klientów. Chcielibyśmy przybliżyć sylwetki kilku z nich.
Renata Rychlewska, współwłaścicielka firmy NMC-PE Polska
Państwo Rychlewscy mają kontakt z Przedsiębiorstwem Budowlanym Kuncer od co najmniej 20 lat. Na początku lat dwutysięcznych ich rodzina zamieszkała w domu szeregowym zbudowanym przez tę właśnie firmę, później przeniosła się do dużego domu, by obecnie zamieszkać w apartamencie na Osiedlu Cypryjskim. Skąd taka decyzja? – Jesteśmy bardzo zadowoleni, to był jeden z lepszych wyborów jakich w życiu dokonaliśmy. Dzieci dorosły, wyprowadziły się. Nie możemy z mężem dalej zajmować się tak dużym domem i ogrodem – wyjaśnia pani Renata Rychlewska. – Stwierdziliśmy, że potrzebujemy czegoś, co nie będzie tak absorbujące, a jednocześnie da nam komfort porównywalny z mieszkaniem w domu. Gdyby nie pandemia koronawirusa, mieszkanie byłoby już pewnie ostatecznie urządzone. Musieliśmy jednak nasze plany nieco zmienić, ale niewiele już rzeczy zostało do zrobienia.
Mieszkanie ma ponad 100 metrów kwadratowych, licząc z antresolą. Znajduje się na trzeciej kondygnacji. Przylega do niego obszerny taras na dachu budynku. Tam zaś państwo Rychlewscy urządzili ogród zimowy (wykonawcą stolarki jest koszalińska firma DACH). Mimo że ma on sporą powierzchnię, pozostaje jeszcze sporo metrów kwadratowych samego tarasu, z którego roztacza się szeroka, zielona panorama na jezioro Jamno, Osiedle Unii Europejskiej, ogrody działkowe i Skwierzynkę z jej usytuowanymi na skłonie wzniesienia domami.
Pani Renata urządzaniem obecnego mieszkania zajęła się sama, bo jak mówi, wnętrze urządzane samodzielnie zawsze staje się domem: – Uważam, że wnętrze, w którym mieszkamy, powinno coś o nas mówić, a więc projekt architekta mówiłby raczej o nim niż o nas – przekonuje.
Jak podkreśla nasza rozmówczyni, o wyborze Osiedla Cypryjskiego zdecydowało między innymi jego otoczenie. – Nasz dom jest świetnie usytuowany – mówi pani Renata. – Mamy widok na zieleń i stare drzewa. Mąż śmieje się, że dzięki temu mamy ogród, ale nie musimy w nim plewić.
Krzysztof Nowakowski, współwłaściciel przedsiębiorstwa RGB Technology Sp. z o.o.
– Dlaczego nasz – mój i małżonki – wybór padł na firmę Kuncer? Tu zagrało parę czynników – mówi pan Krzysztof. – Z racji technicznego wykształcenia i doświadczeń zebranych podczas budowy własnego domu, później pierwszego, a potem i drugiego zakładu produkcyjnego na terenie koszalińskiej Strefy Ekonomicznej, jestem na pewne rzeczy szczególnie wyczulony.
Kiedy byłem na placu budowy na Osiedlu Cypryjskim, widziałem, że jest on należycie zorganizowany, w oczy rzucał się ład i porządek. Wzięliśmy również pod uwagę historię firmy, a trochę o niej wiemy. Mamy w rodzinie bliską osobę, której kilka lat temu pomagałem wybrać mieszkanie i wybór padł na Osiedle Cypryjskie. Jest ona bardzo zadowolona nie tylko ze swojego mieszkania, ale również z tego jak wygląda i funkcjonuje osiedle. Ta pozytywna rekomendacja jest zrozumiała, bo już po wspomnianej organizacji placu budowy i po użytych materiałach widać, że tu nie ma miejsca na żaden przypadek. Budownictwo PB Kuncer cechuje bezdyskusyjna powtarzalność, zarówno w zakresie użytych materiałów, kolorystyki, a na wykonawstwie kończąc. Nie jest tak, że z klatki na klatkę jest coś inaczej zrobione, bo wykonywała to inna ekipa. Tutaj wyraźny i rozpoznawalny jest wypracowany wysoki standard. Zresztą w historii firmy można dostrzec mądrą ewolucję: dobre rozwiązania są utrzymywane, a te które budziły dyskusję, są dopracowywane i modernizowane. Mam na myśli takie z pozoru drobne rzeczy jak sposób zabudowy balkonów, gwarantujący szczelność i doskonałą izolacyjność, czy przemyślane topologie poszczególnych instalacji budynkowych. Takie detale budują zaufanie do dewelopera. Poza tym na pewno zaletą jest fakt, że całe osiedle, powstające przecież etapami, ma spójny charakter estetyczny.
Na Osiedlu Cypryjskim państwo Nowakowscy nabyli niedawno dwa mieszkania, ale nie bezpośrednio na swój użytek, lecz z myślą o dwojgu starszych z trojga dzieci. – Znając standard wykonania, jaki gwarantuje PB Kuncer, mam pewność, że mieszkania mogą „zaczekać” aż dzieci dorosną. Przez ten czas po wykończeniu i urządzeniu zostaną wynajęte. Na pewno przez 10 czy nawet więcej lat nie będą wymagały żadnych gruntownych napraw czy modyfikacji – podsumowuje Krzysztof Nowakowski.
Elżbieta Renczyńska, urzędniczka
Pani Elżbieta zamieszkała na Osiedlu Cypryjskim w maju ubiegłego roku w domu oddanym do użytku kilka miesięcy wcześniej. Wybrała trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 54 metrów kwadratowych, usytuowane na trzecim piętrze.
Podjęcie decyzji zajęło jej trochę czasu, bo początkowo wcale nie optowała za Osiedlem Cypryjskim: – Kiedy zastanawiałam się nad zmianą mieszkania, pewne było tylko to, że to będzie „Kuncer”, ale bez pewności, która z ich inwestycji. Wtedy, zanim tutaj przyjechałam, nie byłam optymistycznie nastawiona wobec tego osiedla. Wydawało mi się, że to daleko od centrum. Jednak kiedy w pewnym momencie zajrzałyśmy tutaj z córką, żeby zrobić dokładny rekonesans, to stwierdziłam, że chcę mieszkać właśnie tutaj i nigdzie indziej! Poprzednio mieszkałam w wysokim bloku przy ulicy Emilii Gierczak, gdzie było głośno przede wszystkim ze względu na pobliską przelotową ulicę Władysława IV. A tutaj miałam wrażenie, że trafiłam niemal do innego świata. Otoczenie jest nieporównywalnie spokojniejsze. Nawet kiedy przy otwartym oknie słyszy się rozmowy i odgłosy zabaw dzieci na dole, to one nie przeszkadzają, a raczej są sygnałem, że osiedle żyje. Dookoła pełno zieleni, z moich okien widać stare drzewa. Mam odczucie przestrzeni, co bardzo doceniam. Olbrzymim plusem mieszkania jest duży balkon, na którym – jak widać – pomieściły się normalne meble ogrodowe, ale również dużo doniczek z roślinami. Balkony są tak od siebie oddzielone, że nikt nikomu nie przeszkadza, bo sąsiedzi się nie widzą. Również budynki są tutaj tak ustawione, że się nawzajem nie zacieniają.
Pani Elżbieta podkreśla, że mieszkanie jest bardzo słoneczne: – Rano budzi mnie słońce odbite w lustrze, a później mam je do końca dnia po drugiej stronie. To co słyszałam wcześniej od znajomych o mieszkaniach budowanych przez „Kuncera”, w pełni się potwierdziło. Wszystko jest wykonane z najwyższą starannością. Idealne jest docieplenie – nawet zimą używałam tylko jednego niewielkiego grzejnika. W to aż trudno uwierzyć. Ja dosyć wcześnie zdecydowałam się na zakup, więc na wczesnym etapie budowy mogłam wskazać deweloperowi, gdzie chciałabym mieć przyłącza i oświetlenie. Wszystko zostało przygotowane zgodnie z moimi oczekiwaniami.
Jak mówi Elżbieta Renczyńska, bardzo szybko się zaakalimatyzowała w nowym miejscu: – Całe otoczenie, piękne klatki schodowe, rodzinny klimat tego osiedla – wszystko to powoduje, że chce się tu wracać. Jestem absolutnie przekonana, że dobrze wybrałam.
Maria Krokosz, lekarz pediatra
Pani doktor kupiła 80-metrowe mieszkanie na Osiedlu Zwycięstwa. W grudniu ubiegłego roku przeprowadziła się do niego ze starej kamienicy wraz z niepełnosprawną od czasu wypadku córką Agatą: – Wcześniej mieszkaliśmy we własnym domu, który po śmierci męża – co zdarzyło się w czerwcu 2018 roku – stał się dla nas za duży i niewygodny, bo wielokondygnacyjny, z mnóstwem schodów. Szukałyśmy czegoś mniejszego i z udogodnieniem w postaci windy. Kamienica była etapem przejściowym, na czas aż mogłyśmy przeprowadzić się tutaj. To mieszkanie traktujemy jako docelowe, a wybrałyśmy je pod wpływem rekomendacji naszych znajomych prowadzących agencję nieruchomości. Zakochałam się w tym mieszkaniu od pierwszej chwili. Jest jasne i ma rozległy taras. Poza tym zaletę stanowi świetna lokalizacja. Choć wydawać by się mogło, że to duża odległość od centrum, w praktyce jest wręcz przeciwnie. Stąd wszędzie, do każdego punktu w mieście, dojeżdża się w kilka minut. Dzielnica wyjątkowo spokojna, przyjazna mieszkańcom. Mieszkamy w ostatniej klatce patrząc od ulicy Zwycięstwa. Z jednej strony mamy widok na teren ogrodów działkowych, a od drugiej na zagospodarowaną przestrzeń, gdzie znajduje się między innymi plac zabaw dla dzieci. Samo mieszkanie zostało świetnie wykończone. Dałyśmy znać deweloperowi wcześniej o trudnościach Agaty z poruszaniem się, więc otwory drzwiowe są nieco szersze niż zwyczajnie, a kontakty elektryczne umieszczone zostały niżej.
Teresa i Zbigniew Stryjewscy, przedsiębiorcy
O państwu Stryjewskich można śmiało powiedzieć, że są stałymi klientami firmy Kuncer. Wcześniej kupili mieszkanie na Osiedlu Cypryjskim, a obecnie dwupokojowe na Osiedlu Zwycięstwa, które przeznaczone będzie dla córki. – Jakość jaką oferuje PB Kuncer nie ma sobie równych w Koszalinie – mówi pani Teresa Stryjewska. – Doświadczyliśmy jej i przez to nabraliśmy pełnego zaufania do dewelopera. Wykończenie jest idealne. Gdyby nawet ktoś chciał się przy odbiorze do czegoś „przyczepić”, to nie zajdzie powodu. Wszystko jest wykonane solidnie, a przy tym z dobrych materiałów. Liczy się również strona estetyczna. Te domy są schludne, utrzymane w eleganckiej kolorystyce. Proszę spojrzeć na klatki schodowe. Są szersze niż gdzieindziej i również porządnie wykończone. Jest pełna zgodność między tym co widzimy na klatkach i wewnątrz mieszkań. Tu widać, że ktoś zdaje sobie sprawę z faktu, że na poczucie komfortu wpływają również części wspólne domów wielorodzinnych. Tak samo solidnie wykończona jest kondygnacja podziemna, gdzie znajduje się hala garażowa.
Pani Teresa podkreśla jeszcze jeden aspekt działania PB Kuncer: – Za wzór do naśladowania można dawać sposób obsługi klienta w tej firmie. Uprzejmość, życzliwość, wsparcie. Wiadomo, że zakup domu czy mieszkania to życiowa decyzja i stąd wiele pytań, wątpliwości. Na każde otrzymaliśmy pełną i rzeczową informację.
Zdaniem państwa Stryjewskich, inwestycja firmy przy ulicy Zwycięstwa 232-234 to pozytywny impuls w rozwój dzielnicy Rokosowo: – Powstaje zupełnie nowa jakość. Oby więcej takich inwestycji.