Nic tak nie budzi ciekawości, jak nowy punkt gastronomiczny na mapie miasta. W sieci wrze, a ludzie w mediach społecznościowych szerują posty, które uchylają rąbka tajemnicy. 25 października został otwarty STOR, miejsce zupełnie inne od wszystkich pod względem wizerunkowym. Wykonany w technice 2D i masą graffiti oraz stylistyką skierowaną do młodego pokolenia, to z pewnością wyróżniające się miejsce. Rozmawiamy z twórcą STOR, restauratorem Dawidem Promińskim.
Już od kilku tygodni mogliśmy przyglądać się z zaciekawieniem powstającej nowej przestrzeni w Koszalinie. Graficzna biel i czerń zaczepiają oko.
STOR to drugi w Polsce lokal wykonany w technice 2D. W całości jego barwy są czarno – białe i ta stylistyka wręcz wylewa się na zewnątrz. Miejsce to ma intrygować wzrok, ale także kusić smakiem. Kolorowi będą na pewno goście, którzy przyjdą odwiedzić STOR oraz kolorowe są serwowane dania.
Opowiedz, jak powstało to miejsce.
Przede wszystkim STOR powstał w dobrze znanej już wcześniej przestrzeni, która także związana była z gastronomią. Postanowiliśmy mocno wykorzystać wszystko, co się dało z poprzedniej realizacji. Drogą recyklingu i zasady „zero waste” przetworzyliśmy na swoje potrzeby to miejsce. Ciekawostką jest to, że lokal ten jest dwupoziomowy. W przyziemiu zbudowaliśmy na nowo w pełni profesjonalną kuchnię.
Technika 2D jest bardzo widowiskowa i wprowadza nową jakość do Koszalina. Nie udałoby się to bez zaangażowania dwóch bardzo utalentowanych i kreatywnych twórców: Kresha i Łukasza Szamburskiego. To oni w całości odpowiedzialni są za wizualną stronę STOR. Układ funkcjonalny po raz kolejny dla naszych lokali zrobiła niezastąpiona Nikola Kaczmarzyńska.
Jak dziwnie by to nie zabrzmiało, oprócz świetnego streetfoodu, zapraszam wszystkich do toalety. Dlaczego? To miejsce, które zostało super dopieszczone przez naszych artystów. W odbiciu lustrzanym jest tam rozpisanych 1000 słów. Jest więc co czytać. Mam nadzieję, że zrobi wrażenie na odwiedzających. Marzy nam się taki pomysł „Szlakiem koszalińskich toalet” i mam nadzieję, że inni restauratorzy z miasta również podchwycą ten pomysł.
Na co warto wpaść do STOR?
STOR to streetfood. Specjalnością i tym na co szczególnie zapraszam to croissanty. Są one teraz niezwykle popularne, a my mamy na nie ciekawe pomysły. W STOR będzie okazja zamówić je na słodko i na wytrawnie, na ciepło i na zimno. Będzie więc wiele okazji, aby przetestować swoją ulubioną wersję. Poza tym coś co wszyscy uwielbiają, czyli smashburgery. Oczywiście w wielu wariantach. Warto wpaść również na bowl – czyli miski wypełnione smakiem i dobrymi składnikami. Warto zaznaczyć, że wegetarianie znajdą sporo opcji dla siebie. Są koktajle i soki, kawa, herbata. Nie będzie alkoholu, ale będą super pyszne piwa bezalkoholowe Hard Made 0%. Szczególnie pasują do naszych streetfoodowych propozycji. Smaki Hard Made Strawberry Crush 0% i Hard Made Rhubarb Crush 0% działają orzeźwiająco i są na naszym barze.
Zapraszamy też oczywiście na coś na słodko. Nasze dania można spokojnie zabrać ze sobą lub zamówić na wynos. Lokal czynny będzie już od 7.30 rano do 18.00. W weekendy od 11.00 do 19.00. Jeśli miałbym zdefiniować to miejsce, to nazwałbym je całodniową śniadaniownią.
Udało nam się zbudować dobry i sprawny team. Szefem kuchni jest Mateusz Megger, który także szefuje w innym lokalu z ramienia grupy #gramwgastro, czyli w Restauracji Green. Menedżerem w STOR jest Patryk Świderski, którego także możecie znać z Greena. Oboje dokładają wszelkich starań, żeby wszystko było dowiezione na najwyższym poziomie, dlatego ja mam spokojną głowę mając team na tak wysokim poziomie. Jednocześnie mamy naprawdę dobrze rozwiniętą własną flotę dowozu, więc śniadania będzie też można zamawiać już od 8 rano.
STOR, to czwarty twój lokal w mieście zaraz po Green Pubie, Uno, Uno 2. Doliczyć też należy Krowę Burgera, wakacyjne foodtrucki. Jak Ci się udaje prowadzić tak odmienne miejsca jednocześnie?
Gastronomiczny biznes nie jest łatwy i wymaga wielu poświęceń. Od pewnego czasu mocno stawiamy na szkolenia i rozwój mojego teamu. Mamy fantastyczny zespół, do którego co jakiś czas dołączają nowe osoby. Rozwinęliśmy się zdecydowanie od czasów covidu dopracowując procesy, struktury, ale także dopracowaliśmy potrawy, stworzyliśmy system zamówień online, dowozy nie stanowią żadnego problemu. Koszalin jest miastem, które wybrałem sobie na życie i na pewno planuję tu żyć i pracować przez jeszcze długi czas. Zależy mi na tym, aby w naszym mieście coś się działo, o czymś się mówiło. Chcę sprowadzać tu pomysły, którymi cieszą się mieszkańcy dużych aglomeracji. Nie ma powodu, abyśmy zostawali w tyle. Takie właśnie jest STOR. W tym lokalu ważną rolę będzie także odgrywać muzyka. Na głośnikach hip hop i rap. Jest też pomysł, aby za wirtualną konsolą stali lokalni DJ’e ze swoimi muzycznymi propozycjami.
Mam nadzieję, że mieszkańcy będą odwiedzać STOR nie tylko z ciekawości jego formy graficznej, ale przede wszystkim dla smaku, ciekawych śniadaniowych opcji, dobrej muzyki i spotkań.
STOR to lokal powstały też z idei #gram w gastro, czyli organizacji, która ma zrzeszać zarówno restauratorów, jak i producentów i hurtowników żywności. Wspólne działanie na rynku gastro nie postrzegając się jako konkurencję, a raczej wsparcie na pewno ułatwia codzienne funkcjonowanie.
Czy powiedziałeś już ostatnie słowo, jeśli chodzi o gastronomię?
Wręcz przeciwnie. Tworzę nowy projekt i jeśli jest ktoś, kto chciałby dołączyć do projektu i zostać inwestorem zapraszam do rozmów. Gwarantuję ciekawą przygodę, razem możemy tworzyć nie tylko dobrą kuchnię, ale i emocje.
STOR Streetfood
Ul. 1 Maja 42
www.storkoszalin.pl
