MB62214 Edit Motoryzacja

W szpilkach za kierownicą – Kompaktowy SUV Mercedes-Benz EQB 300: praktyczny, przemyślany, piękny

Pani Ewa Krzymińska, właścicielka koszalińskiego butiku marki Gizia, podjęła się na naszą prośbę przetestowania kolejnego „elektryka” z palety Mercedes-Benz. Model EQB wypróbowała w jeździe miejskiej oraz na trasie Koszalin – Kołobrzeg. Przedstawiamy jej ocenę, zachęcając naszych Czytelników do kontaktu z przedstawicielami dealera, samodzielnego popróbowania jazdy tym kompaktowym SUV-em i porównania swoich obserwacji z wrażeniami pani Ewy.

Ewa Krzymińska mówi: – Nie byłabym kobietą, gdybym w pierwszej kolejności nie zwróciła uwagi na charakterystyczny kolor auta, które trafiło w moje ręce. Jest nietypowy, w katalogu producenta został określony poetycko jako „szarość gór metalik”. Przyciąga uwagę, ale również pozwala przypuszczać, że jest praktyczny. Kiedy na czarnym lakierze widać od razu nawet najmniejszą ilość kurzu, tutaj z pewnością tego kłopotu nie będzie.

– Druga rzecz rzucająca się od razu w oczy to charakterystyczna sylwetka – podkreśla nasza rozmówczyni. – Dość masywna, ale wyważona, kojarząca się ze stabilnością i pewnością siebie. Z pięknym przodem, który wyróżnia się na tle modeli spalinowych.

Pani Ewa nie miała wcześniej doświadczeń związanych z prowadzeniem samochodów napędzanych silnikami elektrycznymi, więc zareagowała zaskoczeniem w momencie uruchomienia auta: – Właściwie trudno się było zorientować, że jest ono przygotowane do jazdy, tak cicho pracowało! Również podczas jazdy w kabinie panowała cisza. Idealne warunki do słuchania muzyki albo do rozmowy.

A pierwsze wrażenia po ruszeniu z miejsca? – To jest bardzo dynamiczny samochód – słyszymy w odpowiedzi. – Natychmiast reaguje na dodanie gazu. Rusza bardzo płynnie. Niewiele czasu trzeba, by wyczuć pedał przyspieszenia, który jest bardzo wrażliwy. Zaskoczeniem dla mnie było urządzenie, które – jak się dowiedziałam – nazywane jest inwerterem, a dzięki któremu można odzyskiwać część energii, kiedy musimy zwolnić albo hamować.

Zjawisko, o którym mówi pani Ewa, ma bardzo praktyczny wymiar. Nazywane jest rekuperacją. Energia, której użyliśmy wcześniej do rozpędzenia pojazdu, podczas hamowania wraca w dużej części do baterii, co pozwala przejechać większą liczbę kilometrów na jednym ładowaniu. – Nie ma typowego dla aut napędzanych silnikami spalinowymi odczucia „luzu” – relacjonuje pani Ewa. -Hamujemy głównie za pomocą silnika. To oczywiście zmienia styl jazdy, ale kiedy się po czasie przyzwyczaimy do tego, to można pół żartem pół serio powiedzieć, że hamulec staje się zbędny. To oczywiście przesada. Ale rzeczywiście można nauczyć się w ten sposób jeździć i oszczędzać energię elektryczną.

– Mercedesem EQB jeździ się bardzo wygodnie – mówi pani Ewa. – Kabina jest bardzo przestronna, za kierownicą siedzi się wysoko, a więc mamy bardzo dobrą widoczność dookoła samochodu. Ja bardzo to cenię, bo czuję się wówczas bezpiecznie.

Jeśli mowa o kabinie, warto podkreślić, że mimo kompaktowych rozmiarów (długość 4684 mm, szerokość 1834 mm, wysokość 1667 mm) model EQB może się pochwalić rzeczywiście bardzo przestronnym wnętrzem. To zasługa długiego rozstawu osi, który wynosi 2829 mm. Dzięki temu elektryczny SUV opcjonalnie przewozi nawet 7 osób, przy czym trzeci rząd przeznaczony jest dla niewysokich pasażerów (do 1,65 m wzrostu), czyli w praktyce dla dzieci. Foteliki dziecięce da się bezproblemowo zamontować zarówno na tylnej kanapie, jak i w ewentualnym trzecim rzędzie miejsc.

Pojemność bagażnika wynosi od 495 do 1710 litrów lub od 465 do 1620 litrów (odpowiednio, dla wariantu pięcio- albo siedmiomiejscowego przed i po złożeniu siedzeń). To sprawia, że EQB można porównać z kompaktowymi kombi.

– Jak się zorientowałam, testowane auto posiadało chyba wszystkie możliwe do wyobrażenia sobie systemy wspomagania jazdy – mówi Ewa Krzymińska. – Mercedes z nich słynie, a wszystko to składa się na poczucie bezpieczeństwa. Samochód jest przy tym bardzo ergonomiczny. Wszystko ustawia się elektrycznie: lusterka, fotel, kierownicę. Można więc wszystko idealnie dopasować do konkretnego kierowcy. Nie miałam okazji wypróbować auta poza asfaltową drogą, więc nie wiem, jak zachowuje się na nierównościach. Ale przypuszczam, że jest stabilny. Pozwala mi na to twierdzenie odczucie, jakie miałam, jadąc dosyć szybko przez wąskie ronda. Samochód niezmiennie był bardzo stabilny. Prawdopodobnie dociążenie w postaci dużej, ważącej kilkaset kilogramów baterii ma tu znaczenie i wspomaga dobre trzymanie się drogi.

– Kiedy miałabym się domyślić, dla kogo ten samochód został zaprojektowany, z myślą o kim stworzony, to powiedziałabym, że mogą to być równie dobrze młodzi rodzice albo osoby już dojrzałe, które cenią sobie komfort – uważa pani Ewa. – Jest to elegancki SUV do wykorzystania w mieście lub na krótkie wycieczki poza miasto. Powiedziałabym, że to samochód codziennego użytku.

Nasza rozmówczyni dodaje: – Bardzo praktyczne jest wyświetlanie się podstawowych parametrów jazdy na przedniej szybie przed oczami kierowcy. Można je kontrolować bez odrywania wzroku i spoglądania na panel wyświetlacza. Na pewno szybko można się do tego rozwiązania przyzwyczaić i je polubić. Generalnie ogromne wrażenie robi wielki wyświetlacz, który służy do dotykowej obsługi nawigacji i multimediów. Można się poczuć, jak w jakimś pojeździe przyszłości…

Według informacji pochodzących od producenta, pełne naładowanie baterii wystarcza do przejechania nieco ponad 400 km. Czy tak jest w rzeczywistości? – Jeżdżąc w sposób spokojny i zrównoważony na pewno potwierdzimy ten parametr – relacjonuje Ewa Krzymińska. – Siedząc za kierownicą EQB można bawić się obserwowaniem, jak styl jazdy determinuje zużycie energii. Na pewno po dłuższym używaniu tego samochodu można go doskonale poznać i jeździć bardzo oszczędnie, co nie znaczy, że wolno. Ale muszę uprzedzić, że wchodzenie na prędkość powyżej 120 km/h jest okupowane dużym wydatkiem energii. Najekonomiczniejsza jazda poza miastem to prędkość między 90 a 110 km/h, bez gwałtownych przyspieszeń i z hamowaniem silnikiem. W mieście zaś nie warto ruszać z impetem spod każdych świateł. I bez tego „elektryk” jest dynamiczniejszy od większości aut z silnikami spalinowymi.


Zapraszamy do Autoryzowanego Salonu Mercedes-Benz Mojsiuk w Starych Bielicach k/Koszalina, ul. Koszalińska 12 (z uwagi na rozpoczętą przebudowę dotychczasowego obiektu salonu Mercedes-Benz Mojsiuk zapraszamy do obiektu tymczasowego zlokalizowanego po prawej stronie dawnej krajowej „szóstki” po minięciu zjazdu do Starych Bielic, jadąc od strony Koszalina) lub pod nr telefonu: 94/34 77 372
www.mojsiuk.mercedes-benz.pl
Szukaj nas na Facebooku: Mercedes-Benz Mojsiuk i Instagramie: mercedesbenz_mojsiuk


Przykładowo – model Mercedes-Benz EQB można nabyć w programie Flexi Leasing już od 1 369,17 PLN netto miesięcznie (45% wstępnej wpłaty leasingowej, okres leasingu 60 miesięcy, wykup pojazdu 25%).