Anna Naszydłowska planowała zostać fizjoterapeutką, a została kosmetologiem. Mieszkała w Poznaniu, ale wróciła do rodzinnego Koszalina. Prawie trzy lata temu otworzyła tu Centrum Depilacji Laserowej Top Laser, oferując usługi wówczas jeszcze niepopularne. Dziś jest w dziedzinie depilacji ekspertem, a do gabinetu zaprasza też na inne, wartościowe zabiegi.
Pierwsze wrażenie po wejściu do Centrum Depilacji Laserowej Top Laser: schludnie, jasno i kameralnie. Biel, kilka eleganckich mebli, dyskretne ozdoby, czasopisma równo ułożone na stoliku i nienachalna muzyka. Spokojnie, przyjemnie. Jak się szybko okaże, ten minimalizm i porządek doskonale odzwierciedla właścicielkę gabinetu, Annę Naszydłowską – skupioną, konkretną, precyzyjnie, z ogromną wiedzą opowiadającą o zawodzie, kosmetologii i filozofii działania jej firmy.
Pani Anna salon otworzyła cztery lata po studiach: – Pomysł narodził się pod koniec 2015 roku, kiedy jeszcze mieszkałam w Poznaniu – mówi. – Tam studiowałam i przez trzy lata pracowałam w kilku salonach kosmetologicznych. W pewnym momencie stwierdziłam, że to dla mnie za mało. Czułam, że się nie rozwijam, warunki pracy i zarobki też nie były najlepsze. Poza tym, obserwowałam, jak funkcjonują gabinety i uznałam, że dam radę poprowadzić własny – w Koszalinie. W Poznaniu jest ogromna konkurencja, właściwie każde osiedle ma własny salon kosmetologiczny, czasem kilka. Uznałam, że w rodzinnym mieście będzie łatwiej. Nawet teraz, gdy gabinetów jest sporo, rynek wciąż nie jest przesycony.
Od pomysłu do realizacji minęło zaledwie pół roku. Centrum Depilacji Laserowej Top Laser zaczęło działać w lipcu 2016 roku, od początku przy ulicy Jana z Kolna. – Decyzja była spontaniczna, a wszystko potoczyło się szybko – wspomina pani Anna. – Los mi sprzyjał. Nic mnie w Poznaniu nie trzymało poza mieszkaniem, które udało mi się błyskawicznie sprzedać, mimo że było położone w „trudnej” dzielnicy. Do Koszalina coś mnie ciągnęło. Zawsze się tu dobrze czułam, miałam fajne dzieciństwo. Nie żałuję, tym bardziej że trzy miesiące po powrocie poznałam męża. Widocznie tak miało być.
Od początku stawiała przede wszystkim na depilację laserową i do tej pory jest ona flagową ofertą salonu, określoną zresztą w nazwie. Dziś jest to zabieg dość powszechny, ale trzy lata temu jeszcze tak nie było. – Niewiele gabinetów dysponowało laserem diodowym, a więc trwale usuwającym owłosienie – wspomina Anna Naszydłowska. – Wiele je dzierżawiło lub używało sprzętu niekoniecznie dobrej jakości. Ja zainwestowałam w system LightSheer DUET – sprawdzony, od wielu lat obecny na rynku, uznanego producenta.
Laser, o którym mowa, posiada dwie głowice emitujące światło diodowe. Pierwsza o wymiarach 9×9 mm służy do bardzo skutecznej i precyzyjnej depilacji dowolnych, mniejszych obszarów ciała (np. bikini, twarz). Chłodzona szafirowa końcówka zapobiega oparzeniom nawet przy bardzo wysokich mocach, dzięki czemu maleje ryzyko komplikacji pozabiegowych. Druga głowica to nowatorskie połączenie dużej powierzchni zabiegowej 22×35 mm z podciśnieniem, co umożliwia bardzo szybką i skuteczną depilację dużych powierzchni ciała, jak nogi, plecy czy klatka piersiowa. Warto dodać, że urządzenie jest na bieżąco serwisowane, a więc absolutnie bezpieczne, wciąż zachowuje najwyższe normy działania. Pani Anna podsumowuje krótko: – Ten laser jest po prostu niezawodny!
Na zakup tak dobrego sprzętu pozwoliła Annie Naszydłowskiej dotacja na rozpoczęcie działalności, pożyczka medyczna i remontowa. Pieniędzy wystarczyło również na urządzenie gabinetu.
Właścicielka sama zaprojektowała wnętrze. – Trudno było znaleźć odpowiedni lokal – przyznaje. – Zależało mi, aby znajdował się w centrum miasta. I znów sprzyjał mi los. Miejsce wypatrzyła moja mama. Spodobało mi się – fajna dzielnica, trochę na uboczu, dość ruchliwa, ale nie hałaśliwa. Wcześniej znajdowało się tu solarium, więc zastałam pomarańczowe i niebieskie ściany. Wszystko trzeba było wyburzyć i postawić kilka ścian, wszystko od nowa wymalowac. Pracy było sporo, ale po remoncie okazało się, że miejsce jest optymalne dla potrzeb salonu.
Poza przestronną recepcją – ma dwa spore pokoje. W pierwszym odbywa się depilacja. Jest położony w głębi, co sprzyja intymnemu charakterowi zabiegu. Drugi służy pozostałym zabiegom. W gabinecie jest też toaleta z prysznicem, w której można się odświeżyć przed lub po zabiegach. Niemal pod oknami salonu znajduje się parking.
– Wydawało się, że rzucam się na głęboką wodę, choć z drugiej strony, startując od zera nie ryzykuje się utraty majątku – wspomina początki właścicielka CDL Top Laser. – Oczywiście, stresowałam się. Zwłaszcza pierwsze miesiące były trudne, ale byłam pozytywnie nastawiona, przeszłam ten etap i nigdy nie myślałam, że podjęłam złą decyzję. Salon się rozwinął i nadal rozwija. Mam też mnóstwo pozytywnych informacji zwrotnych, także od osób, które korzystały wcześniej z depilacji, ale miały złe doświadczenia.
Z czasem pojawiły się kolejne inwestycje, sprzęt, pozycje oferty i pracownicy. Obecnie poza panią Anną w salonie pracuje licencjonawana kosmetolog Marta Góral, absolwentka Poznańskiej Wyższej Szkoły Pedagogiki i Administracji (Wydział Zdrowia Publicznego).
Obie wykonują wszystkie zabiegi, choć każda ma ulubione – pani Anna specjalizuje się w depilacji, pani Marta w zabiegach na twarz i ciało. Obie wciąż regularnie korzystają ze specjalistycznych szkoleń. Właścicielka gabinetu planuje zatrudnić kolejną osobę, choć przyznaje, że wcale niełatwo o dobrego kosmetologa, a wysokie kwalifikacje personelu są dla niej nieodzowne.
Oferta CDL Top Laser jest bardzo skonkretyzowana. Poza depilacją wśród zabiegów znajduje się: mezoterapia (igłowa, mikroigłowa i nanoigłowa), lipoliza iniekcyjna, karbosyterapia, lifting twarzy Winback Beauty, nici PDO, pilingi medyczne plus kilka nieco „lżejszych” pozycji: mikroderbarazja diamentowa, piling kawitacyjny, zabiegi przecitrądzikowe, na przebarwienia, masaż czy nowość: lifting rzęs.
Właścicielka konstruowała ofertę metodycznie od samego początku, stawiając na kilka dobrych, mocnych zabiegów, zamiast długą listę usług. – Już na studiach bardziej od kosmetologii „upiększającej” interesowały mnie zabiegi inwazyjne, może dlatego, że lubię szybko widzieć efekty swojej pracy – uśmiecha się Anna Naszydłowska. – Zawsze czułam się mocna w depilacji laserowej. Mam dużą wprawę w jej wykonywaniu, a to bardzo ważne, bo wpływa nie tylko na efekt, ale i przebieg samego zabiegu.
Nie da się ukryć: depilacja nie jest zabiegiem najprzyjemniejszym, zwłaszcza gdy owłosienie usuwane jest z intymnych części ciała. Anna Naszydłowska przyznaje, że właśnie depilacja bikini i bikini głębokiego jest dziś wybierana najczęściej i to nie tylko przez panie. – Staramy się stworzyć miłą atmosferę, bo to zabieg intymny – zaznacza. – Klienci czują się skrępowani, szczególnie za pierwszym razem, choć zawsze powtarzam, że jesteśmy trochę jak lekarze: robimy mnóstwo zabiegów i nie ma się czego wstydzić. Bardzo dbamy, by zminimalizować wszelkie nieprzyjemne odczucia, chłodzimy depilowane miejsca.
Panie poza sferami intymnymi, najczęściej wybierają łydki, pachy, twarz (wąsik, brodę). Panowie – jest ich wciąż niewielu – plecy, klatkę piersiową i ramiona. W zasadzie wydepilować można wszystko. Trzeba pamiętać, że zabiegi wymagają powtórzeń. Ilu, to zależy od indywidualnych predyspozycji, na które składa się gospodarka hormonalna czy kolor włosów. Odległości czasowe między kolejnymi zabiegami serii wynoszą kilka tygodni, ponieważ depilowany włos musi znajdować się w fazie wzrostu (anagenu), inaczej nie podda się procesowi usuwania. Dlatego serię trzeba zaplanować, bo może potrwać od kilku miesięcy do nawet roku w przypadku nóg, a dodatkowo wyłączone są z niej miesiące letnie, kiedy nie wykonuje się żadnych zabiegów laserowych na odkryte obszary ciała ze względu na możliwość poparzeń słonecznych czy powstania przebarwień. Najlepiej zacząć w październiku – jesień i zima to zdecydowanie najodpowiedniejszy czas na laseroterapię.
W czasie naszej rozmowy dzwoni telefon. Klientka chce się umówić na pierwszy zabieg depilacji. Pani Anna cierpliwie i wyczerpująco tłumaczy wszystkie związane z tym okoliczności, wypytuje o ewentualne choroby, dolegliwości, wymienia przeciwwskazania. Pyta, czy telefonicznie przypomnieć ustalony termin zabiegu, ale najpierw zaprasza klientkę na próbę laserową. Pytamy co to? – Czasem, bardzo rzadko, zdarzają się uczulenia na laser – wyjaśnia Anna Naszydłowska. – Przed każdym zabiegiem depilacji przeprowadzamy szczegółową, bezpłatną konsultację i wspomnianą próbę, by sprawdzić, czy nie zachodzi reakcja alergiczna. Jeśli klientka ma już za sobą taki zabieg i przebiegł bezproblemowo, prosimy jedynie o podpisanie stosownego oświadczenia.
Pani Anna o pracy mówi z prawdziwą pasją. Kosmetologia nie była jednak pierwszym wyborem, jeśli chodzi o studia, choć jeszcze w liceum natknęła się na opis – wówczas jeszcze – tajemniczego kierunku w prasie młodzieżowej. Artykuł wieszczył mu ogromną przyszłość i słusznie.
Pani Anna ostatecznie wybrała jednak fizjoterapię. Z kosmetologią zetknęła się ponownie trzy lata później, tym razem na dobre. Macierzysty kierunek nie spełniał jej oczekiwań, wiedziała, że fizjoterapia nie wyczerpuje jej zainteresowań, ale studiów nie przerwała. Podjęła równoległe. Na szczęście oba na tej samej uczelni – Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. – Było bardzo ciężko, szczególnie przez pierwsze dwa lata, gdy biegałam między Wydziałem Nauk o Zdrowiu a Wydziałem Farmaceutycznym – opowiada. – Kosmetologia wciągnęła mnie od razu. To było „to”. Same studia prowadzone na Wydziale Farmaceutycznym o długich tradycjach były solidniejsze, ciekawsze, bardzo mi się podobały. Wiedza zdobyta na fizjoterapii trochę mi pomagała, niektóre zajęcia się powtarzały, ale w niektórych momentach takie równoległe studiowanie było skrajnie wyczerpujące. Udało się.
Do fizjoterapii pani Anna nigdy nie chciała wrócić: – To ciężka dziedzina – mówi. – Typowo medyczna, wymagająca siły, angażująca fizycznie. Obciąża ręce, stawy, a ponadto z założenia poświęcona jest osobom chorym, kontuzjowanym. Kosmetologia jest po prostu przyjemniejsza.
W obecnej pracy pomaga pani Annie wiedza o anatomii, zdrowiu, biologii i lekach, przydaje się ona też przy zabiegach opartych na masażu czy iniekcjach, ale generalnie obie te dziedziny nie mają ze sobą wiele wspólnego. – Nie mogłabym robić czegoś, czego nie lubię, co mnie męczy – podkreśla pani Anna. – Nie ciągnie mnie też do medycyny estetycznej. Lubię to, co robię teraz, sprawia mi to dużą satysfakcję. Depilacja nie ma przede mną tajemnic.
Zabiegi dostępne w CDL Top Laser:
- Depilacja laserowa
- Karboksyterapia
- Mezoterapia igłowa
- Mezoterapia mikroigłowa
- Mezoterapia nanoigłowa
- Lipoliza iniekcyjna
- Nici PDO
- pHFormula A.C.N.E. – walka z trądzikiem
- pHFormula M.E.L.A. – walka z przebarwieniami
- Cosmelan® Usuwanie przebarwień skóry
- Peelingi medyczne kwasami
- Peeling migdałowy 40%
- Retix.C
- Mikrodermabrazja diamentowa
- Peeling kawitacyjny
- Masaż twarzy
- Lifting Rzęs
- Winback Beauty®
- PRX-T33®
- Terapia tkankowa EstGen
Nowością w Centrum Depilacji Laserowej Top Laser jest są zabiegi Winback Beauty.
Dzięki działaniu pobudzającemu i drenującemu terapia zapewnia widoczne korzyści w zakresie poprawiania urody i wyszczuplania.
Jak działa Winback? Urządzenie generuje energię związaną z promieniowaniem elektromagnetycznym wytwarzanym przez prąd zmienny o częstotliwości od 300kHz do 1MHz. Przekazuje ją za pomocą dwóch rodzajów elektrod, dlatego może ją dostarczać do ciała w sposób ogólny lub miejscowy oraz powierzchowny bądź głęboki. Dzięki odpowiedniemu doborowi parametrów, rodzaju elektrod, ich konfiguracji i zastosowanym protokołom terapeutycznym uzyskuje się efekty dokładnie tam, gdzie jest to pożądane.
Działanie regenerujące Bioback: wznawia i nasila przemiany wewnątrz- i zewnątrzkomórkowe w różnych warstwach skóry, poprawiając jej napięcie i wygładzając zmarszczki. Dzięki Winback skóra staje się jędrna i odzyskuje naturalny blask.
Funkcja stymulująca Thermoback aktywuje metabolizm i optymalizuje uwalnianie złogów tłuszczu i toksyn, co pomaga w uzyskaniu szczupłej sylwetki. Zabieg jest nieinwazyjny i bezbolesny. Można go wykonywać przez cały rok.
TOP LASER
Centrum Depilacji Laserowej, ul. Jana z Kolna 20, 75-204 Koszalin
+ 48 790 257 010
salon@top-laser.pl