maroko Kultura

Odkrywamy Maroko: Najnowsza książka Katarzyny Ławrynowicz już do kupienia

Pod koniec września br. w księgarniach pojawi się druga książka koszalinianki Katarzyny Ławrynowicz. Znana z barwnego opisywania Maroka, autorka bloga „U mnie w Marrakreszu”, tym razem opowie o zwyczajach, kulturze i realiach życia w tym uwielbianym przez turystów miejscu, a jednak tak mało znanym od codziennej strony.

svg%3E Kultura

Pierwsza książka, która swoją premierę miała dwa lata temu, a ukazała się nakładem wydawnictwa Pascal, była swoistym przewodnikiem po Marrakeszu. Atrakcje, zabytki, główne trasy, noclegi i podstawowe, najważniejsze informacje przydatne w podróży spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem na rynku wydawniczym i turystycznym.

Książka „Maroko. U mnie w Marrkeszu” to zdecydowanie bardziej subiektywna opowieść o kraju, mieście, dzielnicy, o przenikaniu się afrykańskich kultur, wierzeniach i religii, a także o życiu w społeczności bardzo tradycyjnej i tak innej od naszej.

Ponad 300-stronnicowa wyprawa w marokański świat powstawała, jak dopowiada autorka, w tajemnicy przez blisko trzy lata. Doświadczenia i obserwacje to efekt poznania marokańskiej kultury od podszewki, od bycia częścią bardzo tradycyjnej i wielopokoleniowej rodziny, od poznania języka i dialektów, od bycia na co dzień od czternastu lat w świecie, który ciągle jest dla Europejki w pewnym sensie zamknięty i magiczny, a dostęp do tych żywych i kultywowanych zwyczajów zarezerwowany jest tylko dla członków społeczności.

Katarzyna Ławrynowicz zabiera czytelników „do siebie” czyli do tradycyjnej dzielnicy Marrakeszu i opisuje detalicznie codzienność – tradycje, obyczaje, wierzenia, realia, ale i nie brak tu również sporej ilości ciekawostek historycznych, refleksji czy wątków bardzo osobistych. Poznając różnorodność etniczną mieszkańców, poznajemy również całą historię związaną z daną społecznością, a mowa tu o Berberach, Żydach, Arabach, ludności saharyjskiej, subsaharyjskiej i europejskiej. Książa ta więc jest drzwiami do poznania kultury reprezentowanej przez Maroko, ale nie tylko o nim jest w niej mowa.

Nie jest to typowy przewodnik, to raczej propozycja dla osób chcących zrozumieć inną kulturę, poznać ją, zobaczyć w spisanych słowach autorki coś więcej niż na turystycznym wyjeździe. Tematyka dotyka również życia codziennego, subtelność życia, powiązań rodzinnych i kulturowych. Autorka porusza też wątek Marokańczyków w Polsce oraz wielokulturowość naszego świata.

Książka okraszona jest licznymi fotografiami wykonanymi przez samą autorkę. Naturalne ujęcia i „zwykłe życie”, ale przede wszystkim to czym żyje Maroko każdego dnia.

svg%3E Kultura

Znajdziemy tu także kilka przepisów na bardzo tradycyjne i lubiane przez Marokańczyków dania, co jeszcze bardziej pozwoli rozsmakować się i poczuć smak tętniącej życiem i spieczonej słońcem Afryki.

Na długie jesienne wieczory książka o ciągle egzotycznym dla nas Maroku to przedłużenie wakacji, a może inspiracja do poznania odległego kawałka lądu, który swoją magią oczarował tak wielu, za to poznać się dał nielicznym.