DSC2477 Przyjemności
Fot. Marcin Betliński

III Fashion Day w Koszalinie

Ponad 100 kreacji zaprezentowało 26 modelek i modeli podczas Fashion Day 2018 w Koszalinie. Wydarzenie zorganizowało koło naukowe The North Fashion z okazji 50-lecia Politechniki Koszalińskiej oraz 20-lecia działającego w niej Instytutu Wzornictwa.

To już trzecia edycja Fashion Day. Pierwszy członkinie koła The North Fashion zorganizowały w 2014 roku, w Teatrze Variete Muza, rok później wybieg urządzono przy restauracji City Box. Po trzyletniej przerwie koło powróciło w nowym składzie, z odmienionym stylem, ale pod okiem założycielki The North – projektantki Sary Betkier.

Podczas pokazu koszalinianie mięli okazję zobaczyć prace semestralne, licencjackie, magisterskie oraz dyplomowe Pracowni Projektowania Ubioru. Cały Fashion Day zwieńczyła wspólna kolekcja pn. Slow Fashion. – Projekty powstały specjalnie na to wydarzenie – opowiada Sara Betkier, prowadząca koło. – Studentki mogły zinterpretować temat w dowolny sposób. Zależało nam na tym, aby każda z nich odsłoniła swoje emocje, wyczucie estetyki oraz różnorodność w postrzeganiu świata mody. Najistotniejsze były wykorzystane elementy oraz materiały, które stworzyły wspólną całość.

Jedną z bardziej odważnych kolekcji zademonstrowała Aleksandra Chrol, tegoroczna absolwentka, która przygotowała trzy sylwetki – dwie męskie i jedną damską. – Interesuje się geometrią i aksonometrią, dlatego pragnęłam, aby moja kolekcja była trójwymiarowa – wyjaśnia młoda projektantka. – Wybrałam lekkie lejące materiały – tiul i nowoczesną tkaninę – nurek, które po uszyciu miały stworzyć złudzenie delikatnych chmur. Dla panów skroiłam szerokie spodnie z wysokim stanem i przezroczyste płaszcze, modelka założyła delikatną tiulową sukienkę również prześwitującą. Jak przyznaje pani Aleksandra to już jej drugi pokaz mody, zawsze kieruje się swoją własną estetyką, wyczuciem stylu i wyobraźnią. Najważniejsze jest jednak do kogo kierowane są powstające kreacje. – Tworzę dla kobiet eleganckich, które chcą się czuć w swoich strojach komfortowo, niczym we własnej skórze – wyjaśnia Renata Barteczko, studentka trzeciego roku. – Stworzyłam trzy kreacje, w których połączyłam elegancje ze sportowym szykiem. Uniwersalną czerń skomponowałam z delikatnymi, kolorowymi muślinami, które nadają kreacjom zwiewności. Dzisiaj bardzo modne jest łączenie tych pozornie dwóch wykluczających się światów. Codziennie na ulicy mijamy kobiety w sportowych sukienkach i na wysokich obcasach czy w delikatnych, dobrze skrojonych spodniach a w tenisówkach. Dlaczego kobieta uprawiająca sport nie może być elegancka, a z drugiej strony – elegancka nie może nosić wygodnych rzeczy.

Na wybiegu pojawiła się zarówno moda damska jak i męska skrojona na każdą okazję. Sara Betkier podkreśla: – Większość projektów była do codziennego użytku, czyli pret a porter, ale pojawiły się również pojedyncze kreacje – haute couture. W projektach dla kobiet dominowały sukienki, spódnice i spodnie różnej długości, materiały łączyły się z elementami wełny, ekologicznymi dodatkami, plecionką i skórą. Nie zabrakło również asymetrii, technik gobelinowych, splotów czterech pasm. Modele zaprezentowali się w kombinezonach z elementami odblaskowymi, płaszczach z przetworzonych tworzyw, kolorowych bujnych spodniach, bluzach z lampasami, ogrodniczkach z elementami geometrycznych figur. Nie zabrakło również manipulacji tkaninami, fantazyjnymi kształtami, asymetrią.

Niezwykłym dodatkiem była biżuteria projektu tegorocznej absolwentki – Darii Prądzyńskiej, która tworząc swoje dzieła kierowała się architekturą. Wykorzystała surowe materiały budowlane jak cegła, śruba i połączyła je z wypolerowanym mosiądzem.

Swojego zachwytu wydarzeniem nie ukrywał prof. Tomasz Królikowski, prorektor Politechniki Koszalińskiej: – 50 lat funkcjonowania uczelni to doskonała okazja, by zapoznać mieszkańców Koszalina z pracą naszych studentów. A jak widać są niezwykle utalentowani. Miło również patrzeć, jak politechnika kształtuje ludzi świadomych swoich zdolności. Fantastyczne jest także to, że w tym miejscu rodzą się prawdziwe przyjaźnie, które owocują właśnie takimi działaniami jak dzień mody.

Fashion Day zwieńczył występ Michaliny Olszewskiej z Variete Muza, zespołu Pepper Grove oraz Akademickiego Klubu Tańca.