– Dobre wnętrze to takie, które spełnia swoje funkcje, a przy tym przebywanie w nim sprawia nam przyjemność – mówi Katarzyna Polańska, projektantka wnętrz, właścicielka autorskiego biura Hexa Design. To pozornie proste stwierdzenie kryje w sobie całą filozofię tworzenia przestrzeni, która nie tylko pięknie wygląda na zdjęciach, ale przede wszystkim – działa.
Historia Katarzyny Polańskiej to droga od liceum plastycznego w Zielonej Górze, przez studia na kierunku projektowania wnętrz w Koszalinie, aż po własne studio. Lata spędzone w pracy jako projektantka mebli i zabudów dały jej coś bezcennego – umiejętność myślenia nie tylko obrazem, ale przede wszystkim funkcją. – Dziś bez najmniejszego problemu poruszam się w dokładnym przygotowywaniu rysunków nie tylko projektowych, ale wykonawczych, a to procentuje w pracy z wykonwacami – podkreśla. To właśnie ta precyzja, połączona z artystyczną wrażliwością, stanowi o sile jej projektów.

Projektant jako tłumacz marzeń
Dlaczego właściwie warto zainwestować w projektanta wnętrz? Odpowiedź jest prostsza niż się wydaje. Projektant to osoba, która potrafi przetłumaczyć nasze marzenia na język metrów kwadratowych, centymetrów i konkretnych rozwiązań. Wie, jak sprawić, by przestrzeń nie tylko wyglądała efektownie, ale także dobrze służyła nam każdego dnia.
– Zawsze wtedy, kiedy zależy nam, aby pomieszczenie spełniało swoje funkcje, a następnie, aby wizualnie odpowiadało naszym oczekiwaniom estetycznym – odpowiada pani Katarzyna na pytanie o idealny moment na kontakt z projektantem. I dodaje coś ważnego: na to wszystko składa się wiele czynników, których przeciętny człowiek może nie dostrzec.

Kiedy zadzwonić? Im wcześniej, tym lepiej
Najlepszy moment? Etap koncepcji. Jeśli budujesz dom, konsultacja z projektantem pomoże przemyśleć układ pomieszczeń i instalacji. To komfortowa sytuacja, która oszczędza późniejszych przeróbek i frustracji. Ale nawet jeśli szukasz gotowego mieszkania, projektant pomoże ocenić jego potencjał i dostosować do potrzeb rodziny.
Problem z wyobraźnią przestrzenną to częstsza przypadłość niż nam się wydaje. Nic w tym złego, ale to moment na zaufanie profesjonalistom. Pani Katarzyna zauważa, że wizualizacje deweloperskie bywają mylące – przeskalowane, pokazujące pomieszczenia większe niż w rzeczywistości. Dlatego profesjonalny projekt pomaga podejmować świadome decyzje, zamiast rozczarowywać się po zakupie mebli, które “jakoś nie pasują”.
Projektant przyda się też w pozornie prostszych sytuacjach – gdy dzieci dorastają i trzeba przekształcić pokój malucha w teenage’ową przestrzeń, gdy chcemy wydzielić strefę do pracy zdalnej, czy po prostu odświeżyć wnętrze po latach.

Trendy czy ponadczasowość?
Na pytanie o trendy pani Katarzyna odpowiada z rozwagą: – Zawsze są pewne kierunki, które są bardziej lub mniej modne. To, na co warto postawić, to świetnej jakości, bezpieczna i naturalna baza: piękna podłoga, kafle, meble. Jej rada? Bawmy się detalami, a nie fundamentami. Bo poduszki i lampy możemy zmieniać co sezon, ale dębowa podłoga służyć będzie dekadami.
Proces projektowania ma jeszcze jedną, niedocenianą wartość – pomaga nam samym zrozumieć, czego naprawdę chcemy. W rozmowach z projektantem wyłuskujemy to, co nam się podoba i odkrywamy, w jakiej przestrzeni czujemy się najlepiej. To podróż do wnętrza – także tego metaforycznego.
Dobrze zaprojektowane wnętrze to nie luksus, to inwestycja w codzienną jakość życia. To różnica między przestrzenią, w której funkcjonujemy, a domem, w którym żyjemy. Katarzyna Polańska i jej Hexa Design udowadniają, że projektowanie wnętrz to prawdziwe rzemiosło – połączenie wiedzy technicznej z intuicją artystyczną. I właśnie ta mieszanka sprawia, że cztery ściany stają się miejscem, które naprawdę nazywamy swoim.
studio@hexadesign.pl
tel: 792786468




















