imageasfsefd1 Moda

Jesteś tym, co przyswoisz.Jak ekologiczna żywnośćzmienia nasze życie

W świecie, gdzie tempo życia nieustannie przyspiesza, a półki sklepowe uginają się od wytworów masowej produkcji, Marta Krzymińska, właścicielka koszalińskiego sklepu „Natura się opłaca”, przypomina o sile lokalnych smaków i świadomych wyborów. Od lat z pasją promuje ekologiczne produkty i wspiera lokalnych dostawców, udowadniając, że zdrowe odżywianie może iść w parze z troską o środowisko oraz lokalną społeczność. W rozmowie z „Prestiżem” opowiada o swojej misji, wyzwaniach prowadzenia eko-biznesu oraz o tym, dlaczego warto wybierać to, co naturalne
i bliskie sercu.

Jakie jest pani pierwsze skojarzenie z ekologiczną żywnością dziś? Co się zmieniło na rynku przez ostatnie lata?

Zdecydowanie zauważam, że naszego społeczeństwa nie trzeba przekonywać do faktu, że żywność ekologiczna, naturalna i małoskładnikowa jest dobra dla naszego organizmu. Pamiętam, jak kilka lat temu spora rzesza nawet moich klientów niedowierzała w sens ekologicznych upraw i tym samym produktów. Słyszałam: to chwyt marketingowy. Dziś raczej nie ma takich wątpliwości. Wiemy, że żywność z certyfikatem, charakterystycznym „zielonym listkiem” to nie tylko wymysł, aby podbić sprzedaż. Musiał jednak w tej dziedzinie nastąpić prawdziwy proces i masa edukacji, ale opłaciło się, szczególnie dla naszej świadomości.

W “Natura się opłaca” znajdziemy nie tylko produkty spożywcze, ale też produkty do domu, kosmetyki, napoje, suplementy diety. Co najczęściej zaskakuje nowe klientki w waszym asortymencie?

To, że na naszych półkach są produkty spożywcze, środki czystości czy suplementy diety, to nie jest zaskoczeniem. Jednak wielu klientów, a może nawet klientek dziwi się, kiedy widzi u nas… kosmetyki kolorowe! W ofercie mamy je od dawna, ale mam wrażenie, że nasi klienci dopiero je odkrywają, szczególnie, że są naturalne i co najważniejsze, bez metali ciężkich, a to szczególnie istotne dla ludzi wrażliwych na ich działanie lub np. pań w trakcie leczenia onkologicznego. Ponadto… wino. Organiczne i o ciekawym smaku. Ma ono swoje grono klientów, którzy polubili ten naturalny smak.

image0 Moda

Które produkty z półek sklepu najchętniej wybierają nowoczesne kobiety dbające o siebie?

Muszę o tym powiedzieć, że momentalnie widzimy po zapytaniach w „Naturze”, kiedy jakiś „influenser” coś polecał na swoich mediach społecznościowych. W mig są o to pytania i chęć zakupu. A ja jednak zachęcałabym do refleksji, czy aby na pewno ta rzecz będzie służyć nam i naszemu zdrowiu. Jesteśmy bardzo podatni na sugestie płynące od gwiazd internetu. Podchodźmy do tego z dystansem. Przykład: w internecie padło hasło, że owoc morwy białej obniża cukier we krwi, więc jest świetny dla diabetyków. Niestety prawda jest taka, że to nie owoc, a liść! Owoc wręcz przeciwnie, prawie cały jest z cukru i na chorą osobę podziała dewastacyjnie.

Jednak jeśli chodzi o produkt, o który bardzo często pytają klienci i ma on sens w zasadzie u każdego, a moda (i słusznie) na niego nie mija, na pewno jest to kolagen.

Jak w praktyce wygląda wybór dostawców do sklepu? Czy łatwo znaleźć naprawdę „czystą” żywność na polskim rynku?

W „Naturze” stawiam na sprawdzonych, zweryfikowanych dostawców. Wspieram się profesjonalną ekologiczną hurtownią. „Zielony listek” to gwarancja, że produkt został wyprodukowany z upraw z zachowaniem rygoru ekologicznego. I tu nie ma ściemy, bo kary za nieprzestrzeganie tych zasad są tak wysokie, że po prostu nie opłaca się oszukiwać. Po drugie patrzę na skład. Jak najprostszy, często dosłownie 3-składnikowy. To moje główne zasady. Oczywiście weryfikuję opinie o producentach, ale bardzo często po porostu śledzę ich ścieżkę kariery zawodowej. Wszystko to sprawia, że ufam im, i ich produkty spotkacie właśnie na naszych półkach.

Co poleciłaby pani osobie, która chce zrobić swój pierwszy „ekologiczny krok”, ale nie wie, od czego zacząć?

Przede wszystkim zapraszam, aby się rozejrzeć i zadawać pytania. Rozmawiajmy! Produkty ekologiczne często mają inną konsystencję, fakturę, smak, łączy się je nieco inaczej. Inna mąka jest lepsza do wypieków, a inna na naleśniki itd. Jesteśmy od tego, aby podpowiadać, opowiadać o produktach, jesteśmy dla was. Sama mam za sobą masę szkoleń, odpowiednie wykształcenie i wiedzę, która pomoże rozwiać wątpliwości każdego, a jak nie wiem… to zweryfikuję to w sprawdzonym źródle i odpowiem.

Czy zdrowe odżywianie i życie w duchu eko musi być drogie i czasochłonne? Jak to wygląda z pani perspektywy?

Zupełnie się z tym nie zgodzę. Ja obiad przygotowuję w 20 min. Zresztą producenci dobrej jakości żywności również robią ukłon w stronę zapracowanych. W naszym sklepie znajdziecie słoiki z pysznymi zupami i daniami, do których wystarczy dogotować ryż i mamy azjatycką potrawę na stole. Dla tradycjonalistów również znajdzie się coś na szybko w postaci pierogów czy garmażerki. Jeśli chodzi o koszt, sama robię dość często rekonesans cen. Za dobre produkty może trzeba zapłacić nieco więcej, ale jeśli z głową wykorzystujemy je, nie marnujemy żywności, a zwróćmy uwagę, ile wyrzucamy przy konwencjonalnych produktach, to eko – nie wypada drogo. U nas dodatkowo stosujemy rabat dla stałych klientów, a owoce i warzywa są nawet tańsze niż te bio w marketach.

image1 Moda

Jaki wpływ na codzienne samopoczucie zauważają klientki po przejściu na eko produkty? Czy dzielą się z panią swoimi historiami?

Nie ma dnia, abyśmy nie rozmawiały z naszymi klientami o ich zdrowiu. Z przykrością stwierdzam, że przychodzą do nas klienci „po szkodzie”. czyli już z dolegliwościami zdrowotnymi na tyle dużymi, że potrzebują radykalnych zmian w żywieniu. Są oczywiście tacy, którzy po prostu wyznają filozofię życia blisko natury i również u nas się zaopatrują, jednak większość to osoby z pewnymi już dolegliwościami. Najczęściej o zmianie żywienia, na to o lepszym składzie, myślą ci, którzy zmagają się z chorobami jelit czy alergiami. Większość naszych klientów to panie, ale jest też sporo panów. Co ciekawe, panowie, którzy sami sobie przyrządzają posiłki, częściej kupują zdrową żywność. Może to znak dla pań, aby pozwoliły swoim mężczyznom częściej przejmować kuchnię w poszukiwaniu nowych smaków.

Czy uważa pani, że eko to moda, czy raczej styl życia, który zostanie z nami na dłużej? Jak widzi pani przyszłość tej branży?

Z uwaga śledzę wszelkie trendy dotyczące mojej branży. Pewne jest to, że ekologia będzie wzrastać, a coraz więcej ludzi realnie będzie przekonywać się do dobrodziejstw racjonalnych i wysokojakościowych produktów. Można powiedzieć, że przysłowie „Jesteś tym, co jesz” ewoluowało w stronę „Jesteś tym, co przyswoisz”. Eko – to nie będzie fanaberia czy moda, a często jedyna droga do zdrowia i komfortowego funkcjonowania.


Natura się opłaca – sklep ekologiczny

ul. Poprzeczna 1a, Koszalin ( Czerwona Torebka)