Po premierze komedii „Kłam, kręć i klękaj”, która odbyła się z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru (27 marca), Bałtycki Teatr Dramatyczny zaprezentuje w najbliższym czasie dwie nowości własne i jedną w ramach współpracy ze szczecińską Willą Lentza.
Przedstawienie „Piosenka jest dobra na wszystko” nie jest co prawda nowością w sensie dosłownym, lecz niegrane przez kilka lat (podobnie jak wcześniej „Cafe Sax” – ponownie świetnie przyjęte przez publiczność) będzie miało coś w rodzaju „premiery wznowieniowej”. Zaplanowana ona została na 9 maja, będąc częścią wydarzenia przygotowywanego przez BTD wspólnie z Archiwum Państwowym w Koszalinie z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. „Piosenka…” jest oparta na niezapomnianych utworach Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory z Kabaretu Starszych Panów, a jej wykonawcami są: Artur Czerwiński, Żanetta Gruszczyńska-Ogonowska, Piotr Krótki (również reżyser tego spektaklu) i Wojciech Rogowski.
Premierą w pełnym znaczeniu będą zaplanowane na 24 maja (w ramach Dni Koszalina) „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” w reżyserii Kamili Pietrzak-Polakiewicz i Bartosza Bandury oraz ze scenografią i kostiumami Beaty Jasionek. Adresowana do dzieci młodszych opowieść o ekscytujących wydarzeniach rozgrywających się w pewnej łazience części z nich może być znana z serii bardzo popularnych książek Justyny Bednarek. Muzykę skomponował Maciej Osada-Sobczyński, a większość tekstów piosenek napisał Tomasz Ogonowski.
Swego rodzaju premierą będzie monodram Olgi Adamskiej zatytułowany „Frida. Kolekcjonerka z Westendu”. Ten spektakl – rarytas zostanie zaprezentowany nietypowo, bo w poniedziałek 28 kwietnia br. Kiedy słyszymy imię Frida, większość z nas ma pewnie skojarzenia z głośną meksykańską malarką Fridą Kahlo, lecz nie ona jest bohaterką tej sztuki. Jest nią Frida Doering, mało komu znana ostatnia właścicielka wyjątkowego miejsca – szczecińskiej Willi Lentza, wdowa po zamożnym kupcu, kolekcjonerka dzieł sztuki, członkini szczecińskiej przedwojennej śmietanki towarzyskiej.
Jest już druga połowa lat 30. XX wieku… W Szczecinie – tak jak w całych Niemczech – na dobre rozpanoszyła się partia nazistowska kontrolująca całe życie społeczne i w coraz większym stopniu życie prywatne obywateli. Frida Doering za chwilę utraci ukochany dom, tak jak stopniowo traci na rzecz państwa kolejne wybitne dzieła sztuki ze zgromadzonej kolekcji.
Podsumowuje swoje życie. Wyciąga z pamięci szereg wydarzeń, z których złożyć można obraz jej do niedawna szczęśliwego życia. Myliłby się ten, kto by sądził, że to tylko wspomnienia starzejącej się, samotnej kobiety. Tekst napisany przez Annę Ołów-Wachowicz to dużo więcej: uniwersalne w wymowie rozliczenie się z minionym czasem, wysiłek godzenia się z rozmaitymi konsekwencjami jego upływu, dochodzenie do stanu pogodzenia się z nieuniknionym.
Olga Adamska jest na co dzień znakomitą aktorką Teatru Polskiego w Szczecinie, absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie (dyplom u Jana Peszka i Mikołaja Grabowskiego). „Frida” w jej wykonaniu została uznana przez publiczność w plebiscycie Bursztynowego Pierścienia za najlepszy spektakl sezonu 2022/2023 w województwie zachodniopomorskim.
Monodram wyprodukowała Willa Lentza, wyjątkowa instytucja kultury, działająca w dawnym domu rodziny Lentzów i Doeringów. Bałtycki Teatr Dramatyczny w Koszalinie rozpoczął współpracę z nią od zaprezentowania w Szczecinie swojego monodramu „Solaris” w wykonaniu Beaty Niedzieli, co miało miejsce 22 marca br.