Krzesło to mebel do siedzenia z oparciem. Jest jednym z najstarszych sprzętów i najbardziej prestiżowym. Było symbolem władzy, świadczyło o randze i znaczeniu jego posiadacza. Do XVI w. było sprzętem elitarnym, z czasem upowszechnionym, również na wsi. Także tej niezwykłej, jaką było Jamno.

W Jamnie wyposażenie domostwa było nie tylko odbiciem statusu społeczno-ekonomicznego, indywidualnego poczucia estetyki, ale również wiedzy o odrębności własnej kultury. Miało to znaczący wpływ na świadome pielęgnowanie zwyczajów i sztuki, która uprawiana była w Jamnie na szeroką skalę. Tylko nieliczne sprzęty domowe nie były w jakiś sposób ozdobione ręką gospodarza. A do szczytowych osiągnięć jamneńskiej ludowej twórczości artystycznej zaliczyć można bez wątpienia polichromowane krzesła i fotele (jest to rozwinięta forma krzesła poprzez zaopatrzenie w podłokietniki) – z bogatą paletą barw i wspaniałą kompozycją motywów zdobniczych.
Obydwa meble posiadają ten sam schemat konstrukcyjny i zdobienia. Początkowo dekoracje wykonywano na monochromatycznym tle techniką snycerską. Głębokie ryty powtarzały motywy geometryczne – rozety, gwiazdy, romby – rozbudowane kompozycje wypełniały całą powierzchnię. Z czasem, już z końcem XVIII wieku, krzesła stawały się coraz bardziej kolorowe, a ich rysunek coraz bogatszy i bardziej soczysty. Tak czytelna zmiana nastąpiła za przyczyną wzmożonego osadnictwa z terenów Holandii i Fryzji. Przybyli na Pomorze Zachodnie koloniści przywieźli własne upodobania do barwnie dekorowanych sprzętów. To właśnie im zawdzięczamy tak popularny w zdobnictwie motyw tulipana, który kojarząc się z bogactwem, stał się symbolem dostatku i pomyślności. Towarzyszące mu koła, rozety, kropki symbolizują słońce, od którego zależy nasze przetrwanie.

Główne elementy zostały wykonane według szablonu, drobne natomiast malowano z tzw. wolnej ręki, dzięki czemu mimo powtarzalnej ornamentyki za każdym razem otrzymywano inną kompozycję. (z arch. fot. Rity Scheller przekazanego do Muzeum w Koszalinie)
Polichromia to nie tylko ornament, ale również kolorystyka. Kolorem Jamna był niebieski – w różnych odcieniach. Często stanowił tło dla malunków. Bogato występujące odcienie żółtego i pomarańczowego, to kolory słońca. Czerwień symbolizuje płodność, namiętność, ale również stanowi zabezpieczenie od uroków. Zieleń to nadzieja i odrodzenie.
Motywy zdobnicze, w różnych konfiguracjach, przyczyniły się do powstania swego rodzaju kodu, charakterystycznej ornamentyki, która bardzo wyraźnie określa przynależność kulturową zdobionych sprzętów. Ich produkcją zajmowała się na ogół całą rodzina – mężczyzna wykonywał prace stolarskie, konstrukcyjne, a zdobieniem, z wykorzystaniem szablonów, zajmowały się kobiety – żony i córki stolarzy.
Krzesła i fotele, oprócz funkcji użytkowej, pełniły też bardzo ważną rolę w obrzędzie zaślubin. To na nich usadzano pannę młodą, to jej dedykowano ozdobny sprzęt. Z tego też względu obok dekoracji florystycznych często umieszczano na zaplecku imię i nazwisko, bądź monogram właścicielki, rok zawarcia małżeństwa. Te meble, które powstawały z innych okazji, często miały sygnaturę Jamund, czyli niemiecką nazwę Jamna.
Bez względu na okazję, dla której konstruowano krzesła i fotele, były one podobne. Wszystkie miały siedziska wyplatane w misterne wzory geometryczne wykonane z dartych korzeni sosny lub wierzby, wsparte na profilowanych, malowanych nogach. Zaplecek (oparcie) ujęty był w listwy zakończone sterczynami (np. w kształcie tulipana), bogato polichromowany, od dołu zdobiony ażurowym prześwitem, tralkami, także drewnianymi dzwoneczkami.
Te piękne i jakże bogate zdobienia nie tylko zabezpieczały potrzeby estetyczne właścicieli. Jako posiadające tak wiele magicznych atrybutów, stanowiły swego rodzaju gwarancję pomyślności i szczęścia domowników.
Zapraszamy zatem do Zagrody Jamneńskiej (ul. Jamneńska 24), która opowiada historię niezwykłej kultury. A wspomagają ją w tym warsztaty rękodzielnicze o bogatej ofercie tematycznej. Pozostałe ekspozycje etnograficzne czekają na Państwa w naszej głównej siedzibie w Koszalinie przy ul. Młyńskiej 37/39.
Zagroda Jamneńska to także tradycyjne jarmarki, licznie i chętnie odwiedzane nie tylko przez mieszkańców Koszalina i regionu. Pierwszy tegoroczny Jarmark jamneński, w wiosennym klimacie, odbędzie się już 6 kwietnia w naszej zagrodzie.
Dla miłośników tradycji świątecznych mamy jeszcze jedno specjalne zaproszenie – w drugą niedzielę kwietnia, w ramach cyklu W samo południe, nasi muzealnicy z Działu Etnografii szykują wyjątkowe wydarzenie, którego motywem będą tradycje, zwyczaje i obrzędy związane z Wielkanocą. Czekamy na Państwa 13 kwietnia o godz. 12.00 w zagrodzie rybackiej w Muzeum przy ul. Młyńskiej 37/39 – serdecznie zapraszamy!


Ewa Pliszka – etnograf, kustosz i kierownik Działu Etnografii i Zagrody Jamneńskiej, od blisko 40 lat związana z Muzeum w Koszalinie. Autorka licznych ekspozycji popularyzujących ludową sztukę, obrzędowość i zwyczaje.