26 i 27 września na deskach białogardzkiego Centrum Kultury i Spotkań Europejskich zespół „Nienazwani” zaprezentował się lokalnej społeczności w koncercie „ALEJA GWIAZD. Część I – Polska”. Utalentowana młodzież zabrała zgromadzonych widzów w podróż do przeszłości, a w szczególności do lat 90., prezentując najwybitniejsze szlagiery polskiej sceny.
Zespół „Nienazwani” to siedmioro mieszkańców Białogardu, studentów i przyjaciół. Jak sami zaznaczają, ich głównym założeniem jest nie tylko rozwijanie swoich pasji poprzez śpiew, ale także zachęcenie młodych ludzi do podejmowania działań twórczych i własnych inicjatyw, które mają realny wpływ na ich otoczenie.
Wydarzenie zorganizowane przez młodych entuzjastów muzyki przyciągnęło w ciągu dwóch wieczorów razem blisko 400 osób, pragnących powrócić do czasów, w których królowały utwory, które na dobre zapisały się w historii polskiej muzyki. Wśród gości znalazły się władze miasta, białogardzcy radni oraz dyrektorzy miejskich i powiatowych instytucji.
Wokaliści rozpoczęli widowisko utworem “Biała flaga”, jednocześnie podkreślając, że miał on być drogowskazem, wytyczającym kierunek poszukiwań własnego stylu zespołu Republika. Zdecydowanie również „Nienazwanych” pokierował po właściwych torach. Ich wokalne popisy przez niemal dwie godziny były przepełnione energią i prezentowały pełną paletę emocji.
Muzyczną ucztę artyści serwowali w rozmaitych konfiguracjach, dzięki czemu wydarzenie było zróżnicowane, a tym samym niezwykle ciekawe w odbiorze. Grupa prezentowała się nie tylko zespołowo, ale i m.in. w utworach solowych. Warto wśród nich wymienić między innymi innowacyjne połączenie „Krakowskiego spleenu” z „To tylko tango” Maanamu, które zaprezentowała Julia Włodarz, dając popis swoich wokalnych umiejętności. Nie zabrakło również stworzonej przez Adama Sztabę orkiestracji sztandarowego utworu Bajmu pt. „Co mi Panie dasz”, którą z powodzeniem wykonała Magdalena Kazała, budując napięcie wśród publiczności. Uwagę przyciągnęła również monumentalna aranżacja „Arahji” Kultu, z którą zmierzył się Alan Królasik, a towarzyszyła mu zjawiskowa oprawa świetlna, nawiązująca do polskiej flagi.
Młodzi artyści potrafili nawiązać niezwykły kontakt z publicznością – to interaktywne podejście sprawiło, że słuchacze stanowili integralną część koncertu, co przełożyło się na fantastyczną atmosferę na sali. Nie zabrakło akcentów humorystycznych. “Nienazwani” odtworzyli aktorsko scenę, która rozpoczyna teledysk do piosenki „Zawsze z Tobą chciałbym być” zespołu Ich Troje. Zgromadzeni widzowie śmiali się dopowiadając kultowe frazy tej sceny balkonowej.
Organizacja koncertu zasługuje na szczególne wyróżnienie. Podkreślić należy fakt, iż artyści przygotowali to wydarzenie sami „od A do Z”, a w procesie wspierało ich Centrum Kultury i Spotkań Europejskich w Białogardzie oraz partnerzy i sponsorzy, z którymi grupa nawiązała współpracę. Niezaprzeczalnie pomysł, reżyseria oraz wykonania były okraszone sporą dozą kreatywności i profesjonalizmu. Całości dopełniała stworzona przez agencję Funky Events efektowna oprawa wizualna, która tylko utwierdzała w przekonaniu, że wydarzenie zostało dopięte na ostatni guzik.
Przybyli widzowie wykazali bardzo duże uznanie i entuzjazm, wskazując, że wydarzenie wywołało w nich nostalgiczne emocje – a to właśnie było celem artystów. Wielu gości, komentując przedsięwzięcie zarówno online, jak i w kuluarach, podkreślało, jak bardzo brakowało im podobnego wydarzenia na lokalnej scenie. Z pewnością tak pozytywne reakcje i opinie są dobrą prognozą na przyszłość „Nienazwanych”, którzy jak się okazuje, nie zamierzają poprzestać na prezentacji pierwszej części „Alei Gwiazd” . Artyści już teraz przygotowują się do zaprezentowania części drugiej, w której tym razem na warsztat wezmą hity zagranicznej sceny.