image0 1 Wydarzenia

Na ratunek przesuszonym włosom

Po wakacjach nasze włosy są przesuszone, pozbawione blasku, puszą się tracąc przy tym sprężystość i elastyczność. Główną przyczyną jest niekorzystnie wpływające na naszą skórę i włosy promieniowanie UV. O to jak przywrócić włosom blask pytamy Natalię Ordak, fryzjerkę i specjalistkę pielęgnacji i koloryzacji włosów.

image0 Wydarzenia

Czy to po dalekich podróżach, czy urlopie spędzonym nad jeziorem nasze włosy „tracą życie”. Jakie są główne przyczyny?

Po wakacjach włosy często stają się przesuszone, tracą blask i wyglądają na pozbawione życia z kilku powodów, głównie związanych z działaniem czynników zewnętrznych. Najczęstsze przyczyny to: promieniowanie UV, które niszczy strukturę włosów. Promienie UV uszkadzają keratynę, białko odpowiedzialne za zdrowie i wygląd włosów, co sprawia, że stają się one suche, matowe i łamliwe. Kolejnym częstym czynnikiem jest słona woda morska. Sól z wody morskiej wysusza włosy – wyciąga składniki odżywcze i wodę z ich wnętrza. Długotrwałe kąpiele w słonej wodzie powodują usunięcie naturalnych olejów, co prowadzi do odwodnienia włosów i skóry głowy. Podobnie jest z chlorowaną wodą na basenie. Chlor wysusza włosy i osłabia ich łuskę, co prowadzi do ich matowienia i łamliwości.

Kolejnym czynnikiem jest wiatr. Ten silny, wakacyjny może przyczyniać się do utraty wilgoci z włosów i powodować ich splątanie oraz mechaniczne uszkodzenia. Wbrew pozorom, wcale nie pomaga częste mycie. Na wakacjach myjemy włosy częściej niż zwykle, zwłaszcza po kąpielach w morzu czy basenie. To usuwa naturalną barierę chroniącą włosy przed przesuszeniem. Trzeba również wspomnieć o stylizacji i wysokich temperaturach. Nadmiar również uszkadza strukturę naszych włosów.

S.O.S. dla włosów! Jak możemy im pomóc?

Na szczęście włosom możemy pomóc na kilka sposobów. Każdy z nich jest bardzo indywidualną kwestią, dobrze jest działać prewencyjnie, ale jeśli już po wakacjach kondycja włosów nas nie satysfakcjonuje, chętnie polecę kilka metod. Pierwszą z nich i niewątpliwie moją ulubioną jest botox włosów. Jest to zabieg pielęgnacyjny, który polega na regeneracji i intensywnym nawilżeniu włosów, nadając im gładkość, blask oraz miękkość. Mimo nazwy, zabieg nie ma nic wspólnego z klasycznym botoksem stosowanym w medycynie estetycznej (toksyna botulinowa). Nazwa odnosi się do efektu, czyli odmłodzenia i odbudowy struktury włosa. Efekty utrzymują się nawet do 3 miesięcy. Wyprost włosów jest skutkiem ubocznym, który bardzo lubią moje klientki, chcę jednak w tym miejscu podkreślić, że taki zabieg nie niszczy struktury włosa jak zabiegi typowo prostujące włosy, a pięknie domyka zdrową łuskę.

Kolejnym zabiegiem jaki można wykonać w salonie fryzjerskim to zastosowanie ampułek proteinowych na włosy. Ten rodzaj pielęgnacji wykonuję przy pracy z włosami blond lub kręconymi, ale rewelacyjnie nadaje się do włosów przesuszonych po wakacjach. Efekt utrzymuje się w zależności od produktu nawet do 10 myć.

Kolejnym zabiegiem, który możemy wykonać samodzielnie w domu jest olejowanie włosów. Na ten temat panuje wiele opinii i wiele „przepisów” na to, jak zrobić to najlepiej. Jeśli ktoś ma wątpliwości jakiego użyć oleju i jak wykonać samą pielęgnację, to serdecznie zapraszam na konsultacje. Regularne olejowanie daje świetne efekty, ale jest to zabieg bardzo indywidualny, ten olej, który służy moim włosom, na włosach pani może zupełnie się nie sprawdzić. Dobrze więc eksperymentować, bo rezultaty są tego warte.

image3 Wydarzenia

Czy jest coś, w co powinniśmy wyposażyć nasze kosmetyczki z myślą o naszych włosach?

Moim zdaniem pozycją obowiązkową jest serum lub olejek do końcówek. To one są najbardziej uwrażliwioną częścią włosów na długości i to ich zła kondycja najczęściej rzutuje na całość fryzury. Moim klientom zawsze powtarzam, żeby po każdym umyciu włosów nakładały na nie odżywkę, która dzięki składnikom odżywczym i odpowiedniemu pH, domknie i tym samym wygładzi łuskę włosa. Natomiast raz w tygodniu, aby na włosy nałożyły bogatą w elementy odżywcze i nawilżające maskę. Dobrze nawilżone włosy, to zdrowo wyglądające włosy.

Jest jeszcze coś co możemy zrobić, aby włosy nie puszyły się aż nadto?

Długie włosy warto na noc związać w luźny warkocz jedwabną gumką. Powód jest prosty, nasze włosy bardzo reagują na uszkodzenia mechaniczne w tym np. pocieranie głową/ włosami o poduszkę. A przed kolejnymi urlopami, które często również odbywamy zimą jadąc do słonecznych, odległych kurortów, polecam zaopatrzyć się w sprej termoochronny do włosów i koniecznie kapelusz lub czapkę. Nie zapominajmy, że nie tylko włosy tracą na blasku przez promieniowanie słoneczne, ale skóra naszej głowy może nabawić się poparzeń słonecznych. Przy tak podrażnionej nie możemy wykonywać żadnych zabiegów chemicznych – pozostaje tylko poczekać, aż skóra głowy zregeneruje się i jej bariera hydrolipidowa wróci do równowagi.