Tak może powiedzieć nasza redakcyjna koleżanka Joanna Radziun. Bliskość Czaplinka i lotniska Broczyno sprawia, że wielu mieszkańców naszego regionu postanowiło rzucić wszystko i nie jechać w Bieszczady, a udać się na 30 edycję Pol’and’Rock Festival. Było tam wszystko: koncerty, rozmowy, warsztaty, porady, specjaliści, hippisi, ludzie z fantazja, była również piękna pogoda i wspaniała atmosfera.
Kto nie był ten gapa, ale nic straconego wszak Orkiestra Jurka Owsiaka ma grać do końca świata i o jedne dzień dłużej.
Miejmy nadzieję, że podobnie będzie z festiwalem.