39 P5114817 Podróże

Toskańska Bawaria

Fot. Nikola Moskal

Chcąc jednym słowem opisać Dolną Frankonię, krainę w północnej Bawarii, byłoby to WINO. Wino jest nie tylko nieodłącznym elementem posiłku, ale także i krajobrazu. Oliwkowe winnice, ciemnozielone lasy i złote pola przeplatają się na rozległych zboczach, tworząc wyjątkową mozaikę. Kultura ta, w połączeniu z letnim słońcem, przywodzi na myśl włoską Toskanię, choć nadal zachowuje swój niemiecki charakter, o czym przypominają budynki z muru pruskiego i bawarskie potrawy.

Krajobraz i niepowtarzalny klimat Frankonii kształtuje region górski Steigerwald. Rozciąga się on w pobliżu rzeki Men, pomiędzy miastami Norymbergą, Würzburgiem i Bambergiem, wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Teren, na który składa się głównie park przyrodniczy, jest rajem dla pieszych i rowerzystów. W sercu lasu, wzdłuż ścieżek trekkingowych, rosną najstarsze buki w Niemczech. Na zachód od Steigerwaldu można podziwiać rozległe zbocza porośnięte winoroślą. Już na przełomie kwietnia i maja rozpoczynają się tradycyjne festiwale wina, organizowane przez liczne winiarnie. Trwają przez całe lato, zamieniając ulice miast w miejsca imprezowych spotkań. We wrześniu natomiast nadchodzą wyczekiwane przez cały rok zbiory winogron, które przyciągają wielu gości z bliska i daleka.

FRANKOŃSKIE STEINWEIN

Frankońskie wina określane są jako Steinwein, a swoją nazwę zawdzięczają jednej z najstarszych niemieckich winnic, Würzburger Stein. To właśnie z Würzburga pochodziła najprawdopodobniej również najstarsza butelka wina, licząca 421 lat, jaką kiedykolwiek degustowano. Do Steinwein należą wina takie, jak uwielbiany przez Niemców Bacchus, czy niezwykle popularny również w Polsce Riesling. Najbardziej charakterystycznymi odmianami frankońskich win są także Silvaner, Müller-Thurgau oraz Rotling, który powstaje w wyniku wspólnej fermentacji białych i czerwonych winogron. Na upalne dni świetnie sprawdzi się lokalny szprycer (niem. Weinschorle), czyli wino połączone z wodą gazowaną i lodem. Zwolennicy wersji bezalkoholowych znajdą tu również bogatą ofertę win regionalnych.

Pomimo powszechności, mieszkańcy regionu naprawdę potrafią cieszyć się swoim winem. Dostrzec to można na każdym kroku, niezależnie od tego, czy jest się na wsi, czy w centrum jednego z dużych miast. Na brukowanych uliczkach małej wioski Abtswind znajduje się aż kilka drewnianych stoisk, na których można kupić kieliszek wina. Natomiast w Würzburgu, na murach renesansowej twierdzy Marienberg, spotkać można młodych i starszych z własnymi kieliszkami, którzy popijają wino, podziwiając piękną panoramę całego miasta. Nie powinno też dziwić, że pod tymi samymi murami znajduje się zamkowa winnica.

NAJPIĘKNIEJSZE WIDOKI NA WINNICE

Na szczególne wyróżnienie zasługuje winnica Fürstlich Castell’sches Domänenamt, która słynie nie tylko z najlepszych win w regionie, ale także z najpiękniejszego widoku na uprawy winorośli. Odmiany Silvanera i Rieslinga można dostrzec z góry Schlossberg, gdzie znajdują się pozostałości Zamku Górnego Burgstall. Zamek Dolny przetrwał do dziś i podziwiać go można w historycznym miasteczku Castell u podnóża góry. Tabliczka na początku ścieżki na wzgórze informuje, że jest to najpiękniejszy widok na wino (niem. Schönste Weinsicht) i trzeba przyznać, że nie kłamie. Wizyta tutaj o zachodzie słońca to naprawdę magiczne doświadczenie.

Podążając śladami wina, warto odwiedzić górę Schwanberg, która położona jest pomiędzy Castell a miastem Kitzingen. Tam, oprócz ogrodu zamkowego i klasztoru, znajduje się jeden z punktów widokowo-edukacyjnych nazywanych terroir f, gdzie można zapoznać się z bogatą historią frankońskich winorośli Silvaner.

W pobliżu gór Schlossberg i Schwanberg znajdziemy ścieżkę edukacyjną Weinlehrpfad Abtswind. Ustawione na szlaku podstawy do beczek, pokryte napisami i ilustracjami, przybliżają pracę w winnicy, a drewniane chatki zachęcają do odpoczynku i podziwiania widoku. Na końcu ścieżki znajduje się Weinlehrgarten, gdzie na około dwudziestu małych działkach obsadzonych innymi odmianami winorośli, można zobaczyć szeroką gamę win uprawianych we Frankonii. Stamtąd rozpościera się także piękna panorama na pobliskie miasteczka. Co więcej, na wszystkie wzgórza nad Castell i Abtswind można dojechać samochodem, dzięki czemu są one łatwo dostępne dla każdego.

CO POZA KIELISZKIEM WINA NAD MENEM?

Odpowiedzią są rowery! Frankonia posiada ponad 1600 kilometrów oznakowanych ścieżek rowerowych. Na mapach dostępnych jest aż 40 tras tematycznych lub długodystansowych. Wybierając się jednak na wycieczkę rowerową, nie należy koniecznie trzymać się wyznaczonej ścieżki. Nawet spontaniczna wyprawa może być przygodą. Niemal wszystkie tutejsze miasteczka i wsie mają swój urok, więc warto do nich zaglądać przejazdem. Na każdym kroku zobaczyć możemy domy z muru pruskiego porośnięte winoroślą, kręte uliczki wyłożone kostką brukową oraz bramy i wieże z czasów średniowiecza. Jednym z wielu takich miejsc jest Prichsenstadt, które doskonale oddaje połączenie bawarskiej duszy z toskańskim klimatem.

W regionie nie brakuje także godnych uwagi tras trekkingowych. Od 2016 roku lasy Steigerwald można podziwiać z zupełnie innej perspektywy – ścieżka w koronach drzew Steigerwald w pobliżu Ebrach kończy się 42-metrową wieżą widokową. Wspinając się na szczyt przez ponad kilometr, można obserwować faunę i florę w jej naturalnym otoczeniu. Jednak dla miłośników dłuższych wędrówek wyjątkową trasą jest Steigerwald Panoramaweg, uznawana za wysokiej jakości szlak z inspirującymi punktami widokowymi. Droga ta prowadzi przez prawdziwą mozaikę krajobrazową, obejmującą sady, winnice, doliny łąkowe i różnorodne lasy.

Wyjątkowy krajobraz oraz wszechobecne miejsca z historią zachęcają do spędzania czasu na świeżym powietrzu i odkrywania bogactwa kulturowego Dolnej Frankonii. A dużą jego częścią jest wino i jego celebracja. Liczne winnice to nie tylko element krajobrazu i miejsce produkcji wina, ale także przedsiębiorstwa, często rodzinne, stanowiące dużą część gospodarki regionu. Dlatego będąc tutaj, warto zagłębić się w lokalne tradycje i smaki.