Siłą festiwalu „Młodzi i Film” są rozmowy, dyskusje, szczere opinie i relacje jakie nawiązują, bez wyjątku, wszyscy zaproszeni goście, twórcy i widzowie. O anegdotach można by napisać książkę, która w pewnym sensie już powstała. Mamy tu na myśli „Karnet na wszystkie seanse” monografia Koszalińskich Spotkań Filmowych Młodzi i Film 1973 -2006, autorstwa Anny Makochonik oraz Piotra Pawłowskiego. Czekając na kontynuacje, prezentujemy kronikę fotograficzną ubiegłorocznych debiutów. Tegoroczna za kilka chwil napisze się od nowa. Jaka będzie? W dużej mierze zależy także od Państwa. Bez publiczności festiwal byłby tylko pokazem filmów, a to zbyt mało jak na początek drogi młodych twórców.
fot. Sylwia Olszewska
Podobne artykuły
