Paweł Strojek wieloletni dyrektor festiwalu Młodzi i Film. Od kulis i zza sceny obserwuje polskie środowisko filmowe, gości festiwalowych i widzów, którym wydarzenie to jest dedykowane. Zmiany pokoleniowe, sposób kręcenia i oglądania filmów, coraz to nowe możliwości techniczne czynią debiut filmowy lepszym czy gorszym? O tym wszystkim rozmawiamy w momencie, kiedy 43. raz kino otwiera się na kolejny „początek”.
Młodzi i Film to festiwal w pełni rozkwitu. Zaistniał w czasach szarych i smutnych, a doczekał się chwil pełnych wolności i swobody. Jaki był i jaki jest niezmiennie przez cały ten okres?
Paweł Strojek: Festiwal zawsze był swego rodzaju zieloną wyspą, pełna wolności, szczerości i braku barier, zarówno wtedy, kiedy wszystko było na kartki, jaki i teraz, kiedy wydaje się, że wszystko jest dostępne i możliwe. Twórcy lubili tu przyjeżdżać, bo mogli w Koszalinie być sobą, mówić o tym co siedzi im pod skórą, pokazywać to w postaci filmów, ale i rozmawiać o tym szczerze i prawdziwie. To siła festiwalu, która przez wszystkie te lata nie zmieniła się, mimo, że czasy faktycznie zmieniły się bardzo.
Festiwal wyróżniało też to, że pokazy kinowe i spotkania były dostępne dosłownie dla wszystkich za darmo. Bezpłatnie można było zobaczyć świetne kino i spotkać artystów, których się podziwia. Koszalinianie pokochali Młodych i Film od początku. Co roku pokazy filmowe ogląda 30—40 tys. osób.
Na przestrzeni lat festiwal oczywiście rozrósł się, staje się coraz bardziej atrakcyjny w różnych formach, aby dopasować się do współczesnego widza, ale wartość nieskrępowanej wolności, szczerości i brak barier jest niezmienna od samego początku.
Jaki będzie tegoroczny festiwal?
Paweł Strojek: W tym roku 100 filmów i 10 pełnych metraży pokażemy na dwóch ekranach. Festiwal odbywać się będzie w czterech lokacjach. Będą spotkania dyskusyjne „Szczerość za szczerość”, koncerty, spotkania branżowe, workshopy, spotkania z psychologiem i prawnikiem, spotkania na plaży oraz wystawa Piotra Jaxy. W ciągu 6 dni festiwalowych przyjeżdża do nas blisko 800 gości, twórców, reżyserów, operatorów, aktorów, producentów oraz przede wszystkim ogromna liczba widzów. Jak wspomniałem wszystkie spotkania będą bezpłatne, ale liczyć można też na nasze transmisje online spotkań dyskusyjnych. Centrum Kultury 105 od rana do późnego wieczora będzie pełen gwaru i entuzjastycznie nastawionych uczestników.
Dlaczego warto być częścią tego wydarzenia?
Paweł Strojek: Powodów jest wiele. Przede wszystkim spotkania z twórcami i arcyutalentowanymi młodymi ludźmi, którzy są nie tylko na wyciągnięcie ręki, ale i otwarci na rozmowy. To wielka przyjemność obserwować ludzi, którzy mają pomysł na siebie i konsekwentnie realizują marzenia. Współczesny świat promuje umiejętności i indywidualność, to wszystko będzie można tu spotkać. Czynny udział w festiwalu uczy krytycznego myślenia. Tu wręcz należy mieć własne zdanie, wyrażać je, dyskutować. Znam dziesiątki festiwalowych uczestników, koszalinian, którzy przychodząc na Młodzi i Film połknęli filmowego bakcyla i pracują obecnie w branży producenckiej, telewizyjnej, filmowej. Historie naszych gości, którzy debiutują w różnym wieku, pokazują też, że nigdy nie jest za późno na debiut. Pomysły leżą na ulicy, otaczają nas, wystarczy tylko dobrze się rozejrzeć. Warto podkreślić też, że Młodzi i Film to nie jest festiwal branżowy, tu wszyscy jesteśmy równi. Zapraszam wszystkich do kina!