izabela rogowska 8 Zdrowie i uroda

Ekslibris – reaktywacja

Koszalińska Biblioteka Publiczna ma w swoich zbiorach 4 tysiące ekslibrisów. Najstarszy pochodzi z 1910 roku. Kolekcja powstała w 1975 roku, jednak w roku 1997 została zamknięta, a koszaliński ekslibris trafił do sekcji sztuk zapomnianych. Wystawa, której wernisaż miał miejsce 24 listopada, otwiera nowy rozdział tej historii.

Wystawa łączy prace wykonane w latach 50., 60., 70. przez cenionych twórców – Zygmunta Wujka, Ludmiłę Popiel, Wojciecha Łuczaka oraz Izabeli Naruszewicz (najstarszy ekslibris na wystawie jest jej jej autorstwa) – z nowymi realizacjami. Zaproszenie do stworzenia ekslibrisów przyjęli: Sebastian Krupiński, Maciej Mazurkiewicz, Łukasz Waberski, Monika Zawierowska-Łozińska, Justyna Horków, Bartosz Warzecha, Sara Olszewska, Joanna Krótka, Mariusz Król, Greta Grabowska, Barbara Wysmyk i Karolina Tomaszewska. Artyści reprezentują różne dziedziny sztuki, od grafiki przez malarstwo i kolaż po architekturę, i różne pokolenia.

– Na koszalińskie ekslibrisy trafiłam dawno temu, podczas przeglądania katalogu KBP – mówi pomysłodawczyni przedsięwzięcia i jedna z autorek, Barbara Wysmyk z Działu Promocji KBP. – Bardzo mi się spodobały, zwłaszcza te Ludmiły Popiel. Pomyślałam, że warto byłoby zdigitalizować zasób i mamy to w planie, jednak po drodze pojawił się problem praw autorskich, więc wymaga to więcej czasu. Przy okazji planowania wydarzeń związanych z pięćdziesiątymi urodzinami budynku głównego pomyślałam, że świetną rzeczą byłoby reaktywowanie sztuki ekslibrisu w Koszalinie. Bardzo lubię chronić cenne inicjatywy przed zapomnieniem, a ekslibrisy fascynują mnie od liceum. Kiedyś ich tworzenie było powszechne. Nie tylko podnosiły rangę księgozbiorów, ale na zawsze identyfikowały twórcę czy instytucję. Czemu nie kontynuować tej wspaniałej tradycji ze współczesnymi koszalińskimi artystami?

Tematem pierwszej edycji „Exlibrisu miasta” stał się wspomniany gmach główny Koszalińskiej Biblioteki Publicznej. Artyści i artystki zinterpretowali go w sposób charakterystyczny dla siebie, w technikach, w których się specjalizują. Powstały prace niezwykle różnorodne, z autorskim podpisem, dla wielu odbiorców kultury czytelnym, choć w zaskakujących ujęciach. Większość ekslibrisów powstała w formule cyfrowej, a jedna – w oryginale – metodą sitodruku (na wystawie oglądamy jej przetworzoną na druk wersję).

Spośród prac w drodze plebiscytu wybrany zostanie jeden projekt, który będzie wklejany do wszystkich książek wprowadzonych do zbiorów KBP od stycznia 2024 r. Organizatorzy szacują, że będzie to około 8 tysięcy egzemplarzy. Głosowanie trwa do 8 grudnia. Głos na wybrany projekt można oddać podczas wizyty w budynku głównym, filiach bibliotecznych lub w ankiecie udostępnionej w mediach społecznościowych KBP. Wyniki zostaną ogłoszone 13 grudnia.

Podtrzymując szlachetną tradycję, artyści oryginały swoich ekslibrisów podpisali i wymienili się pracami między sobą. Osobne komplety trafią także do Książnicy Pomorskiej, Biblioteki Narodowej, Muzeum w Koszalinie oraz do biblioteki Politechniki Koszalińskiej (kilka osób z uczelni wzięło udział w projekcie). – Mamy nadzieję, że „Ekslibris miasta” pozostanie z nami w kolejnych latach – mówi Barbara Wysmyk. – W przyszłym roku planujemy edycję, której bohaterem będzie inny, charakterystyczny koszaliński budynek.


Preludium do wystawy był wykład „Koszalin Superstar Bałtyku” dr hab. Agnieszki Popiel, prof. Uniwersytetu SWPS, prezeski Fundacji Osieki im. Jerzego Fedorowicza i Ludmiły Popiel, która była autorką większości ekslibrisów wykonanych dla – wówczas – Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, a także współtwórczynią obchodzących jubileusz sześćdziesięciolecia Plenerów Osieckich. Po wernisażu 24 listopada natomiast odbyły się warsztaty marmurkowania papieru, nawiązujące do techniki introligatorskiej stosowanej przy oprawianiu księgozbioru KBP w połączeniu z tworzeniem grafik przy użyciu Lego Dots.

Wystawę „Exlibris miasta” w Mediatece Koszalińskiej Biblioteki Publicznej można oglądać do końca stycznia 2024 roku.