Paweł Szkotak, reżyser, dla którego jest to kolejny spektakl zrealizowany gościnnie w Koszalinie, wziął na warsztat najbardziej znaną sztukę Gabrieli Zapolskiej. Na deskach Bałtyckiego Teatru Dramatycznego 17 czerwca br. po raz pierwszy obejrzymy jego interpretację „Moralności pani Dulskiej”. Jest to ostatnia premiera bieżącego sezonu w BTD.
„Moralność pani Dulskiej”, napisana w 1906 roku, została nazwana przez samą autorkę „tragifarsą kołtuńską”. Akcja toczy się w mieszkaniu Dulskich we Lwowie (istnieje również wersja krakowska sztuki). Zbyszko Dulski, syn tytułowej bohaterki, uwodzi służącą Hankę i nie jest to dla pani Dulskiej żaden problem. Problemem staje się, gdy pojawia się ciąża, a więc romans wychodzi na jaw. „Co ludzie powiedzą” – to jest główne zmartwienie hipokrytki, której nazwisko stało się w polskiej kulturze synonimem zakłamania i kołtuństwa.
Historia polskiego teatru, teatru telewizji i filmu odnotowuje wiele interesujących realizacji dramatu. Są one wysoko zawieszoną poprzeczką dla kolejnych wystawień. Czym kierował się Paweł Szkotak podejmując to wyzwanie?
Reżyser mówi: – „Moralność pani Dulskiej” napisana została prawie 120 lat temu, ale poruszane w niej tematy są wciąż aktualne. Rodzina, w której brakuje porozumienia, niechciana ciąża, kult pieniądza, obłuda – są to tematy, które brzmią współcześnie i które mogą zaangażować również współczesnego widza. Tak więc mamy do czynienia z problemami w gruncie rzeczy uniwersalnymi.
To co jest ciekawe w „Moralności pani Dulskiej” a nie zawsze odkrywane w realizacjach teatralnych, to głęboki rysunek psychologiczny postaci. Sztukę tę bardzo często się realizuje się w formule satyrycznej i to jest uprawnione. Ale jeśli spojrzymy trochę głębiej, zobaczymy, że tekst ten można czytać niejako przez pryzmat twórczości Antoniego Czechowa. Zbyszko, który szuka sensu życia w kolejnych romansach i kawiarnianych podbojach, to właściwie taki polski Płatonow. Ma poczucie niezrealizowania, tęsknoty za życiem, które uciekło albo za życiem, którego jeszcze nie ma, kiedy mówimy o młodości bohatera. Widać w tym wszystkim jakąś Czechowowską nutę.
W takich spektaklach jak „Moralność pani Dulskiej” ogromnie dużo zależy od aktorów. W naszym spektaklu mamy plejadę aktorów z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego, doskonale znanych koszalińskiej publiczności. W roli Dulskiej zobaczymy Żanettę Gruszczyńską-Ogonowską. Są również dwie ciekawe role męskie: Karol Czarnowicz zagra Zbyszka, a Piotr Krótki Felicjana Dulskiego, który – jak wiadomo – wypowiada w sztuce jedno zdanie, a mimo to jest postacią ważną. To co współcześnie interesujące w „Dulskiej”, to pokazanie mężczyzn znajdujących się w kompletnym kryzysie i chaosie. Jeden wycofał się całkowicie z życia i udał na emigrację wewnętrzną. Drugi, który kompletnie nie potrafi przyjąć odpowiedzialności za swoje wybory i decyzje, jest przykładem mężczyzny nieumiejącego powiedzieć, jaki chce być i na czym polega bycie męskim. Kryzys męskości w czystej postaci. Czy to nie brzmi bardzo współcześnie?” – kończy Paweł Szkotak.
„Moralność pani Dulskiej”
Premiera: 17 czerwca 2023 roku
Reżyseria i opracowanie muzyczne: Paweł Szkotak
Obsada: Bernadetta Burszta, Żanetta Gruszczyńska-Ogonowska, Adrianna Jendroszek, Dominika Mrozowska-Grobelna, Beata Niedziela, Katarzyna Ulicka-Pyda, Piotr Krótki
Gościnnie: Laura Jankowska / Agnieszka Herman, Karol Czarnowicz
Inspicjent: Ania Borej
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Sylwester Krupiński