Już co czwarty Polak jest seniorem. Prognozuje się, że w 2050 roku w Polsce będzie 13,7 mln osób starszych (ponad 40 proc. mieszkańców). Seniorzy to nasze mamy, ojcowie, dziadkowie, babcie, ciocie i wujkowie. Dbajmy o nich, pamiętając, że bardzo duży wpływ na stan ich zdrowia ma sposób odżywiania się i tryb życia.
Blisko 80 proc. seniorów ma nieprawidłową masę ciała (38,2% choruje na otyłość, a 38,8% ma nadwagę). Nie znaczy to jednak, że seniorzy są dobrze odżywieni. Wręcz przeciwnie. U części z nich diagnozujemy niedożywienie ilościowe (zwłaszcza po 75. roku życia), ale w większości przypadków są źle odżywieni również jakościowo, doświadczając deficytów wielu składników odżywczych pomimo występowania nadwagi lub otyłości.
Prawidłowy stan odżywienia jest kluczowy dla zachowania zdrowia, sprawności i niezależności w codziennym funkcjonowaniu, zaś niedożywienie powoduje narastającą latami niesprawność i zależność od rodziny lub instytucji opiekuńczych. Zły stan odżywienia pogarsza wydolność wszystkich narządów i układów organizmu, sprzyja wielochorobowości, osłabia wyniki leczenia, wydłuża czas pobytu w szpitalu i pogarsza rokowanie po zabiegach.
Niedożywienie sprzyja także rozwojowi tzw. zespołu kruchości, objawiającego się zmniejszeniem masy ciała i siły mięśni, spowolnionym chodem, ogólnym wyczerpaniem oraz nasileniem sarkopenii, czyli postępującej i uogólnionej utracie liczby włókien i siły mięśni szkieletowych. Te zespoły chorobowe wiążą się ze zwiększonym ryzykiem upadków, złamań, niesprawności, a w konsekwencji szybszej śmierci. Jak pokazują wyniki jednego z badań, aż 45 proc. kobiet w wieku 65-74 lat oraz 65 proc. w wieku 75-84 lat nie jest w stanie podnieść ciężaru 4,5 kg, odpowiadającego klasycznej torbie z zakupami!
Niedożywienie występujące w późnym wieku ma bardzo wiele przyczyn. Poza zmianami fizjologicznymi istotne są choroby przewlekłe skorelowane z podwyższonym stężeniem cząsteczek prozapalnych, przyczyniających się do pogorszenia apetytu, pojawienia jadłowstrętu, a w konsekwencji niedostatecznego spożycia żywności. Stosowana farmakoterapia może pogarszać odczuwanie głodu, smaku, wywoływać nudności.
Trudno pominąć sytuację ekonomiczną seniorów, szczególnie w czasach galopującej inflacji. Niska emerytura często zmusza do trudnego wyboru między opłaceniem rachunków, zakupem leków a żywności. Niepewność ekonomiczna i mała zasobność portfela zmuszają część seniorów do oszczędzania na jedzeniu, wybierania tańszej żywności o niskiej jakości, ograniczania spożycia świeżych warzyw, owoców, czy ryb. Lepszej jakości wędliny są zastępowane konserwami oraz wędlinami o wysokim stopniu przetworzenia, świeże owoce i warzywa – ich wersją konserwowaną, a dobrej jakości tłuszcze – tańszymi zamiennikami. Zakorzeniona wśród starszych osób postawa szacunku do jedzenia może skłaniać do zjadania żywności przeterminowanej lub nadpsutej.
Brak bezpieczeństwa finansowego jest stresogenny i może prowadzić do ciężkich zaburzeń depresyjnych. Na niedożywienie znacznie częściej narażone są osoby samotne. Izolacja społeczna sprzyja jedzeniu „czegokolwiek”, pomijaniu posiłków i dezorganizacji w ich planowaniu i przygotowaniu, co przekłada się na jakość życia i zdolności poznawcze.
Okazuje się, że w Polsce (mimo poprawy sytuacji w ciągu ostatnich dziesięciu lat) wciąż powszechny jest problem uzębienia, a właściwie jego braku. A przecież żeby jeść, trzeba mieć czym gryźć. Stan uzębienia i śluzówki jamy ustnej pogarsza się z wiekiem. Wśród seniorów tylko co piąty może się pochwalić swoim uśmiechem. Połowa z nich ma braki w uzębieniu, a aż 30 procent nie ma zębów wcale. Szczęśliwie, większość z seniorów z brakami w uzębieniu posiada protezy i deklaruje ich używanie. Pamiętajmy, że uzupełnienia protetyczne są bardzo ważne, a dobrze dopasowane sprzyjają trawieniu i przyswajaniu składników odżywczych oraz poprawiają funkcjonalność układu pokarmowego.
Z upływem lat i pojawianiem się niedomagań oraz schorzeń istnieje ogromna potrzeba indywidualizacji zaleceń dietetycznych i dopasowywania ich do bieżącej sytuacji zdrowotnej oraz modyfikowania nawyków żywieniowych mimo naturalnej niechęci do zmian, narastającej z wiekiem. Wyniki badań przeprowadzonych w Polsce udowadniają, że Polscy seniorzy jedzą nieregularnie, z mniejszą częstotliwością niż zalecana, pomijają ciepłe posiłki i za mało piją. W ich menu brakuje pełnowartościowego białka, warzyw i owoców, jest za to zbyt dużo cukrów prostych, tłuszczów nasyconych, potraw smażonych i czerwonego mięsa.
Osoby starsze powinny być konsultowane dietetycznie, szczególnie w przypadku współistniejących schorzeń związanych z odżywianiem, a każdy senior powinien mieć wykonaną analizę składu ciała wraz z oceną stanu odżywienia.
Sporym problemem w naszym społeczeństwie jest powszechny niedobór witaminy D3. Mimo poprawy świadomości dotyczącej suplementacji witaminy D3, u 2/3 seniorów jest ona nieskuteczna, co prawdopodobnie wynika ze stosowania źle dobranych, indywidualnych dawek, obniżonej absorbcji z przewodu pokarmowego oraz zmiennego metabolizmu tej witaminy. W grupie seniorów w wieku 65–75 lat zalecana jest całoroczna suplementacja witaminy D w wielkości 800–2000 IU/dobę, a u osób z otyłością w dawce 1600–4000 IU/dobę w zależności od masy ciała i podaży witaminy D w diecie, natomiast u starszych pacjentów (> 75 lat) zalecana dawka suplementacji jest większa i wynosi 2000–4000 IU/dobę, a w przypadku otyłych 4000–8000 IU/dobę w zależności od stopnia otyłości.
Suplementacja powinna być prowadzona z zachowaniem odpowiedniej ilości wapnia w diecie. Niedobory witaminy D i wapnia są przyczynkiem do rozwoju osteoporozy. Zbyt niskie spożycie wapnia, w połączeniu z niektórymi lekami obniżającymi ciśnienie krwi, powodującymi zwiększoną utratę wapnia z moczem mogą dodatkowo zwiększać ryzyko demineralizacji kości i złamań.
W przyszłości na całym świecie będzie się zwiększać liczba osób z chorobami neurodegeneracyjnymi i naczyniowymi mózgu. Są to schorzenia pozbawiające człowieka samodzielności, z biegiem czasu wyłączające go z życia rodzinnego, zawodowego i społecznego. Przyczyny tych schorzeń są złożone, ale wiemy, że ogromną rolę (tak jak i w przypadku innych chorób cywilizacyjnych) odgrywa styl życia, a więc także odpowiednie odżywianie. Udowodniono, że dieta MIND oparta o warzywa liściaste, ryby, owoce jagodowe, produkty strączkowe, nasiona i produkty pełnoziarniste poprawia zdolności poznawcze i zmniejsza ryzyko demencji.
Proces starzenia się, współistniejące schorzenia i ograniczenia na skutek przebytych urazów zmniejszają zdolność, ale i motywację do podejmowania regularnej aktywności, a jest ona głównym czynnikiem warunkującym sprawność fizyczną. Ostatnie trzy lata pandemii spowodowały, że starsi ludzie pozostawali w domach, często zachęcani do niewychodzenia przez swoich bliskich, co spowodowało ogromne straty w ich zdrowiu fizycznym i psychicznym. Seniorzy zwykle preferują raczej krótkie spacery, prace na działce, a niektórzy jazdę na rowerze. Niestety, bardzo mało popularne są ćwiczenia oporowe (siłowe), tak istotne z punktu widzenia przeciwdziałania utracie masy mięśniowej. Tak, drodzy Seniorzy, siłownie też są dla Was!
Jak zestarzeć się „z godnością”? Mam wrażenie, że w kulcie młodości i urody, starość jest marginalizowana i cały czas pozostaje tematem tabu. Zapewne dlatego, że odsłania naszą „niemoc” wobec tego co nieuniknione. Czy musimy starzeć się i patrzeć na starzejących się bliskich z poczuciem bezsilności? Myślę, że nie. Możemy o nich zadbać pomagając w planowaniu i zrobieniu zakupów, ugotować ciepły obiad, dopilnować regularności posiłków, zachęcić do konsultacji z dietetykiem.
Kluczem do dobrej starości jest jakość życia, poczucie sprawności i sprawczości. Mamy przecież tyle lat, na ile się czujemy, bo w istocie wiek kalendarzowy nie musi iść pod rękę z wiekiem biologicznym, a to on decyduje o naszym poczuciu zdrowia i woli życia. Z badań nad seniorami wynika, że tylko 11 proc. z nich starzeje się zdrowo, spełniając kryteria tzw. „healthy ageing”, czyli ma zachowane funkcje poznawcze, brak objawów depresji, pełną funkcjonalność fizyczną, nie cierpi na wiele chorób i jest zaangażowana społecznie. Wszystkie interwencje związane z odpowiednim odżywianiem, ruchem, zapobieganiem chorobom przewlekłym lub zmniejszaniem ich niekorzystnego wpływu na zdrowie i sprawność w starszym wieku, by pozostawa
jak najdłużej w formie, mają więc głęboki sens.