Twoja nieruchomość zbyt długo „wisi” w agencji pośrednictwa sprzedaży?
A może twoje mieszkanie wymaga uporządkowania i systemowych rozwiązań, abyś nie marnował zbyt wiele czasu na sprzątanie? Zdaje się, że mamy na to radę. Homestaging i decluttering – brzmi obco, ale to co czynią te dwa słowa – odmienia życie. Sprawdźmy, jak to wygląda w praktyce.
„Wszystko Na Miejscu” Dagmary Jaśkiewicz ma w ofercie różne rodzaje zagospodarowania i uporządkowania przestrzeni. Hasła: homestaging czy decluttering stały się dostępne również dla nas. Chcemy wyjaśnić, na czym polegają i dlaczego tak bardzo ułatwiają życie, podnosząc jego standardy.
Dagmara Jaśkiewicz to od jakiegoś czasu certyfikowana home stagerka i członkini European Associate of Home Staging Professionals (EAHSP), choć jej pasja do uporządkowywania przestrzeni jest o wiele dłuższa. Jak sama mówi, jej naturalne predyspozycje do aranżacji i stylizacji realizowała w swoich poprzednich działalnościach biznesowych, ale też we własnym domu, wśród potrzeb rodziny i znajomych. Teraz z jej porad mogą skorzystać koszalinianie i mieszkańcy regionu, a ich życie może nabrać zupełnie innego wymiaru. Jakiego? Już tłumaczymy.
Homestaging, choć nie ma na to określenie idealnej polskiej nazwy, oznacza profesjonalne przygotowanie domu lub mieszkania do zyskownej i szybkiej sprzedaży lub wynajmu. Nie ma co ukrywać, że jest to jedno z głównych narzędzi marketingowych na rynku nieruchomości, choć często dość zaniedbywane.
W Polsce branża ta zadebiutowała raptem kilka lat temu i tak naprawdę dopiero się rozkręca. Na dziś mamy raptem 30 akredytowanych przez EAHSP home stagerów, jedną z tych osób jest właśnie Dagmara Jaśkiewicz.
Zacznijmy jednak od początku. Twórczynią idei homestagingu i jej propagatorką na całym świecie jest Barb Schwarz. 78-letnia Amerykanka nadal jest nieustającą inspiratorką i czynnie działającą mentorką adeptów tej, nie bójmy się tego powiedzieć, sztuki działania. Barb dorastała w Kansas. Ukończyła The University of Washington. Zdobyła dyplom z edukacji, muzyki i designu. Kilka lat uczyła w szkole, potem, zupełnie zmieniła branżę i została agentką nieruchomości.
Codzienne spotkania z klientami, bardzo wymagający amerykański rynek i niewykorzystany potencjał domów, które miała w swoim portfelu zmusiły ją do działania. Wykorzystując swoje umiejętności, postanowiła wprowadzić zmiany we wnętrzach tak, aby były one atrakcyjne dla potencjalnych kupujących, ale też, żeby prezentowały przed nimi potencjał i możliwości oferowanej nieruchomości.
Domy i mieszkania potraktowała jak scenę (stage), którą widzowie – potencjalni nabywcy – mają się zafascynować i znaleźć coś dla siebie.
Pomysł zadział znakomicie i zdecydowanie wyróżniał nieruchomości, jakimi jako agent opiekowała się Barb. Niejednokrotnie sprzedający sami z zadziwieniem odkrywali możliwości swojego domu, którego chcieli się pozbyć. Na początku do zastosowania homestagingu Barb Schwarz musiała namawiać swoich klientów. Czasem twierdzili oni, że nie po to chcą sprzedać swoją nieruchomość, aby w nią inwestować. Jednak efekty i co najważniejsze wyższa cena, jaką uzyskiwali ze sprzedaży ostatecznie przełamywały opory.
Obecnie w zasadzie bez usługi homestagingu domów, mieszkań, powierzchni biurowych czy lokali użytkowych w Stanach Zjednoczonych się nie sprzedaje. Homestaging stał się orężem agencji nieruchomości, które prześcigają się w pomysłach, jak „uwieść” kupującego.
W swojej zawodowej karierze Barb Schwarz sprzedała ponad 7000 mieszkań i domów. Wiedzy nie zatrzymała jednak tylko dla siebie i zajęła się szkoleniem homestagerów z całego świata. Spod jej skrzydeł wyszło już blisko 1 mln 300 tys. profesjonalistów, którzy każdego dnia zmieniają rynek nieruchomości na całym świecie. Barb jest także założycielką Międzynarodowego Stowarzyszenia Profesjonalistów Home Stagingu IAHSP, które ma także swój europejski oddział. Od stycznia 2023 r. powstanie również oddział EAHSP Poland, który Dagmara Jaśkiewicz będzie miała przyjemność tworzyć od podstaw.
Czym zatem jest homestaging w praktyce? To przede wszystkim wydobycie potencjału z pomieszczeń w domu, w mieszkaniu czy lokalu użytkowym. Pokazanie funkcji, ładu, nowych możliwości, ale stricte skierowanych do potencjalnego nabywcy.
Przykład: nasza sypialnia może stać się czyimś domowym biurem lub garderobą. Nasz dzienny pokój może mieć wydzieloną strefę na homeworking albo mini siłownię. Kanapa w innym ustawieniu może pokazać większe możliwości salonu albo uwidocznić jego atuty.
Homestaging to nie tylko „poduchy na sofach”, to przede wszystkim pokazanie jak wiele możliwości daje nieruchomość i jak bardzo może wpasować się w potrzeby kupującego.
Takie działanie wymaga inwestycji. Jednak bez obaw, to nie muszą być wcale duże nakłady. Czasem wystarczy przearanżowanie wnętrza, czasem depersonalizacja, a czasem dodatki podkreślające walory. Poniesione jednak koszty zwracają się w wyższej cenie sprzedaży lub wynajmu nieruchomości, więc zwrot poniesionych wydatków jest gwarantowany.
Homestaging w Polsce dopiero raczkuje, ale ci, którzy zdecydowali się na tego rodzaju usługę, widzą różnicę! Homestaging działa tak świetnie, ponieważ kupujący widzą tylko to co jest w mieszkaniu w danej chwili, nie zawsze potrafią sobie wyobrazić co mogłoby tam być. Dzięki profesjonalnym działaniom właśnie te możliwości pokazujemy. Koszt homestagingu jest zawsze mniejszy niż pierwsza obniżka ceny nieruchomości.
Dla kogo homestaging? Najlepiej, aby był zawsze przy sprzedaży domu, mieszkania lub przy wynajmie. Na pewno wtedy, kiedy celujemy w konkretną grupę klientów, chcemy rozbudzić ich ciekawość i pokazać możliwości wnętrza. Kiedy chcemy nadać prestiżu i pokazać gamę rozwiązań, jakie można zastosować w nieruchomości.
Homestaging powinien być nieodzownym narzędziem agencji pośrednictwa sprzedaży nieruchomości, bo to po prostu podwyższa ich rynkową wartość. Jak mówi Dagmara Jaśkiewicz, dzięki odpowiedniemu wyeksponowaniu atutów mieszkania, można zrobić wspaniałe fotografie, a przecież to właśnie nimi w dużej mierze kierujemy się, umawiając na oglądanie lokalu. Kupujemy oczami – to fakt.
Homestagingowi często, choć niekoniecznie, towarzyszy decluttering. To tajemnicze pojęcie oznacza oczyszczanie, porządkowanie, a można też śmiało powiedzieć, odgruzowywanie pomieszczeń, szaf, domów, mieszkań, strychów, piwnic itd. Z pewnością, nawet przez przypadek, trafiliście na programy telewizyjne, w których sprzątano czyjeś zagracone, zabałaganione mieszkanie czy dom. Decluttering poza sprzątaniem jest przede wszystkim wprowadzeniem zasad, układania, segregowania i przechowywania rzeczy, tak, aby żyło się wygodnie, w ładzie i porządku.
Z pewnością nie jest to ścieranie kurzu czy przekładanie rzeczy z kąta w kąt. Często natomiast jest to eliminacja i pozbywanie się nadmiaru otaczających nas przedmiotów. Choć decluttering jest znany od dawna, trzeba stwierdzić, że miesiące zamknięcia w domach i mieszkaniach na czas pandemi jeszcze bardziej uwidoczniły, jak wielki problem mamy z gromadzeniem rzeczy i jak wielki wpływ ma to na nasze samopoczucie.
Sposobów na zarządzanie przestrzenią jest wiele, ale jest kilka zasad, które wprowadzone w życie otwierają nową przestrzeń. Przede wszystkim oszczędzamy czas przy codziennym sprzątaniu, bo niezwykle się ono minimalizuje. Zyskujemy nowe terytoria w postaci wolnych lub luźniejszych półek czy szaf.
Decluttering zmienia życie! Śmiała teza, ale to dzieje się naprawdę. Niesamowita siła sprawcza, która dzięki kilku zasadom czyni nas wolnymi ludźmi. A zapanowanie nad wiecznym chaosem w postaci bałaganu niektórym daje wiatr w skrzydła, że mogą więcej, że to dopiero początek wielkich zmian w ich życiu.
Odgruzowywanie ma też zdecydowanie więcej zastosowań niż tylko uporządkowanie przestrzeni szaf czy całych wnętrz. Wykorzystać je można wraz z przeprowadzką do nowego domu lub mieszkania, bo czy jest sens zabierać w nowe miejsce rzeczy, które znów zagracać będą dno szafy? Z pewnością nie! Zmiana adresu to przeważnie nowy życiowy rozdział, warto chyba zacząć go z czystą kartą i z dobrymi zasadami.
Przy okazji declutteringu, można wyłuskać z całej masy najróżniejszych przedmiotów, jakimi się otaczamy, te, którym można podarować nowe życie. Sprzedać, oddać lub przerobić.
Z declutteringu skorzystać też można przy porządkowaniu mieszkania po zmarłej osobie. To bardzo emocjonalne wydarzenie, podczas którego trzeba podjąć masę ważnych decyzji. Rzeczy pamiątkowe, dokumenty, czasem nawet małe kolekcje – zawsze działa czynnik sentymentalny. Nie – raz po prostu ciężko ocenić, co chcemy zostawić, co oddać i tu właśnie najlepiej sprawdzi się osoba postronna, która z pełną empatią i zrozu – mieniem nie tylko będzie towarzyszyć nam w trakcie porządkowania, ale pomoże podjąć dobre decyzje.
Możliwości zarządzania przestrzenią jest wiele, ale w uporządkowanej jest po prostu przyjemniej. Przebywanie w „poukładanych” wnętrzach tworzy harmonię i spójność, której tak bardzo potrzeba w wolnym cza – sie. Sprzątanie jest udręką, kiedy staje się niekończącym się działaniem. A przecież można inaczej.
– Takie firmy jak moja – mówi Dagmara Jaśkiewicz – dopiero zaczyna – ją w Polsce działania. Tego rodzaju usługi nie są czymś ekskluzywnym, a raczej czymś co z jednej strony dba o nasz dobrostan, tu myślę o declutteringu, a homestaging z biegiem czasu stanie się „must have” każdej transakcji na rynku nieruchomości. W mojej ofercie jest wiele możliwości. Wśród nich szereg konsultacji i drogowskazów. Liczbę zastosowań i in – dywidualnych przypadków można by mnożyć, bo tak naprawdę każdą sprawę traktuję indywidualnie; nie ma sztampowych rozwiązań. Mówią, że ład w domu to także spokój w głowie. Zdecydowanie mogę się pod tym podpisać. Nie ma co tylko oglądać programy telewizyjne o tym, jak inni zmieniają swoje życie. Warto podjąć wyzwanie i tym z pozoru małym krokiem odmienić coś u siebie i mieć z tego absolutną satysfakcję.
WNM Dagmara Jaśkiewicz
tel. +48 662 223 177
www.wszystkonamiejscu.pl
https://facebook.com/WszystkoNaMiejscu
https://instagram.com/dagmara_wszystkonamiejscu