grudzien 07.12.16 47a Biznes, Biznes 2022

Q4Windows Group, czyli siła dopełniającej się różnorodności

Fot. Marcin Betliński

Firmy branży okiennej powołane do życia przez Jarosława Loosa mają swoje specjalizacje i własne tempo rozwoju. To co je łączy – poza osobą założyciela – to zasada, że menedżerowie wspólnie z nim są współwłaścicielami spółek. Na co dzień operują wśród odmiennych grup klientów – odbiorców stolarki plastikowej, drewnianej, aluminiowej i stalowej, ostatnio również nabywców luksusowych domów mobilnych i innych metalowych konstrukcji budowlanych klasy premium. Kiedy jednak któryś z klientów chce rozszerzyć zamówienie, nie musi daleko szukać, bo otrzymuje rekomendację zakupu poszukiwanego asortymentu w którejś z siostrzanych fabryk. Zachodzi więc zjawisko synergii, kiedy 2+2 to już nie proste 4 a znacznie więcej. Z korzyścią dla wszystkich.

Firmom tworzącym grupę Q4Windows przyglądamy się od dawna. Sytuacja, kiedy założyciel spółki traktuje menedżerów jak biznesowych partnerów i dzieli się z nimi własnością jest w polskich warunkach rzadkością. Jarosław Loos na to się zdecydował. Tak to komentuje: – Ja na tym tylko zyskuję: zaangażowanych wspólników, ich kompetencje i kreatywność. Myślę, że oni również są zadowoleni. I nie chodzi tylko o kwestie materialne. Inaczej pracuje się, wiedząc, że to w części moje przedsiębiorstwo, że jestem u siebie.

Maciej Loos, prywatnie syn a w biznesie jeden z partnerów prezesa Loosa, młody menedżer po renomowanych studiach biznesowych, z dyplomem paryskiej Business School ESCP, dodaje: – Stanowimy grupę firm, które w większym lub mniejszym stopniu i w różny sposób ze sobą współpracują, są ze sobą połączone również kapitałowo. Współpracujemy z firmami, które sprzedają nasze produkty dalej. Skoncentrowaliśmy się na klientach biznesowych. Oni wiedzą nie tylko o ofercie spółki, z którą współpracują na bieżąco. Jeśli handlują oknami plastikowymi, a ktoś pyta o okna aluminiowe i drewniane, wskazywane są nasze zakłady jako potencjalni dostawcy. W ten sposób procentuje fakt, że działamy w grupie. Poza tym innymi prawami rządzi się rynek budowlany polski i niemiecki, gdzie sprzedajemy najwięcej. Tutaj w największym stopniu korzystamy wszyscy z wiedzy, którą zgromadziła spółka PUF jako prekursor grupy działający w Niemczech już od ponad 20 lat.

Jarosław Loos podsumowuje: – Jestem dumny z moich wspólników. Wiem, że zawsze mogę na nich liczyć. To nowe pokolenie menedżerów, świetnie wykształconych, biznesowo obytych. Nie mają kompleksów w kontakcie ze swymi zagranicznymi odpowiednikami. Wyniki pokazują, że są skuteczni. Ważne, że wciąż się rozwijają. Mają wielki apetyt na swój, to znaczy nasz sukces. Dzięki temu w dużym stopniu rozwijają się również nasze firmy.

Na kolejnych stronach prezentujemy czytelnikom „Prestiżu” ludzi tworzących na co dzień grupę, której największą siłą jest dopełniająca się różnorodność.