Tyle gwiazd polskiej muzyki na jednej scenie dawno nie było. Od 4 do 6 sierpnia Hippieza Mielno Festival. Wystąpi ponad dwudziestu najbardziej popularnych i uznanych artystów m.in. Kayah, Nosowska, Ralph Kamiński, Bokka, Tymek czy skład Pro8bl3m. Imprezie towarzyszyć będą inspirujące warsztaty i spotkania autorskie.
W ciągu trzech dni, na mieleńskiej scenie spotkają się weterani polskiej muzyki oraz ci, którzy swoje solowe kariery zaczęli całkiem niedawno, ale już wdrapali się na listy przebojów, których nie opuszczają tak łatwo. Oprócz wspomnianych wcześniej muzyków wystąpią również: Kuba Karaś, Szymi Szyms, Igo, Mery Spolsky, Sidney Polak, Wanda i Banda, Zalia, Vellow, Fisz Emade Tworzywo. Dodatkowo w piątek i sobotę na afterparty w stylu silent disco zaprezentują się Zeppy Zep, Flirtini, Młody Klakson.
Hippieza Mielno Festival zadebiutowało rok temu, w trudnym pandemicznym okresie, wydarzenie zostało jednak przyjęte z ogromnym entuzjazmem zarówno wśród uczestników, jak i artystów. W tym roku organizatorzy, czyli Mieleński Centrum Kultury postanowiło rozbudować formułę festiwalu, zaprosić więcej artystów oraz przygotować ciekawy wachlarz wydarzeń towarzyszących.
Oprócz dobrej muzyki, która zdecydowanie łączy pokolenia, ale także rozbudza i intryguje, Hippieza Mielno Festival to inspirujące eventy dla wszystkich uczestników. Strefa chilloutu to warsztaty jogi oraz koncert mis i gongów tybetańskich. Warsztaty artystyczne z pewnością tchną ducha późnych lat 60’ kiedy to właśnie w Mielnie miał zjazd pierwszych polskich hipisów z Olgą Jackowską – Korą na czele. Festiwal to też przestrzeń spotkań z ciekawymi osobowościami. Uczestnicy festiwalu będą mieli okazję zobaczyć film „Sukienka” i spotkać się z jego twórcami oraz porozmawiać z Kamilem Sipowiczem, pisarzem i poetą, prywatnie mężem Kory, autorem książki „Hipisi w PRL-u”.
Aleksandra Lejewska – koszalinianka, absolwentka wrocławskiej ASP, odpowiedzialna za scenografię towarzyszącą festiwalowi opowiada: Moim pragnieniem jest tak zaaranżować festiwalowe miejsce w Mielnie, aby wszystko wokół było teatrem, sceną. Te strefy powinny i mają się przenikać, gdyż wszyscy zarówno artyści, jak i uczestniczy tworzymy razem to wydarzenie. Nie mam jednych bez drugich. Tworząc całość stajemy się wolni, tacy właśnie jakimi czuli się pierwsi polscy hippisi na mieleńskich plażach. Do tworzenia festiwalowej scenografii starałam się użyć wielu naturalnych materiałów. Postawiłam na wygodę, komfort i strefy. Przede wszystkim liczy się tu dobrze spędzony czas, który na te kilkanaście wspólnych godzin pozwoli nam wkroczyć do świata muzyki, ale i relaksu, wakacyjnego chilloutu. Faktura, struktura, kolor, błękit nieba, morska bryza to znakomite okoliczności poczucia dobrych wibracji. Naturalnie płyną one zarówno z utworów, ale także z ekspresji artystów. Liczę na to, że połączenie tych wszystkich składników sprawi, że festiwalowi goście wyjadą z Mielna nie tylko zrelaksowani, ale także zaintrygowani z apetytem na więcej.
Igor Kosiorowski – koszalinianin, grafik, odpowiedzialny za wizualną stronę festiwalu Hippieza Mielno Festival: Przygotowując koncepcję wizualną festiwalu, inspiracją były największe, ale też najbardziej klimatyczne muzyczne wydarzenia na świecie. Wspaniale w ten klimat wpisuje się motyw przewodni, czyli polscy hippisi. Idąc tym tropem, Hippieza to lekkość, świeżość, miękkość, kolory i symbole. Zachody i wschody słońca, muzyczne muśnięcie, ale i zapach orientu. Artyści występujący na mieleńskiej stronie, również poczuli tą konwencję, a niektórzy specjalnie na ten festiwal przygotowali muzyczne perełki. Dla mnie fantastyczne jest również to, że uczestnicy pierwszej edycji mieli okazje poczuć się odrobinę jak na kultowym amerykańskim festiwalu Coachella, a to oznaczało fantastyczne stroje stylizowane na hippisowskie klimaty, strona wizualna Hippieza z pewnością temu pomagała. Nie inaczej jest w tym roku. Warto wejść w klimat na całego, a odpowiedni strój i nastrój pomogą. Przekraczając festiwalowe bramy wejdziemy do świata, dzięki któremu nie tylko posłuchamy utworów najlepszych artystów, ale poczujemy klimat wolności i niczym nieskrępowanej radości.
Hippieza to festiwal nieco inny niż pozostałe. Klimatyczne strefy, przekrojowa muzyka łącząca nie tylko pokolenia, ale też style, bliskość i możliwość spotkania znakomitych twórców, warsztaty poznawcze, i w zasadzie kapitalny pomysł na czas wolny. Festiwal został zaplanowany w taki sposób, aby czas spędzony na nim był wypełniony od początku do końca, a proponowany aktywności działały na wszystkie nasze zmysły. Warto skorzystać z warsztatów i strefy 68’ (strefa chilloutu), wyluzować się, ale i poznać coś nowego. Następnie koncerty na stadionie mieleńskiego Saturna, to okazja na odkrycie jeszcze nie znanych sobie artystów, ale przede wszystkim na całkowite oddanie się rytmom. Koniec koncertów nie oznacza jednak końca festiwalowego dnia. W czasie nocy strefa chilloutu zamieni się w parkiet do silent disco, a na słuchawkach najlepsi polscy producenci muzyczni. Tego po prostu nie można przegapić.
Bilety na festiwal zakupić można poprzez aplikację kupbilecik.pl oraz goingapp.pl. Obowiązują karnety jednodniowe i dwudniowe, które uprawniają na wstęp na tzw. before party, na którym zagra Kuba Karaś. Na terenie festiwalu znajdziecie również foodcorn, czyli miejsce z pysznymi smakołykami, które dodadzą energii na muzyczny maraton.
Hippieza Mielno Festival to okazja na kreowanie nowej historii, choć nutą przewodnią jest ruch hippisowski, to muzyka, komfort i jakość są najbardziej współczesne. Dajcie porwać się klimatowi i spotkajcie się z najlepszymi polskimi artystami.
Więcej szczegółów znajdziecie tu:
FB: hippiezafestival
IG: hippiezafestival
