WiIM TMDSC 5321 Kultura

Michel Bouvet na początek Posteraliów

Fot. Tomasz Majewski

Najnowsza wystawa Muzeum w Koszalinie zatytułowana „Michel Bouvet. Plakaty dla teatru Les Gémeaux” to gratka dla miłośników teatru, grafiki, fotografii i oczywiście plakatu. Ta dziedzina sztuki w naszym mieście prezentowana jest rzadko, żeby nie powiedzieć wcale. Tym bardziej cieszy nie tylko możliwość obejrzenia prac wybitnego twórcy, ale inauguracja świetnie zapowiadającego się cyklu.

Pomysłodawcą Posteraliów jest Zygmunt Kalinowski. Nazwę wymyślił Zdzisław Schubert, jeden z najwybitniejszych polskich znawców plakatu, wieloletni kurator Galerii Plakatu i Designu Muzeum Narodowego w Poznaniu, zaproszony przez dyrektora Muzeum w Koszalinie do rady programowej cyklu wraz Ireną Przymus, kuratorką Galerii Plakatu i Projektowania Graficznego tejże instytucji, której druga co do wielkości kolekcja plakatu w Polsce, ma być bazą przyszłych koszalińskich wystaw.

– Postanowiliśmy powołać do życia zupełnie nową inicjatywę artystyczną, która wpisuje się w kilkudziesięcioletnią tradycję prezentacji plakatu w Polsce – mówił podczas wernisażu, 21 kwietnia br., Zygmunt Kalinowski. – Proponujemy cykl imprez, które prawdopodobnie będą odbywać się dwa razy w roku. Będziemy pokazywać wybitnego artystę, szkołę lub inne aspekty istnienia wyjątkowej dziedziny jaką jest plakat artystyczny.

Autorem projektu graficznego serii wydawniczej oraz logotypu Posteraliów jest grafik i plakacista, prof. Mirosław Adamczyk, kierownik Pracowni Ilustracji Wydawniczej Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.

Trzeba przyznać, że pierwszy z zaproszonych do Posteraliów twórców wysoko zawiesza poprzeczkę. Michel Bouvet jest uznawany nie tylko za jednego z najlepszych współczesnych plakacistów francuskich, ale też światowych. Sławę przyniosła mu przede wszystkim współpraca z licznymi instytucjami kulturalnymi. – Rozmowa, kogo zaprosić jako pierwszego, była bardzo krótka – podkreślił Zygmunt Kalinowski. – Ojczyzną plakatu jest Francja, a jeżeli ktoś z Francji to Michel Bouvet. On sam nad zaproszeniem też zastanawiał się chwilę.

Bouvet otworzył wystawę osobiście, podkreślając, że udział w przedsięwzięciu jest dla niego radością, zwłaszcza, że Polskę uważa za królestwo plakatu, a prace Henryka Tomaszewskiego, Waldemara Świerzego czy Franciszka Starowiejskiego wywarły wpływ na jego drogę artystyczną. Zaprojektował też plakat promujący wystawę, który wraz z towarzyszącym jej katalogiem sygnował podczas wernisażu.

Do koszalińskiego muzeum trafiło 35 plakatów, jakie Bouvet zaprojektował dla teatru Le Gémaux w Sceaux, jednej z najważniejszych scen dramatycznych regionu Île-de-France, podniesionej w 1994 roku do rangi Sceny Narodowej. Dokumentują one wycinek ostatnich piętnastu lat współpracy artysty i teatru, choć trwa ona już trzy dekady: od 1992 roku do dziś (dwa pokazane w Koszalinie plakaty powstały w 2022 roku). – Mamy okazję zapoznać się z koncepcją, którą stała się identyfikacją graficzną teatru – mówi kuratorka wystawy, Irena Przymus. – Tak jak literatura i inscenizacje plakaty mają ogromny ładunek humanistyczny. Taka jest rola plakatu artystycznego – oprócz wartości estetycznych ma znaczącą zawartość intelektualną, prowokacyjną, pobudzającą do interakcji.

Prace Bouveta to gra kontrastów. Ostre, ciężkie, chropawe styka się tu z subtelnym niuansem, bezpośredniość z ukrytym zamiarem, czerń z bielą. Gdzieś pomiędzy tym wszystkim jest odbiorca ze swoją unikalną wrażliwością. Każdy z plakatów można studiować tak długo, jak pozwala na to znajomość ilustrowanych dzieł literackich. Szekspir, Ibsen, Dostojewski, Strindberg, Miller, Brecht; klasyczna i współczesna dramaturgia światowa – obrazowane celnym, precyzyjnym wizualnym strzałem, wciągające w narrację i zachęcające do podążania za myślą artysty lub własną interpretacyjną ścieżką. Fotografie zwykłych przedmiotów – centralnych punktów obrazu – oprawione w niekonwencjonalne rekwizyty, ewokują nieoczywiste, prowokują, tworzą niepokojące, momentami mroczne metafory i błyskotliwe pointy dla genialnych dzieł. Jeśli w sztuce szukać intelektualnej przygody, Muzeum będzie obecnie adekwatnym adresem.

Wykonane w technice sitodruku, plakaty Bouveta są też ucztą formalną. Jak wskazuje Irena Przymus, jako zapalony podróżnik, obserwuje ludzi, świat (także za pomocą aparatu fotograficznego) i z rzeczywistości zewnętrznej czerpie inspiracje do rozwiązań typograficznych i literniczych, także – jak w tym przypadku – ulicznych. Prezentowane w koszalińskim Muzeum plakaty, tak jak te umieszczane w przestrzeni publicznej, nie mają ram, co ma niemal podwójne znaczenie, biorąc pod uwagę ich treść. Trudno uwierzyć, że we Francji plakaty artysty można zobaczyć na słupach czy podziemiach metra, choć tylko w Polsce, gdzie ten rodzaj komunikacji artystycznej niegdyś szeroko praktykowany dziś został niemal zapomniany, budzi to emocje czy zdziwienie.

Wystawę można oglądać do 12 czerwca 2022 roku.


Michel Bouvet urodził się w 1955 roku, w Tunisie. Odbył studia w Ecôle Supérieure des Beaux-Arts w Paryżu. W 1978 roku uzyskał dyplom na wydziale malarstwa. W 1990 roku założył własne studio graficzne Atelier Michel Bouvet w Paryżu. Obok twórczości plakatowej Michel Bouvet zajmuje się grafiką wydawniczą oraz, wraz ze swoim zespołem, projektuje systemy identyfikacji wizualnej dla muzeów i wydarzeń wystawienniczych we Francji i za granicą. Prace Michela Bouveta były pokazywane na całym świecie na ponad 100 wystawach indywidualnych. Artysta jest laureatem wielu nagród na najważniejszych międzynarodowych biennale i innych przeglądach plakatów, gdzie jest również często zapraszany do udziału w pracach jury.