24 P4010867 Ludzie

Zapach chleba budzi mieszkańców. Drzewiańska na Unii już otwarta

Pięćdziesiąt lat na lokalnym rynku piekarniczym to nie tylko znakomity wynik, ale przede wszystkim ciężka praca kilku pokoleń. Piekarnia Drzewiańska to tradycyjne, rzemieślnicze podstawy i nowoczesne modele sprzedażowe. W lutym piekarnia otworzyła kolejny punkt, tym razem w CH Vendo Park. W Drzewiańskiej na Unii można nie tylko kupić chleb, ale napić się kawy i zostać na słodki deser. To miejsce już polubili mieszkańcy Koszalina.

svg%3E Ludzie

Chciałoby się zanucić „pięćdziesiąt lat minęło jak jeden dzień…”, ale prawda jest taka, że te pięć dekad to kawał historii i setki tysięcy wypieczonych bochenków chleba. Piekarnię Drzewiańską w 1971 roku założył Wacław Chodkowski w Drzewianach – stąd nazwa. Dziś piekarnię prowadzą synowa pana Wacława, Małgorzata Chodkowska wraz z córką Alicją Zienkiewicz i synem Pawłem Chodkowskim. Życie samo zadecydowało o kontynuacji rodzinnej tradycji. Małgorzata, z wykształcenia pedagog, związana z dziennikarstwem i produkcją telewizyjną zaczęła prowadzić piekarnie, kiedy teść musiał udać się na zasłużoną emeryturę. Na pomoc przyszły dzieci, choć Alicja po resocjalizacji miała zupełnie inne życiowe plany, a Paweł wydawać by się mogło, że po ukończeniu kierunku stosunków międzynarodowych w Szczecinie i filologii rosyjskiej szybko nie wróci do rodzinnego miasta. A jednak ich wspólna energia i świeże pomysły tchnęły drugie życie w piekarnię z tradycjami.

Mąka, woda, naturalny zakwas i sól – oto cały przepis na dobry chleb według pana Wacława. Mieszanie, dojrzewanie, wyrabianie i ręczna praca prawdziwych rzemieślników piekarzy to gwarancja sukcesu. – Tato prowadził piekarnię bardzo tradycyjnie. Żadnych linii produkcyjnych, żadnych półfabrykatów, tylko naturalne składniki, klasyczny piec, foremki i łopaty. Przejmując piekarnię, nadając jej bardziej współczesnego ducha, w temacie samego wypieku nie zmieniliśmy absolutnie nic. Nasze chleby wypiekane są klasyczną metodą, od początku do końca przez naszych piekarzy. To oni łączą składniki, wyrabiają, ważą, formują i pieką. Czasem ktoś się dziwi, że nasze wypieki nie są identyczne, ale przecież to ręczna robota, a nie produkcja taśmowa – mówi Małgorzata Chodkowska.

Klienci najczęściej kupują chleb razowy z foremki lub okrągły oraz chleb drzewiański. Ten sam smak od dziesiątków lat przyciąga smakoszy z całego miasta i okolic. Ale piekarnia oferuje dużo więcej. Na szczególną uwagę zasługuje chleb dla diabetyków o obniżonym indeksie glikemicznym oraz o obniżonej zawartości glutenu. Prozdrowotne właściwości ma również chleb czystoziarnisty, sprzedawany na wagę, składający się dosłownie z samych ziaren. Kromka takiego chleba syci i zapewnia sporą dawkę błonnika, tak niezbędnego do pracy naszych jelit. Zupełnie wyjątkowy jest chleb orkiszowy cieszący się coraz większą popularnością. Jest on wypiekany ze 100 % mąki orkiszowej, sprowadzanej z młynów na południu Polski. Czuć to w smaku, strukturze i walorach prozdrowotnych.

Właściciele Piekarni Drzewiańskiej zawsze bacznie obserwuje rynek. Wsłuchują się w potrzeby i gusta swoich klientów, ale wychodzą również z własnymi autorskimi propozycjami. – Bazujemy na naturalnych składnikach, od mąki po kremy do ciast. Wspólnie z technologami opracowujemy takie produkty, które możemy wykonać w naszych piekarniach tradycyjnymi rzemieślniczymi metodami. To w Drzewiańskiej na pewno się nie zmieni – gwarantuje Alicja Zienkiewicz. – Dla nas bardzo ważny jest zawód piekarza i praca ludzkich rąk. Na przestrzeni tych wszystkich pięćdziesięciu lat spod skrzydeł Drzewiańskiej wyszło blisko 300 czeladników. Zawód piekarza wypiera nowoczesna technika, jednak my pozostajemy wierni naszym tradycjom, zależy nam na tym, aby chleb smakował tak samo, jak piekł go nasz dziadek i jak teraz jedzą go nasze dzieci.

22 lutego w CH Vendo Park tuż przed Tłustym Czwartkiem, piekarnia otworzyła kolejny punkt: Drzewiańska na Unii. Tym miejscem w szczególności opiekują się Alicja i Paweł. Datę na otwarcie piekarni wybrali nie przypadkowo, Tłusty Czwartek to święto piekarzy i ich najważniejszy dzień w roku. – Kiedyś w Tłusty Czwartek nasza babcia szła do fryzjera z samego rana, a później stawała za ladą, aby cały dzień sprzedawać smażone na bieżąco pączki. To był nie tylko miły, słodki czwartek, ale sprawdzian dla całej załogi – opowiada Alicja.

Drzewiańska na Unii to nie tylko typowy sklep piekarniczy. Oferta została specjalnie powiększona i rozbudowana. Oprócz szeregu znanych i lubianych rodzajów pieczywa i słodkich bułeczek, oraz ciast deserowych i ciasteczek pojawiły się wypieki wytrawne w formie precli, croissantów, pasztecików i zapiekanek. Zakupić tu można także tosty i kanapki grillowane idealne na śniadanie do pracy czy szybki lunch.

Drzewiańska na Unii to przede wszystkim wygodny lokal. Są tu stoliki z krzesełkami i rewelacyjny ekspres do kawy. Zapach świeżo palonych ziaren i pieczywa wypełnia całe pomieszczenie. Brzmi idealnie. Można przystanąć tu na chwilę, napić się świeżo wyciskanego soku, kawy, herbaty i skosztować słodkich ciast czy wracając do czasów dzieciństwa spróbować bloku czekoladowego. Na miejscu są też lody i desery lodowe, a niedługo, jak tylko pozwoli pogoda przed Drzewiańską na Unii pojawią się stoliki.

Nowo powstałe CH Vendo Park wypełniło się sklepami, mieszkańcy przyległych osiedli Unii Europejskiej i Jamna mają teraz miejsce, w którym mogą załatwić wszelkie sprawunki. CH Vendo Park docenili także mieszkańcy odleglejszych dzielnic miasta za wygodny i przestronny parking.

Drzewiańska na Unii ma jeszcze sporo planów. W przyszłości planuje poszerzyć ofertę śniadaniowo – lunchową o kilka ciepłych propozycji. Na półkach pojawią się też nowe rodzaje pieczywa, choć jak mówi nam pani Małgorzata Chodkowska – każdy punkt ma swoje ulubione smaki. – Od otwarcia minęło zaledwie kilka tygodni, pilnie słuchamy naszych klientów i obserwujemy na co decydują się najczęściej, chcemy też ich zaskakiwać nowymi wypiekami. Drzewiańska na Unii to punkt czynny od 7 rano do 20 w tygodniu, w soboty zamykamy o 19. Te godziny to zarówno dobry czas na kanapkę przed pracą, lunch, zakupy w drodze do domu, ale i czas na coś słodkiego do kawy na popołudnie czy wieczór.

Choć smak chleba z Drzewian zachwycił kiedyś Edwarda Gierka i całe dożynkowe wypieki 90-ciu siedmiokilowych chlebów doprowadziły pana Wacława ze wsi pod Dobrzycą do Koszalina i długiej pięćdziesięcioletniej tradycji, to i dziś współcześnie mieszkańcy naszego miasta Drzewiańską cenią, ustawiając się w długie kolejki przed piekarniami. Wypieki oparte na tradycyjnych recepturach i naturalnych składnikach są nie do podrobienia. Droga na skróty w tym przypadku nie opłaca się, szczególnie dla klientów ceniących sobie dobre jakościowo produkty.

Drzewiańska na Unii
CH Vendo Park

Czynna: pn. – pt. 7-20
sob. 7-19