Promocja „Almanachu Kultury Koszalińskiej 2021″ (AKK) miała miejsce podczas 12. Gali Kultury Koszalińskiej, 30 marca br. To siedemnaste wydanie rocznika i drugie podsumowujące pandemiczny okres w sferze kultury. I kolejne dowodzące, że kultura broni się w każdym, nawet najtrudniejszym czasie.
Okładkę tegorocznego AKK zaprojektowała Maja Markowska, koszalinianka, reżyserka, która swoim dokumentalnym filmem „Papierosy” zadebiutowała podczas 61. Krakowskiego Festiwalu Filmowego, a pokazała go podczas kilku innych znaczących imprez filmowych, zdobywając nagrody i wyróżnienia.Podczas 12. Gali kultury koszalińskiej odebrała nagrodę prezydenta „za osiągnięcia w dziedzinie kultury (dorośli)”.
Wybór wydaje się nieoczywisty, ale choć teraz autorka związana jest z kinem i z nim wiąże przyszłość, jest absolwentką Zespołu Szkół Plastycznych im. W. Hasiora w Koszalinie i Wydziału Wzornictwa i Architektury na Politechnice Koszalińskiej (architektura wnętrz). Malarstwo jest jej bliskie od dziecka.
Wykonana w technice rysunku tuszem okładka, jak podkreśla, to jej „mały manifest”: „Rok 2021 był bardzo trudny dla wszystkich. Mój film powstawał w 2020 roku. Te dwa lata przez pandemię zlewają mi się ze sobą. Rysunek, który znajduje się z tyłu, przedstawia stos płonących komputerów i monitorów. Rzeczywistość zmusiła nas do pracy zdalnej, spotkań na platformach wideo. Nienawidzę tego. Spotkania z ludźmi twarzą w twarz są niezastąpione. Przód okładki to zlepek wielu myśli. Dominuje w niej niepokój związany z tym, że branża filmowa jest trudna i specyficzna. Ale 2021 jest też dla mnie rokiem pod znakiem błyskawicy. Wychodzenia na ulicę i domagania się swoich praw. Feminizmu, ruchu #Metoo”.
– Projekt powstał w drugiej połowie zeszłego roku – mówi Anna Makochonik, redaktorka prowadząca wydawnictwa. – Mieliśmy obawy, że jest zbyt mroczny, przytłaczający w wymowie, ale historia ostatnich miesięcy nadała rysunkowi niezwykle aktualnego kontekstu.
Na łamach „Almanachu Kultury Koszalińskiej 2021″ znalazło się blisko 50 tekstów pióra 20 autorów, głównie koszalińskich dziennikarzy i publicystów. Za oprawę fotograficzną odpowiadają Izabela Rogowska, Tomasz Majewski i Ilona Łukjaniuk. W sumie to 200 stron podsumowujących rok 2021. Oczywiście w wyborze, którego dokonało kolegium redakcyjne w składzie: Piotr Pawłowski (przewodniczący), Izabela Rogowska, Anna Popławska, Natalia Sulima i Łukasz Waberski.
Wydawnictwo – bez zmian – dzieli się na dwie części: „wydarzeniową” i publicystyczną. Uzupełnia je dział wspomnieniowy, dotyczący zmarłych w 2021 roku osobowości koszalińskiego środowiska kulturalnego oraz wykaz Nagród Prezydenta Koszalina 2021 w dziedzinie kultury.
W dwóch rozdziałach znalazły się relacje i podsumowania najważniejszych imprez cyklicznych, festiwali, sezonów artystycznych instytucji, a także sylwetki artystów, którzy w 2021 roku zaznaczyli swoją obecność w kulturze ciekawymi inicjatywami czy sukcesami. Są to m.in. młodzi filmowcy: Maja Wolska, Karol Lindholm czy wspomniana Maja Markowska, pisarki Izabela Rutkowska, Sylwia Jaroszewicz, kolektyw twórczy Paskudneobrzydliwe, zespół Przezwyczajność, a także Marzena Diakun, Ewa Osada i Maciej Osada-Sobczyński, Weronika Teplicka i Berdnadetta Burszta-Czarnowicz. Przeczytamy też w „Almanachu” o obiektach kulturalnych – m.in. Amfiteatrze, który po gruntownym remoncie wznowił działalność, najciekawszych wystawach, płytach i wydawnictwach, a także powołanych do życia w 2021 roku nowych inicjatywach, jak „Mapa Koszalińskich Murali” czy festiwal BassFest Koszalin! oraz jubileuszach koszalińskich instytucji kulturalnych.
Całość poprzedza wspomnienie o Małgorzacie Kołowskiej, która przez dziesięć lat była redaktorką prowadzącą „Almanachu” (w 2021 roku zmarła) oraz obszerny artykuł dotyczący Roku Koszalińskiej Kultury, którego obchody trwają od maja 2021 do maja 2022 roku. Tekst podsumowuje pierwsze miesiące realizacji projektu powołanego z inicjatywy Rady Kultury przy Prezydencie Miasta, a mającego na celu zwrócenie szczególnej uwagi na lokalnych twórców, których działalność mocno nadwyrężył czas pandemii.
Sama pandemia to lejtmotyw w zasadzie wszystkich artykułów „Almanachu”. Choć 2021 rok wydaje się mniej niż poprzedni naznaczony przez związane z nią okoliczności, to jednak trudno mówić o powrocie do normalności, a organizatorzy wciąż musieli zmagać się z obostrzeniami, niepewnością i wykonywać logistyczne akrobacje. – Największym zaskoczeniem jest fakt, że końcowa część prac nad wydawnictwem przebiegała w cieniu wydarzeń tragicznych, których nie wyobrażaliśmy sobie w najgorszych snach – dodaje Piotr Pawłowski. – Najpierw pandemia, potem wybuch wojny na Ukrainie. Obawiam się, że kolejne wydanie „Almanachu” może być najtrudniejsze, bo świat zmienia się na naszym oczach i ma to odzwierciedlenie we wszystkich obszarach życia, także kulturalnego. Mimo skrajnych przeciwności losu, kultura się jednak nie poddaje. Widać to na łamach „Almanachu” i to mnie cieszy.
„Almanach Kultury Koszalińskiej” ukazał się w nakładzie 800 egzemplarzy. Można je bezpłatnie otrzymać w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej przy placu Polonii 1oraz jej filiach. W wersji elektronicznej rocznik jest do pobrania ze strony www.biblioteka.koszalin.pl/wirtualna-czytelnia/wszystkie-lata