Mali pacjenci, w dobrych rękach
W przypadku stomatologii dziecięcej powiedzenie „lepiej zapobiegać, niż leczyć” ma szczególne znaczenie. Warto zrobić wszystko, by fotel dentystyczny małym pacjentom kojarzył się wyłącznie z przeglądem zębów i od najmłodszych lat stawiać na regularne wizyty u dentysty. Bezbolesna, komfortowa, pełna empatii i zrozumienia dla dziecięcych emocji opieka to wizytówka gabinetów La Dentica. Zarówno jeśli chodzi o profilaktykę, jak i ewentualne leczenie.
Pierwsza wizyta u stomatologa powinna nastąpić w momencie, kiedy u malucha pojawią się zęby, czyli około pierwszego, najpóźniej drugiego roku życia. Ma ona charakter adaptacyjny, trwa około piętnastu minut do pół godziny, a jej celem jest przede wszystkim oswojenie małego pacjenta z nowym, specyficznym miejscem. – Zaczynam od zapoznania dziecka z gabinetem, fotelem dentystycznym, narzędziami – mówi lekarz dentysta Anna Kapuścińska, specjalizująca się w stomatologii dziecięcej. – Tłumaczę, do czego poszczególne rzeczy służą i jak działają. Jeśli to możliwe, już podczas pierwszej wizyty oglądamy zęby, liczymy je, sprawdzamy stan jamy ustnej. Ważną część stanowi rozmowa z rodzicem, który otrzymuje zalecenia dotyczące diety, higieny oraz informacje na temat wyrzynania się zębów.
Ważne, by z pierwszą wizytą nie czekać na pojawienie się konkretnego problemu, ale pojawiać się na regularnych, profilaktycznych przeglądach. Pozwolą szybko zauważyć nieprawidłowości z uzębieniem, czy kwalifikujące dziecko do leczenia ortodontycznego, ale też przyzwyczają dziecko do samych procedur stomatologicznych. Najgorsza sytuacja to ta, w której po raz pierwszy na fotel dentystyczny trafia maluch z bolącym zębem. Stres jest wówczas podwójny, co może zbudować bardzo złe skojarzenia i trwałą niechęć do dentysty.
Świadomość, że profilaktyka jest istotna, a o zęby trzeba dbać od początku jest coraz większa. Wśród pacjentów La Dentica znajdziemy wielu małych pacjentów, poczynając od dwulatków. Niestety, wciąż częstym widokiem są kilkulatkowie z zaawansowaną próchnicą kilku, kilkunastu, a nawet – o zgrozo – wszystkich zębów. To efekt wiary w mit, że „mleczaków” nie trzeba leczyć, bo przecież i tak same wypadną. Tymczasem to zęby, które podlegają tym samym procesom chorobowym, jak stałe. Zepsute tak samo bolą, szkodzą jamie ustnej i organizmowi, nie wspominając o estetyce. Podobnie się je leczy (również kanałowo) i wypełnia. – Próchnica jest chorobą postępującą, a ze względu na specyficzną budowę w przypadku zębów mlecznych proces jest szybszy – zaznacza Anna Kapuścińska. – Jeśli nie zareagujemy od razu, próchnica z pewnością się rozprzestrzeni. Kiedy zaatakuje cały ząb, może spowodować pojawienie się na przykład bolesnych ropni. Niestety, terapia w takim przypadku jest trudna i często kończy się zabiegiem pod narkozą, nierzadko usunięciem uzębienia.
La Dentica oferuje pełen zakres leczenia dentystycznego dla dzieci. Począwszy od stomatologii zachowawczej, przez lakierowanie zębów wzmacniające szkliwo zębów i odporność na demineralizację i lakowanie, czyli uzupełnianie bruzd i zagłębień na powierzchni zębów, minimalizujące ryzyko powstania próchnicy, po naukę higieny oraz wspomnianą profilaktykę.
Dzieci mogą w gabinetach La Dentica liczyć na miłą i spokojną atmosferę, wyrozumiałość, cierpliwość i sympatię lekarzy. Z myślą o małych pacjentach gabinet wprowadził kolorowe wypełnienia (do wyboru złoty, srebrny, niebieski, różowy, zielony, pomarańczowy i cytrynowy), a wszyscy dostają naklejki dzielnego pacjenta. Co najważniejsze, nie muszą bać się bólu. – Jeśli nie mamy do czynienia z pacjentem bólowym, najpierw próbujemy podjąć leczenie bez znieczulenia – tłumaczy Anna Kapuścińska. – Ubytki bywają na tyle płytkie, że leczenie nie spowoduje bólu, a unikniemy podania zastrzyku. Próba podania znieczulenia bywa wyzwaniem, bo choć miejsce wkłucia smarujemy środkiem miejscowo znieczulającym, wiele dzieci boi się samego widoku strzykawki i igły. Kluczowa jest spokojna rozmowa, by dziecko nie było niczym zaskoczone. Powinniśmy uprzedzić o tym, co się wydarzy, jak będzie przebiegać wizyta i sam zabieg oraz że trzeba wykonać zastrzyk, który nie boli, ale przez chwilę może być nieprzyjemny.
W szczególnych przypadkach możliwe jest wykonanie zabiegu pod narkozą.Stosuje się ją, gdy próchnica jest bardzo zaawansowana, obejmuje większą cześć uzębienia, a dziecko nie jest w stanie z rożnych powodów wytrzymać wizyty u stomatologa.– Jeśli mały pacjent nie ma chorób doraźnych czy przewlekłych, nie przyjmuje leków stałych to nie ma przeciwwskazań do narkozy – wyjaśnia Anna Kapuścińska. – Rodzice najpierw konsultują się z anestezjologiem. Lekarz przeprowadza wywiad i jeśli nie ma zastrzeżeń, kwalifikuje dziecko do zabiegu. Trwa on maksymalnie do dwóch godzin, a więc stosunkowo krótko. Dziecko oddycha samodzielnie, nie jest intubowane. W ciągu 10 minut od zakończenia procedury jest wybudzane z narkozy, a więc poza sennością czy złym nastrojem nie trzeba obawiać się długiego dochodzenia do siebie.
Choć La Dentica oferuje najwyższej jakości leczenie dziecięcych zębów, ogromny nacisk kładzie na profilaktykę. Wizyty powinny mieć miejsce minimum co pół roku. W przypadku dzieci z dużym ryzykiem powstawania próchnicy co 3 – 4 miesiące. Taka częstotliwość wystarczy, by zapobiec chorobom i wykształcić nawyki i nigdy nie bać się dentysty!