woman applying lotion on hand
Photo by Linda Prebreza on Pexels.com

Na ratunek wysuszonej skórze

Coraz więcej osób (według badań nawet 70 procent z nas) deklaruje, że ma wysuszoną i wrażliwą skórę. Jak wytłumaczyć eksplozję „wrażliwości skórnej”? Poza względami czysto genetycznymi specjaliści wskazują na przyczyny zewnętrzne, związane z higieną życia, czyli tym wszystkim, co bezpośrednio lub pośrednio niszczy naszą warstwę wodno-lipidową. Chodzi o źle dobrane produkty myjące, stres, nadmierną ekspozycję na promieniowanie słoneczne czy zanieczyszczenie powietrza. Jak sobie z tym radzić, w rozmowie z „Prestiżem”, podpowiada dr n. med. Mariusz Borkowski.

– Co pandemia zmieniła w podejściu Polaków do pielęgnacji skóry?

svg%3E Lato 2021

Dr Mariusz Borkowski: – Czasy, które mamy, pandemiczne czy właściwie już postpandemiczne, powodują, że bardziej zwracamy uwagę na pielęgnację skóry. Wynika to z faktu noszenia maseczek oraz stosowania środków ochrony osobistej do dezynfekcji rąk czy innych powierzchni. Tego typu preparaty powodują podrażnienia skóry, często różnego rodzaju stany zapalne, przez to odczucie świądu. Efektem tego jest konieczność stosowania bardzo dobrych emolientów. Z drugiej strony mamy od lat problem z różnymi chorobami dermatologicznymi przebiegającymi z naruszeniem ciągłości skóry, jak atopowe zapalenie skóry, które dotyczy nas już od najmłodszych lat naszego życia.

– Emolienty są swoistym kołem ratunkowym, jeśli chodzi o podrażnioną skórę. Jak wybrać właściwe? Produktów na rynku mamy naprawdę sporo. Na co warto zwrócić uwagę?

Dr Mariusz Borkowski: – Wybierając emolient, powinniśmy zapoznać się z jego składem, gdyż to właśnie on decyduje o szczególnych właściwościach danego preparatu. Nowoczesne emolienty zawierają w składzie substancje, które poza nawilżeniem oferują pacjentowi znacznie więcej .

Jaki produkt poleca Pan Doktor swoim pacjentom?

svg%3E Lato 2021

Dr Mariusz Borkowski: – Polecam Poldermin hydro, który jest wyrobem medycznym. Jest to produkt opracowany w stu procentach w Polsce. W swoim składzie zawiera składniki, które decydują o szczególnej skuteczności tego produktu. Znajdujemy w nim na przykład Beta-glukan, który działa nawilżająco, przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie, regenerująco na podrażnienia, zmniejsza szorstkość, wysuszenie i zaczerwienienie skóry, łagodzi odczucie swędzenia. Poza tym zawarty w produkcie Ksylitol redukuje biofilm tworzony przez bakterie patogenne, takie jak Staphylococus aureus, hamuje wzrost Candida Albicans a także niektórych bakterii. Dodatkowo wykazuje działanie przeciwzapalne. W wyniku tego skóra jest mniej zaczerwieniona. Ma to ogromne znaczenie również w pielęgnacji skóry po zabiegach medycyny estetycznej. Warto również wymienić ekstrakt z nasion lnu, który ma właściwości przeciwzapalne i promujące produkcję kolagenu. Doskonale znamy nasiona lnu – wykorzystywane są w medycynie naturalnej, dają naturalną powłokę ochronną, która dodatkowo nawilża, a tym samym działa przeciwświądowo.

– Sporo zalet. Czym jeszcze się wyróżnia Poldermin hydro?

Dr Mariusz Borkowski: – Charakteryzuje go wysoka jakość i skuteczność oraz to, że jest polskim produktem.Przede wszystkim jest dostępny dla naszych pacjentów, ponieważ jego cena może mocno zaskakiwać. Można się o tym przekonać samemu, zaglądając do naszego sklepu internetowego: https://shop.tzf.pl/. Produkt jest dostępny również w aptekach.


Emolienty to specjalistyczne dermokosmetyki, wykorzystujące w swoim składzie substancje, które pomagają utrzymać odpowiednie nawilżenie skóry, natłuszczają ją, niwelują podrażnienia i odbudowują płaszcz hydrolipidowy naskórka. Pomagają również chronić skórę przed możliwym negatywnym wpływem czynników środowiskowych, w tym również alergenów. Emolienty zmniejszają uczucie świądu często spotykanego w przypadku skóry atopowej i suchej oraz działają przeciwzapalnie. Emolienty występują w wielu postaciach, takich jak kremy, balsamy, emulsje, żele czy szampony.


Kiedy polewamy się wodą z kranu i nie nakładamy później kremu, skóra może potrzebować kilku godzin, żeby odzyskać swoje pierwotne pH, stąd na przykład uczucie ściągnięcia. Nie każda skóra jednak reaguje w ten sam sposób na kontakt z wodą. Dla skóry o pH naturalnie kwaśnym będzie to przyjemniejsze niż dla skóry o pH alkalicznym, która jest bardziej wrażliwa. Kiedy skóra jest „zaatakowana” przez wodę, gruczoły zabierają się ostro do pracy, żeby odbudować pierwotne pH. Dlatego po każdym użyciu produktu myjącego, który wymaga spłukania wodą, warto nawilżyć skórę kremem.


Ograniczaj czas kontaktu skóry z wodą. Skrajnie wysuszające kąpiele powinny stanowić wyjątek, a prysznic powinien trwać krótko. Do wieczornego demakijażu najlepiej używać mleczka, a następnie toniku i wykonywać go palcami (płatki kosmetyczne są dość drażniące, szczególnie dla skóry wrażliwej. Nie lubisz zmywać makijażu palcami? Dostępne są rękawiczki z mikrofibry do wielokrotnego użytku delikatniejsze niż waciki. Do odświeżenia cery w zupełności wystarczy mgiełka do twarzy.