MB61711 Wydarzenia
Fot. Marcin Betliński

Czworonożni arystokraci wystąpili w Manowie

Zazwyczaj w maju lub czerwcu w Manowie odbywała się co roku wystawa psów myśliwskich. Perturbacje pandemiczne spowodowały jednak, że w tym roku odbyła się tam Krajowa Wystawa Psów Rasowych – wszystkich 10 grup rasowych Związku Kynologicznego w Polsce.

 

_MB61324Wciągu dwóch dni na ringach zaprezentowało się 800 rodowodowych psów. Pieczę nad wydarzeniem sprawował Związek Kynologiczny w Polsce, oddział Koszalin. Wystawa psów rasowych to okazja na spotkanie się hodowców i wymianę spostrzeżeń, ale przede wszystkim na zdrową rywalizację. Niestety, czerwcowa wystawa nie mogła się odbyć z udziałem publiczności. Kolejna, już w sierpniu, zaplanowana jest już z udziałem widzów.

Związek Kynologiczny w Polsce działa nieprzerwanie od 1938 roku (oddział w Koszalinie powstał w 1955 roku). Zrzesza hodowców, właścicieli i miłośników blisko 350 ras psów. Na manowskiej wystawie psy zaprezentowały się w dziesięciu grupach FCI, czyli: owczarki i inne psy pasterskie; pinczery, sznaucery, molosy, szwajcarskie psy górskie i do bydła; teriery; jamniki; szpice i inne rasy pierwotne; psy gończe i rasy pokrewne; wyżły; aportery, płochacze i psy dowodne; psy ozdobne i do towarzystwa oraz charty. Oczywiście rywalizowały w grupach wiekowych.

Jak przypominają hodowcy, pies to przyjaciel człowieka, za którego stajemy się odpowiedzialni. Dlatego zakup szczeniaka określonej rasy powinien być rozważną decyzją, dostosowaną do naszych możliwości czasowych, warunków mieszkaniowych i naszego trybu życia. Nie zawsze mniejsze rasy są typowymi psami „na kolanka”, a większe mogą wymagać zdecydowanie więcej zainteresowania niż przypuszczamy. Związek Kynologiczny jest miejscem, w którym możemy śmiało prosić o radę, podpowiedź; pamiętajmy jednak, aby zapytać o nią przed zakupem, a nie po. Większa świadomość kupujących pomogłaby wyeliminować pseudohodowle i bezduszne podeście do handlu zwierzętami.

Okres pandemii pokazał, jak bardzo dla zdrowia fizycznego i psychicznego potrzebny jest nam kontakt ze zwierzętami i przyrodą. – W 2020 i 2021 roku nastąpiła eksplozja zakupów i adopcji psów nie tylko w naszym kraju, ale i na całym świecie. Hodowcy martwią się, że zainteresowanie zwierzętami i moda na posiadanie psa minie razem z pandemią. Stąd tak ważna jest odpowiedzialna i mądra decyzja – mówi Alicja Mech, hodowca dogów niemieckich (hodowla Arhus). – Znajomość specyfiki rasy i jej potrzeb to kluczowa sprawa. Na co dzień mam kontakt z osobami, które kupiły szczenięta doga niemieckiego nawet kilka lat temu. Dajemy sobie wsparcie i dzielimy się wiedzą, przesyłamy sobie fotografie naszych pupilów, a niejednokrotnie spotykamy się bądź podczas wakacyjnego wypoczynku, bądź właśnie na wystawach psów.

Związek Kynologiczny w Polsce i jego oddział w Koszalinie otwarte są na współpracę: – Zapraszamy wszystkich chcących uczestniczyć w przygotowaniach do kolejnych wystaw. Szukamy wolontariuszy i stażystów. Pomoc przy wystawie jest nieoceniona, a należąc do Związku, można uczestniczyć również w pracach poszczególnych sekcji, z czasem aplikując można zostać trenerem, a nawet sędzią. Do związku należeć może również ktoś, kto nie posiada psa ani nie prowadzi hodowli. Tu liczą się przede wszystkim chęci – deklaruje Grzegorz Wolski, przewodniczący zarządu oddziału.