top view raspberries with leaves basket green surface Wydarzenia
top view of raspberries with leaves in basket and on green background

Aspiryna w malinowym owocu

Są nie tylko smaczne, ale też bardzo zdrowe. Wzmocnią organizm, poprawią humor, ukoją nerwy, wyleczą anemię i pomogą schudnąć. Maliny – smaczniejsze oblicze leku.

Niemal we wszystkich polskich domach przy przeziębieniach choremu podaje się sok malinowy lub herbatkę z konfiturą malinową. Nasze babcie zauważyły, że maliny pomagają „wypocić chorobę”, zwalczają gorączkę i pozwalają na spokojny sen bez kaszlu czy kataru.

Badania naukowe dowiodły, że starsze pokolenia się nie myliły, ponieważ maliny i ich przetwory zawierają salicylany. Do grupy tych związków należy między innymi kwas acetylosalicylowy, który przyjmujemy podczas stanów zapalnych pod nazwą aspiryna lub polopiryna.

Właściwości aseptyczne mają nie tylko owoce malin, lecz także ich liście. Napary z nich pomogą w schorzeniach jamy ustnej, takich jak pleśniawki czy afty, jak również w problemach z krtanią. Zielarze zalecają picie naparów z liści malin przy biegunkach, ponieważ zawarte w malinach salicylany zmniejszają rozwój niekorzystnych bakterii jelitowych. Napar z malin ma też delikatne właściwości rozkurczowe, może być zatem stosowany przy łagodzeniu bólów menstruacyjnych.

Bogactwo witamin

Maliny nie tylko zwalczają gorączkę czy przeziębienia, mogą im też zapobiegać ze względu na dużą ilość witamin i niezbędnych organizmowi mikro- i makroelementów. Zawierają duże ilości witaminy C, są też źródłem witamin A i E, które odpowiadają za ładny wygląd skóry. Maliny powinny znaleźć się w diecie kobiet, starających się o potomstwo, ponieważ te małe czerwone owoce zawierają spore ilości kwasu foliowego oraz witamin z grupy B. Witamina B12 reguluje ilość powstających nowych erytrocytów, zaś żelazo jest niezbędne w czerwonych krwinkach do przenoszenia tlenu do wszystkich komórek organizmu. Dzięki ich zawartości, maliny zalecane są osobom cierpiącym na anemię. Te mocno aromatyczne owoce mogą ukoić nerwy, ponieważ zawierają magnez oraz witaminę B6, zalecane przez lekarzy podczas stresu i przy piciu dużej ilości kawy. Maliny mają również dobroczynny wpływ na układ krwionośny ze względu na występowanie w nich potasu.

Owoce te zawierają też dużą ilość antyoksydantów, takich jak polifenole czy antocyjany. Wzmacniają one naczynia krwionośne, dbają o stan skóry, opóźniają jej starzenie oraz mogą chronić przed nowotworami ze względu na eliminowanie wolnych rodników.

Malinowa dieta

W Stanach Zjednoczonych zapanowała niedawno moda na dietę bogatą w maliny i ich składniki w suplementach diety, wspomagających utratę wagi i poprawiających wygląd skóry. Nic dziwnego, ponieważ maliny są bardzo dobrym źródłem błonnika, mają niewiele kalorii, a za ich zapach jest odpowiedzialny keton malinowy, który ma mieć właściwości odchudzające. W 100 gramach malin jest średnio około 7g błonnika, czyli prawie 4 razy więcej niż w truskawkach. Stugramowa porcja tych owoców dostarcza od 50 do 70kcal.

W sklepach można znaleźć suplementy diety, które zawierają keton malinowy. Jest on naturalnie występującym w malinach, żurawinie czy porzeczkach ketonem, pochodną fenolu. W owocach jest go 1-4 mg na każdy kilogram. Odpowiada za zapach malin i jest jednym z najdroższych naturalnych zapachów. Jego cena za kilogram wynosi około 20 000 dolarów. Można go jednak dość prosto otrzymywać w sposób syntetyczny, stąd jego cena wynosząca kilkanaście dolarów za kilogram sztucznie otrzymanego ketonu.

Producenci środków z syntetycznym ketonem malinowym przekonują, że ma on właściwości odchudzające, jednak nie ma na razie klinicznych dowodów jego skuteczności. Badania na myszach i szczurach, mające na celu określenie bezpiecznej dawki dla człowieka i ryzyka toksyczności, nie wykazały spadku wagi u zwierząt laboratoryjnych. Mimo że dawka, jaka była podawana gryzoniom, wielokrotnie przewyższała bezpieczną, zwierzęta nie chudły lub spadek ich wagi był na poziomie 0,01% wyjściowej masy. Niewiele wiadomo również o długotrwałym wpływie ketonu malinowego na zdrowie człowieka. W 1965r. został on wpisany na listę środków bezpiecznych w Stanach Zjednoczonych jako dodatek do żywności, jednak nie przeprowadzono długoterminowych badań, które w sposób jednoznaczny określiłyby wpływ ketonu malinowego na ciało ludzkie.

Maliny są nie tylko smacznymi owocami, lecz również małą apteczką. Pomogą przy przeziębieniu, anemii, a nawet mogą farbować włosy (napar z liści malin w połączeniu z potażem, czyli zanieczyszczonym węglanem potasu, był wykorzystywany do czernienia włosów). Warto zachować ich wspaniałe właściwości na zimę, zamykając ich smak w sokach, dżemach i konfiturach. A właśnie zaczyna się sezon na maliny.