Po tygodniach siedzenia w domu, w zawieszonej pandemicznej rzeczywistości. Po czasie, kiedy formalnym strojem na home office był wygodny dres, przyszła pora nabrać dobrej energii. Taka właśnie myśl przyświecała fotografowi Wojciechowi Gruszczyńskiemu oraz Karolinie Maciejewskiej – makijażystce, którzy postanowili zorganizować „Sesję zdjęciową z widokiem na morze”.
Na odzew na dużą dawkę dobrej energii, której odzwierciedleniem miał się stać portret doskonały, nie trzeba było długo czekać. Wojciech i Karolina zgodnie przyznają, że potrzebowali zawodowego zastrzyku dobrych fluidów, powrócenia do pracy, którą kochają, a z drugiej strony silnej energii od osób uczestniczących w sesjach.
Portret z widokiem na morze
Co zrobić, żeby poczuć się wyjątkowo? Najlepiej stworzyć komfortową i swobodną atmosferę. Odprężyć się, oddać w ręce specjalistów, wyczekać odpowiedni moment i zatrzymać tę chwilę w kadrze, to właśnie plan idealny na portret doskonały.
Przepiękne wnętrze ogromnego penthouse’u w mieleńskim Dune Beach Resort, ze wspaniałym tarasem i najlepszym widokiem na morze, stały się scenerią sesji zdjęciowych. Zespół zaledwie trzech osób odpowiedzialnych za efekt finalny, sprawił, że udało się wydobyć subtelność, komfort i zaufanie. Wojciech Gruszczyński mówi, że doskonały portret wymaga nawiązania relacji zaufania pomiędzy fotografem a osobą portretowaną. Tą delikatność znakomicie pokazują zdjęcia, tak jak rosnącą z kadru na kadr odwagę i pewność siebie modeli amatorów.
Na początku jest nieśmiałość
– Pierwsze kroki pań, a także par, które trafiają na nasze sesje, bywają niepewne, skromne, często zbyt krytyczne wobec siebie – mówi Karolina Maciejewska. – Zawsze staram się stworzyć dobrą atmosferę, a przede wszystkim dużo opowiedzieć o tym, co wykonuję, na jakich kosmetykach się opieram, służę radą, a także tak po prostu po kobiecemu zachęcam do odwagi i przełamania swoich często zbyt mocnych osądów o własnym wyglądzie – przyznaje. – Makijaż, który podkreśla urodę na potrzeby fotografii, zazwyczaj jest mocniejszy od naturalnego lub tego który panie stosują na co dzień. To też fantastyczna okazja, spojrzeć na swoje drugie ja i odkryć inne oblicze siebie.
Coś na pamiątkę
– W naszych albumach i telefonach, jest wiele zdjęć przypadkowych, na których przeważnie sami sobie się nie podobamy. Rośniemy w kompleksy zupełnie niepotrzebnie – opowiada Wojciech Gruszczyński. – Dobre zdjęcia, dobry portret, nie wymaga specjalnej diety, katorgi na siłowniach, a jedynie odprężenia i dobrego nastawienia. Poczucie wygody, poczucie zaopiekowania, lampka prosseco, wspaniałe wnętrze, dodają błysk w oku, który jest nie do podrobienia. Tego właśnie jako fotograf szukam w portretach i dążę do takiego efektu w swojej pracy – mówi.
Jak z żurnala
Panie, które zdecydowały się wziąć udział w „Sesji z widokiem na morze”, miały okazję wystąpić przed obiektywem w absolutnie fantastycznych sukienkach z wypożyczalni E-Garderobe. Kilkadziesiąt modeli sukni od najlepszych projektantów i nowojorskich marek, czekało, aby podkreślić atuty sylwetki i dać niewątpliwą okazję poczucia się niczym gwiazda filmowa na sesji do najlepszych magazynów.
Maria Jachowska, dobry duch sesji, czyli osoba do zdań specjalnych, opowiada, jakie miłe to uczucie, kiedy tuż po zdjęciach, panie wychodzą zdecydowanie pewniejszym krokiem, z ochotą na więcej. Wywołane fotografie są znakomitą pamiątką, prezentem dla ukochanego, początkiem nowego etapu, czasem impulsem do działania.
Ja, dla siebie
– Magia portretu jest niesamowita. Każdego dnia portretuję różne osoby, kobiety, pary, niezwykłe wydarzenia. Dziś chodzi o dobry gest dla siebie, może – ktoś powie – zrobienie czegoś ciut próżnego, ale kiedyś, za kilkanaście lat taka fotografia, portret z pewnością okażą się wartościową, sentymentalną pamiątką. Może najlepszym ujęciem ulotnych chwil – życzyłby sobie Wojciech Gruszczyński.
„Portret doskonały” to coś, czego doświadczyć można w każdym wieku i na każdym etapie życia. Portret doskonały to #musthave – chciałoby się rzec. Dotychczas odbyły się dwie edycje z #portretdoskonaly, ich efekty można oglądać w mediach społecznościowych. Sukces poprzednich edycji sprawił, że miejsca na jesienną, wrześniową odsłonę rozeszły się w 48 godzin od ogłoszenia zapisów. Z tego powodu Wojciech i Karolina planują przedłużenie cyklu o dodatkowy termin.
Więcej informacji można znaleźć na
Instagramie: maciejewska.makeup.cosmetology oraz panmajster,
a także śledząc hashtag #portretdoskonaly
Karolina Maciejewska
Kosmetolog, wizażystka z 10-letnim doświadczeniem. Właścicielka gabinetu kosmetologicznego w Koszalinie. Współautorka Warsztatów Stylu organizowanych na terenie całej Polski. Od lat związana z magazynem „Prestiż”. Jej żywioł to podążanie za najnowszymi trendami; bez końca poszukuje pomadki w idealnym odcieniu czerwieni… Pasjonatka koreańskiej pielęgnacji ciała. Swoją wiedzą chętnie dzieli się z kursantkami podczas szkoleń i spotkań indywidualnych.
Wojciech Gruszczyński
Zawodowo z fotografią związany od ponad 12 lat, specjalizuje się w fotografii portretowej i kobiecej, a swoje pierwsze okładki i zdjęcia do artykułów wykonał ponad dekadę temu m. in. właśnie dla koszalińskiego „Prestiżu”. Obecnie mieszka i fotografuje głównie w Warszawie, choć wykorzystuje każdą sposobność, by powrócić na zdjęcia w nadmorskich, rodzinnych stronach. Nieustannie inspiruje się malarstwem Edwarda Hoppera i fotografią Helmuta Newtona, Herba Rittsa, czy Marca Lagrange’a. W zdjęciach najbardziej ceni patos, harmonię i silne kobiety. Na swoim koncie ma liczne wyróżnienia i nagrody konkursów renomowanych magazynów.