Dobra kuchnia, łącząca tradycję z nowoczesnością, kameralna atmosfera, bogato zaopatrzona piwniczka z winami – wszystko to będzie można znaleźć w restauracji „BonŻur Food Wine&Piano”, która otwarta zostanie w pierwszym półroczu tego roku w samym sercu gdańskiej Starówki przy Hotelu Artus. Twórcą wyjątkowego menu opartego na regionalnych produktach i staropolskich przepisach w nowoczesnej formie jest Michał Marek Dawidowski, szef kuchni restauracji „Półwysep” w Hotelu Hel.
Michał Marek Dawidowski to pasjonat kuchni kreatywnej, wykorzystujący nowe technologie i odważnie łączący tradycję z nowoczesnością. Dzięki temu dania wychodzące spod jego ręki zachowują wartości odżywcze, są ucztą dla podniebienia oraz prawdziwym dziełem sztuki dla oczu. Wyznaje prostą zasadę: żadnych chemicznych dodatków i wzmacniaczy smaku. Jego kuchnia to kreatywność, uczciwość, natura i wiedza, którą wciąż zdobywa i doskonali biorąc udział w szkoleniach. W restauracji „Półwysep” w czterogwiazdkowym Hotelu Hel oferuje swoim gościom smaczną i zdrową kuchnię ze szczyptą szlacheckiej brawury i odrobiną tajemnicy. Jej podstawą są staropolskie oraz starokaszubskie przepisy w nowoczesnej odsłonie. Karta dań składa się wyłącznie ze świeżych, sezonowych produktów i zmienia się wraz z porami roku. Goście mogą spróbować ryb bałtyckich, polskiej wołowiny oraz dziczyzny w okresie zimowym. Uzupełnieniem dań są sezonowe warzywa i owoce. Miłośnicy dobrego wina doceniają z pewnością dopełnienie smacznego posiłku, jakim są starannie wyselekcjonowane gatunki tego trunku z polskich oraz zagranicznych winnic.
Dań Michała Dawidowskiego spróbować będzie można również w nowej restauracji „BonŻur Food Wine&Piano” przy Hotelu Artus w Gdańsku, do której stworzył menu. Czym szef kuchni zamierza zaskoczyć swoich gości?
Jaki rodzaj kuchni będzie wizytówką nowej restauracji?
– Będzie to kuchnia organiczna połączona z kuchnią regionalną – staropolską i starogdańską, ale serwowana w nowej odsłonie, tzw. kuchnia Nouvelle, w której wykorzystywać będziemy produkty lokalne od sprawdzonych dostawców. Sięgniemy do najlepszych tradycji kuchni szlacheckiej, przecież Rzeczpospolita Szlachecka była tyglem narodów: bogata w cudowne aromatyczne przyprawy i wspaniałe przepisy. Dawało się w niej wyczuć wpływy orientalne, francuskie, włoskie… Pełne bogactwo smaków. I tak będzie w naszej restauracji.
Czym ma się wyróżniać na tle konkurencji?
– Nasza strategia polega na tym, żeby zaskoczyć i ująć gości pięknymi oraz smacznymi daniami. Liczymy, że docenią oni kunszt i jakość potrawy oraz profesjonalną obsługę. Do kuchni podchodzę bardzo emocjonalnie. Kiedy gotuję, patrzę oczami architekta – nie widzę poszczególnych składników: warzyw, owoców, mięsa, ale materiał, z którego można stworzyć danie. Myślę, jak je połączyć, żeby nie było ono nudne, ale wręcz przeciwnie – zaskakujące. Lubię łączyć chrupkość z miękkością, ostrość z kwasowością i słodkością, mieszać kolory i konsystencje. Wszystko musi być spójne, pyszne oraz sycące – gość musi się najeść – to oczywiste.
W Pana kuchni najważniejszy jest produkt: zdrowy, świeży, regionalny. Czego z kolei unika Pan w swoich daniach?
Mogę powiedzieć, czego nie chcę podawać Gościom, czego na pewno w naszej restauracji nie będzie: frytek, hamburgerów, zapiekanek, kotletów, pizzy i kebabów.
Pana kulinarnym autorytetem jest Ferrañ Adriá, twórca kuchni molekularnej …
– … którego restauracja El BULLI sześciokrotnie zdobywała miano najlepszej na świecie i to rok po roku. To jedyny Szef kuchni na świecie, który może pochwalić się takim sukcesem. Pasjonuję się jego podejściem do szeroko pojętej gastronomii, szacunkiem dla samego produktu i ogromnej pasji.
Jeśli mówimy o kuchni molekularnej, to nie sposób nie wspomnieć o nowoczesnych metodach w niej stosowanych. Których używa Pan w swojej kuchni?
– Podczas produkcji dań w mojej kuchni stosujemy emulsyfikację, dehydracjęi kompresję (napowietrzanie produktu pod ciśnieniem, aby przyspieszyć czas przenikania smaków w produkcie). Obróbka termiczna odbywa się w cyrkulatorze, który pozwala utrzymywać przez cały czas stałą temperaturę – dzięki czemu mięso jest zawsze soczyste, aromatyczne i świeże. Wszelkie produkty, z których korzystamy, pakowane są próżniowo zaraz po dostarczeniu do restauracji. Nie używamy absolutnie żadnych ulepszaczy ani chemicznych dodatków.
Jakiego charakteru mogą spodziewać się goście restauracji „BonŻur Food Wine&Piano”?
To nowoczesne miejsce, o określonym stylu, wpisującym się w charakter starego miasta Gdańska. Główne skrzypce gra w nim dobra kuchnia, kameralna atmosfera, starannie wyselekcjonowane polskie wino oraz znakomita kawa z gdyńskiej palarni, której mieszanka ziaren została dobrana specjalnie dla naszej restauracji – jest wyjątkowa. To restauracja z klasą, do której będzie można przyjść również na drinka, wino, piwo z okolicznego browaru w różnych odmianach, kawę i deser. To idealne miejsce na zorganizowanie spotkania biznesowego, chrzcin, komunii, małego wesela, przyjęcia koktajlowego czy bankietu finger foodowego na stojąco. W ofercie będziemy mieli również specjalne menu rocznicowe, walentynkowe, itp.
Jakie posiłki będzie oferować restauracja?
W restauracji od godz. 7.30 do 10.30 będziemy podawać śniadania w formie bufetu szwedzkiego. Od godz. 12 do 22 – dania z karty, bar będzie czynny do 24.00. W restauracji goście będą mogli zatem zjeść śniadanie, lunch, biznes lunch, obiadokolację, kolację, zorganizować bankiet oraz z 24-godzinnym wyprzedzeniem zamówić kolację degustacyjną z selekcją win lub wódek.
Karta dań oparta na produktach sezonowych będzie zmieniać się co 3 miesiące. Wszystkie dania serwowane w restauracji będą mojego autorstwa i są niepowtarzalne. Nasz zespół tworzą ludzie z pasją, którzy chcą namieszać w świecie gastronomii!
Restauracja „BonŻur Food Wine&Piano”
Ul. Piwna 36/39
80-831 Gdańsk
FB: https://www.facebook.com/restauracjaBonZur/
Tel: +48 601543170
Email: restauracja@bonzur.pl