Dzięki obiektom takim jak Marina Mielno popularne letnisko zmienia się w elegancki kurort. Nie tylko dlatego, że to kolejny nowy hotel, z roczną zaledwie historią. Ważniejsze jest to, co ma do zaproponowania gościom podczas wakacji i przez pozostałą część roku. To miejsce bez przerwy tętniące życiem, przez okrągły rok zdolne zaspokoić potrzeby smakoszy, osób szukających rozrywki, jak i tych, którym potrzeba relaksu w zaciszu gabinetu SPA.
Hotel na początku lipca br. obchodził pierwsze urodziny. Kameralny, zdolny przyjąć jednorazowo około 120 gości, przez pierwszy rok działalności stał się miejscem rozpoznawalnym i dobrze się kojarzącym. Zyskał również grono przyjaciół w myśl przyjętego przez właścicieli przesłania: „Przyjedziesz gościem, wyjedziesz przyjacielem”.
Marina Mielno jest przepięknie położona – nad brzegiem jeziora Jamno, w charakterystycznym miejscu, bo obok mieleńskiej karuzeli. Do morza stąd jest jakieś 200-300 metrów. Ładna, prosta bryła, zaprojektowana bez udziwnień. Z jasną elewacją, obszernym tarasem od ulicy Bolesława Chrobrego (główna ulica Mielna wiodąca do Unieścia). Z drugiej strony urządzony został mniejszy taras i parking dla samochodów gości. Całość ogrodzona, chociaż z dostępem do brzegu jeziora. Do pływającego pomostu można przycumować rower wodny a w przyszłości pewnie i motorówki. Na dzieci czekają kolorowe urządzenia do zabawy ustawione w cieniu dużego drzewa.
Hotel to 37 pokoi, sala zabaw dla dzieci, kawiarnia (Karuzela Cafe) i restauracja (Biała Dama). Świetna kuchnia jest na pewno jednym z jego atutów. Zaświadczają o tym sympatyczne wpisy w księdze pamiątkowej. Oprócz gości hotelu w restauracji pojawia się coraz więcej osób z zewnątrz. Mają do wyboru dania z niedługiej, ale urozmaiconej karty dań. Pani Anna Sak, właścicielka Mariny, mówi: – Celowo postawiliśmy na menu krótkie. Świadomość kulinarna Polaków rośnie. Większość gości zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli lokal oferuje kilkadziesiąt dań głównych, to z pewnością będą one odgrzewane. Krótka karta sygnalizuje zaś, że u nas wszystko jest świeże, przygotowywane pod konkretne zamówienie konkretnej osoby.
Latem w karcie pojawiają się potrawy lżejsze, oparte na produktach sezonowych pochodzących od lokalnych, sprawdzonych dostawców. Pani Anna Sak dodaje: – Oprócz dań a la carte proponujemy również lunche, czyli zestawy obiadowe w bardzo dobrej cenie. Tak więc jeśli ktoś ma mało czasu i chce zjeść szybko, również znajdzie coś dla siebie.
Jeśli zaś ktoś chciałby chwilę odpocząć przy świeżo parzonej kawie, owocowych smoothies, czy aromatycznej herbacie, może zasiąść w zaciszu kawiarni Karuzela Cafe lub na jednym z tarasów. Kuszą miejscowe słodkości: lody, desery lodowe, ciasta. Klasą samą dla siebie są kawy mrożone w kilku smakach.
Od samego początku Marina Mielno pomyślana była jako obiekt całoroczny. To przede wszystkim w tym sensie jej działalność wpływa na zmianę wizerunku Mielna, które wielu turystom nadal niesłusznie kojarzy się z miejscem ożywającym tylko na dwa wakacyjne miesiące a na pozostałą część roku zapadającym w sen.
Zresztą obecnie pojęcie sezonu mocno zmienia znaczenie. Goście w większej liczbie pojawiają się już w początkach maja, nie tylko w okresie tzw. długich weekendów. I podobnie po wakacjach – korzystają z uroków morza i zdrowego nadmorskiego powietrza także jesienią, a nawet zimą. Wielu decyduje się na to, by nad Bałtykiem spędzić również święta (bożonarodzeniowe i wielkanocne), sylwestra, albo urządzić spotkanie z przyjaciółmi lub rodzinną uroczystość.
Wszystko to ma związek ze zmianą modelu spędzania czasu wolnego. Polacy coraz aktywniej wykorzystują urlopy. Kiedy celem wyjazdu jest nie tylko plażowanie, a raczej ruch i sportowa regeneracja organizmu, pora roku staje się sprawą właściwie drugorzędną. Na dokładkę w ostatnich latach pogoda rozpieszczała tych, którzy wybrali wypoczynek w maju, czerwcu albo miesiącach jesiennych. Długie okresy pięknej, słonecznej aury zachęcały do wysiłku na świeżym powietrzu, jazdy na rowerze, długich spacerów.
Osobną grupę aktywnych gości stanowią morsy, czyli wielbiciele morskich zimowych kąpieli. Dla nich każda pora roku jest jednakowo atrakcyjna, a drugi weekend lutego, kiedy w Mielnie odbywa się coroczny Międzynarodowy Zlot Morsów, jest niemal świętem.
Hotel ma ofertę całoroczną, proponuje przy tym dużo więcej niż wyłącznie noclegi. Przygotowany jest przede wszystkim (choć nie wyłącznie) na potrzeby rodzin.
Stąd nieprzypadkowo wydzielona została sala zabaw dla dzieci nazwana „Fiku Miku”, a na zewnątrz urządzony bezpieczny plac zabaw. Rodzice maluchów mają możliwość wypożyczenia łóżeczka turystycznego, wanienki do kąpieli, podestu, nakładki na toaletę, podgrzewacza do butelek. Restauracja wyposażona jest w krzesełka, naczynia i sztućce dla najmłodszych.
Hotel przygotował dla swych gości atrakcyjne pakiety pobytowe. Jednym z nich jest wakacyjny pakiet rodzinny. Ale pakiety dotyczą również innych okresów roku. Na podstawie pierwszych 12 miesięcy działalności hotelu można powiedzieć, że spotkały się one z bardzo ciepłą reakcją klientów. Chodzi o specjalnie przygotowane atrakcje związane z takimi wydarzeniami jak Boże Narodzenie, Wielkanoc, tak zwane długie weekendy.
Nazwy Marina Mielno, Biała Dama, Karuzela Cafe stają się synonimami gościnności i wyjątkowej atmosfery. Warto to sprawdzić w dowolnym momencie.
Pani Anna Sak relacjonuje: – Święta spędzane w naszym hotelu mają bardzo rodzinny charakter. Dbamy o to, by goście czuli się jak w domu. Tak więc ubiegłoroczna kolacja wigilijna składała się z zestawu wszystkich tradycyjnych potraw. Było wspólne śpiewanie kolęd, wspólne wyjście na pasterkę dla tych, którzy mieli na to ochotę, dzieci spotkały się również z Świętym Mikołajem. Wiele osób spędziło u nas również sylwestra. Podobnie było w okresie wielkanocnym. Wspólnie zanieśliśmy do kościoła ogromny kosz ze święconką i skosztowaliśmy jej następnego dnia przy wspólnym stole. To wytwarza szczególną więź. Dlatego jest już grupa osób, o których możemy powiedzieć, że stali się naszymi przyjaciółmi. Odwiedzają nasz hotel co miesiąc, co dwa, bo jak widać – czują się w nim znakomicie. A nas to bardzo cieszy i dopinguje do jeszcze większych starań. Stali goście są u nas doceniani i otrzymują kartę stałego klienta uprawniającą do zniżki podczas kolejnych pobytów.
Pakiety pobytowe dotyczą nie tylko czasu świąt. Są przygotowane również w związku z tak zwanymi długimi weekendami i innymi okazjami takimi jak Halloween, andrzejki, sylwester, walentynki, Dzień Kobiet, Dzień Dziecka.
Pakiety mają charakter rodzinny, dla dwojga albo biznesowy. Właścicielka hotelu wyjaśnia: – Przynoszą one korzyść finansową, bo oferują pobyt tańszy niż normalnie. Ale wiążą się również z dodatkowymi świadczeniami. Można na przykład skorzystać bezpłatnie z rowerów, kijków do nordic walking, dla dzieci przygotowujemy program animacyjny. Można również w ich ramach liczyć na przykład na możliwość skorzystania z dużą bonifikatą z zabiegów w naszej Strefie Harmonii. A jest to miejsce, w którym można doskonale i intensywnie odpocząć. Zregenerować siły, zrelaksować się przy muzyce, świetle świec i dotyku pielęgnujących dłoni. Strefa Harmonii oferuje usługi „małego SPA”, czyli masaże, zabiegi na ciało, zabiegi pielęgnacyjne dłoni i stóp. Chętnie korzystają z nich nie tylko panie. Ponadto podczas wakacji w naszej restauracji Biała Dama odbywają się cykliczne spotkania z muzyką na żywo o nazwie „Muzyczne odpływy”.
Aleksandra Kowalska, menedżer hotelu, mówi: – Nasz obiekt to nie tylko stały kalendarz imprez. Na zlecenie klientów możemy zorganizować dowolny event. Nasze doświadczenie i szeroki wachlarz usług sprawiają, że wystarczy nam krótka wstępna rozmowa, aby poznać ich oczekiwania. Organizacja szyta na miarę, od A do Z, to nasza specjalność. Na życzenie zamawiającego zapewnimy wodzireja, zagra zespół jazzowy, rockowy albo popowy. Przygotujemy pokaz fajerwerków na naszym pomoście nad jeziorem. Nie ma rzeczy niemożliwych. Jedyne co może nas ograniczać, to wyobraźnia.
Urok hotelu miały okazję docenić gwiazdy odwiedzające z występami Koszalin. Ostatnio m.in. Adam Sztaba, Anna Maria Jopek, Kayah czy jurorzy 35. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film. Filmowcom tak spodobało się położenie hotelu, że nad festiwalowym werdyktem postanowili dyskutować na należącym do Mariny pomoście. Rozmowa o festiwalu przerodziła się w dyskusję o filmie w ogóle i przeciągnęła niemal do świtu…
Bliskość jeziora i piękna zielona panorama rozpościerająca się z hotelowych okien to to, na co goście zwracają uwagę w pierwszym momencie po przyjeździe. Później doceniają również inne walory: komfort pod każdym względem, kameralny, ciepły, niemal domowy klimat, doskonałą, życzliwą obsługę. Doceniają i wracają: – Nas to ogromnie cieszy, bo dowodzi, że trafiamy w oczekiwania gości – kwituje Anna Sak.
Hotel Marina Mielno jest bardzo aktywny w serwisie społecznościowym Facebook. Na swoim profilu
Przejdź na profil Marina Mielno na Facebooku
systematycznie informuje o bieżących promocjach i wydarzeniach. Posiada również bardzo przyjazną dla użytkowników stronę internetową http://www.marina-mielno.pl/.