1s Podróże, Przyjemności

W bajkowym świecie Gaudiego

Barcelona należy do najczęściej odwiedzanych przez turystów miast europy. Czy oznacza to, że jest „ograna”? wcale nie. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Nawet jeśli tak jak dla nas szlak zwiedzania wyznaczy swoimi pracami Antoni Plàcid Guillem Gaudí i Cornet, za każdym razem będzie to nieco inna wycieczka.

Na La Rambli, głównej ulicy Barcelony, czy na placu de la Boqueria pod stopami można zobaczyć kostkę ułożoną w kompozycje autorstwa słynnego rzeźbiarza Joana Miro. Przepiękne witraże i  ceramiczne kawałki zostały także umieszczone na bramie, przez którą przechodząc, można znaleźć się w świecie targowiska pełnego owoców, warzyw, cukierniczych arcydzieł, a także owoców morza będących ważnym składnikiem katalońskich potraw. Jednak to tylko zwiastuje główne atrakcje Barcelony, które swoją wyobraźnią wyczarował wspomniany Antoni Gaudi, kataloński architekt – świecki zakonnik, którego proces beatyfikacyjny trwa od 1992 roku.

Pochodzący z niezamożnej rodziny Gaudi był w dzieciństwie bardzo chorowity. Prawie nie opuszczał domu. Osamotniony, żyjący we własnym świecie chłopiec, rozwinął w sobie zdolności kreacyjne, które wybuchły później niezwykłymi projektami. Podążanie śladami Antoniego Gaudiego najlepiej zacząć od placu Reial. Tam po jednej i po drugiej stronie fontanny stojącej na środku placu wśród palm znajdują się dwie latarnie miejskie projektowane przez młodego architekta. Następnie warto przejść się La Ramblą do placu de Catalunya i po kilkunastu metrach po lewej stronie zobaczyć fasadę kamienicy utrzymanej w bajkowym stylu. Prócz pofalowanych okien z witrażami oraz małych balkonów o dziwacznym kształcie przypominającym maski teatralne, budynek w całości pokryty jest kolorowymi kawałkami płytek ceramicznych. To Casa Batllo, której łuskowaty dach przypomina smoka z legendy o św. Jerzym. w środku ten obiekt również zadziwia płynnymi kształtami i ścianami pokrytymi mozaikowymi malunkami. Od całości wyróżnia się klatka schodowa, która utrzymana jest w niebiesko-białych kaflach. Później warto przyjrzeć się fasadzie Casy Mila, olbrzymiej kamienicy zwanej „La Padrera”, czyli „Kamieniołom”. Zawiłe kształty pomiędzy żelaznymi balkonami przypominają wzburzone fale morskie. Mozaika w tym budynku pokrywa surrealistyczne rzeźby kominów i otworów wentylacyjnych. Kolejnym obiektem, który należy w szczególności zobaczyć w Barcelonie, jest wciąż budowany (od wieku) kościół Sagrada Familia. Chociaż z zewnątrz wygląda ona dosyć ciężko i mrocznie, to w środku zachwyca swoją lekkością. Po prawej stronie nawy znajdują się witraże w niebieskich i zielonych kolorach, natomiast po drugiej stronie pojawiają się barwy ciepłe, od żółci po krwistą czerwień. Dzięki działaniu słońca, możemy zobaczyć niesamowitą grę świateł na nierównych ścianach.
Następnym miejscem wartym szczególnej uwagi jest Park Guell. Na jego terenie znajduje się wiele szokujących błyskotliwością mozaik. Na wejściu zaskakują schody pokryte białymi kawałkami płytek ceramicznych. Na samym środku znajduje się wąż na tle katalońskiej flagi oraz słynna kolorowa salamandra. Idąc wyżej, dochodzimy do tzw. Sali Stu Kolumn, w której strop pokryty jest w całości mozaiką z tarczami złożonymi z potłuczonych butelek i kamieni. Cała ta budowla podtrzymuje taras, na którym znajduje się ponad 150-metrowa ławka. Jest ona niczym zwieńczenie twórczości Antoniego Gaudiego. Przyciąga swoim wijącym się kształtem, ale także kolorami i fakturą mozaik. Nasza trasa to tylko propozycja. Tak naprawdę każdy przemierza Barcelonę na swój sposób. I na pewno chce do niej wracać, by za każdym razem dostrzec w niej coś nowego.