20171006 DSC6991 Podróże
Fot. Marcin Betliński

Dubrownik – perła Adriatyku

Przepiękne, malownicze uliczki, zapierające dech w piersiach widoki, a do tego zabytki, plaże i cudowni ludzie. Nic więc dziwnego, że Dubrownik nazywany jest „perłą Adriatyku” i najchętniej odwiedzanym przez turystów chorwackim miastem.

 

Dubrownik leży nad Adriatykiem, na południowym wschodzie Dalmacji. Nieduży port usadowiony w przepięknej zatoce, pośród skał i śródziemnomorskiej roślinności. Stare miasto w Dubrowniku w całości zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Kiedy podziwiamy piękne widoki, zabytki, cuda architektury, trudno uwierzyć, że to niezwykłe miasto ma tak burzliwą historię.

 

20171006-_DSC7077

Perła Adriatyku

Miasto zostało założone na jednym z ważniejszych morskich szlaków handlowych prowadzących ze wschodu na zachód jako pierwszy port Adriatyku chroniony wyspami. Ważnym miejscem strategicznym było również ujście rzeki Neretwy, którą prowadził szlak komunikacyjny w głąb lądu. Według ostatnich odkryć archeologicznych pierwsi ludzie pojawili się tu ok. VI w. n.e. lub niewiele wcześniej. Największy rozkwit nastąpił na przełomie XV i XVI w., wówczas tzw. ­Republika Dubrownicka uzyskała niepodległość. Doskonała sytuacja gospodarcza i bezpieczeństwo ufortyfikowanego miasta sprzyjały także szybkiemu rozwojowi kultury i nauki. Przez prawie pięć wieków Dubrownik miał status niepodległego państwa. Republika zaczęła podupadać po wielkim trzęsieniu ziemi w 1667 r., które znacznie zniszczyło miasto, a trzy czwarte mieszkańców zabiło. W 1699 r. część terytorium sprzedano Turcji (dzisiaj to teren Bośni i Hercegowiny). Ostatecznie kres Republice Dubrownickiej położył Napoleon, który wkroczył tu w 1806 r. Później Kongres Wiedeński podporządkował miasto Austrii, które pod jej zarządem pozostawało do końca I wojny światowej. Wtedy do Dubrownika zaczęli przyjeżdżać pierwsi turyści.
Rozkwit turystyki nastąpił po II wojnie światowej, przynosząc olbrzymie zyski ówczesnej Jugosławii. Dlatego właśnie po upadku komunizmu Serbowie nie chcieli dopuścić do powstania odrębnego państwa chorwackiego. Separacja Chorwacji od b. Jugosławii odbiła się bardzo krwawo na Dubrowniku. W październiku 1991 r. miasto zaatakowały połączone wojska serbskie i czarnogórskie. Dubrownik ze względu na położenie był łatwym celem, wrogowie atakowali zarówno od strony morza, skąd ostrzeliwała go flota jugosłowiańska, jak i z położonych na wschodzie wysokich gór, skąd z kolei atakowali Czarnogórcy. Oblężenie trwało do maja 1992 r. Na szczęście po zniszczeniach wojennych nie ma już prawie śladu. Miasto szybko stanęło na nogi. Jedynie rzadkie ślady po kulach i nowe dachówki przypominają o niedawnej tragedii.

 

20171008-_DSC7526

 

Dubrownik pełen uroku

Do miasta można wejść pięcioma bramami. Najstarszą jest brama Pile, która znajduje się między basztami Puncjela i Minčeta. Za potężnymi skrzydłami bram rozpościera sie Stare Miasto, którego niezwykły klimat tworzą wąskie uliczki, chodniki z wypolerowanego białego kamienia, zabytki, kramy z pamiątkami i restauracje.
Dubrownik możemy zwiedzić w trojaki sposób. Od strony morza korzystając z wielu wycieczkowych łodzi zacumowanych w porcie. W ten sposób możemy zobaczyć miasto od zewnątrz, pięknie usytuowane domy i kawiarnie, twierdzę Lovrenjac, a także Plażę Buže, która znajduje się u podnóża murów miejskich. Przed naszymi oczami malują się przepiękne widoki otwartego Adriatyku, fale rozbijające się o podnóże murów, ostro zakończone klify i miejsca, do których nie możemy dotrzeć od strony brzegu.

Nie mniej interesujący jest spacer uliczkami Dubrownika, poznawanie ukrytych zaułków skąpanych w jasnych barwach kamienia pokrytego śródziemnomorskimi roślinami. Chodząc uliczkami miasta możemy zobaczyć wiele zabytków m.in.: – Wielką Fontannę Onufrego, pałac Rektorów, Plac Luža z pałacem Sponza. Rzeszę turystów przyciąga również fakt, że w mieście kręcone były sceny do serialu „Gra o tron” i do najnowszej części

 

20171011-_DSC8139

 

„Gwiezdnych wojen”.

Dubrownik podziwialiśmy także wzdłuż murów obronnych, które okalają całe stare miasto. Mają długość 2 km, poszczególne fragmenty budowane były w różnych okresach od IX do XVII w. Mury wzmacnia dodatkowo 5 bastionów, 3 wieże okrągłe i 12 kwadratowych.

Przechadzając się od fortu do baszty widzimy jak na dłoni nie tylko zabytki, ale również główną ulicę Palac, która została wykonana z białego wapienia, pochodzącego z wyspy Brać. Wyślizgane kamienie doskonale odbijają promienie słońca, dając jej niecodzienną poświatę. Mimo że wakacje zaplanowaliśmy w październiku, na ulicach miasta spotykaliśmy tłumy turystów odpoczywających w cieniu egzotycznej zieleni albo kosztujących kuchni chorwackiej w gustownych restauracjach i kawiarniach.

Spacerując murami możemy poprzez dachy zajrzeć na dziedziniec klasztoru św. Klary, podziwiać dostojność fortu św. Wawrzyńca Lovrjenac. Najwyższym punktem murów jest baszta twierdzy Minceta, zaprojektowanej przez florenckiego artystę Tvrdava Minceta (XV – XVI wiek). Z tego miejsca rozpościera się najlepszy widok na dachy starego miasta w Dubrowniku oraz na niedaleką wyspę Lokrum.

Będąc w Dubrowniku warto wybrać się na wzgórze SRD, gdzie znajduje się Twierdza Imperial. To miejsce uznawane jest za jeden z najpiękniejszych punktów widokowych miasta. Twierdza została zbudowana w 1812 roku a otwarta w dzień urodzin Napoleona, 15 sierpnia. Pełniła ważną, strategiczną funkcję. W czasie wojny domowej w tych okolicach 6 grudnia 1991 roku rozegrała się bitwa o wzgórze Srd, która zaliczana jest do jednego z najważniejszych zwycięstw chorwackich. Oblężenie Dubrownika trwało od 1 października 1991 roku do 26 maja 1992 roku. W Twierdzy Imperial obecnie znajduje się muzeum, które opowiada tę bohaterską część historii miasta. Na miejsce można dotrzeć samochodem, pieszo bądź wjeżdżając kolejką liniową, co jest samo w sobie doskonałą atrakcją dla turystów. Wjazd trwa zaledwie kilka minut, ale widok zapiera dech w piersiach.
Kiedy turyści cieszą swoje oczy widokami, w mieście toczy się zwyczajne życie – mieszkańcy wieszają pranie, uczniowie siedzą w szkolnych ławach, a na boisku w samym sercu Starego Miasta w koszykówkę grają mężczyźni.

 

Copacabana Beach (3)

 

Plaże skąpane słońcem

Dubrownik zlokalizowany jest u wybrzeży Morza Adriatyckiego, które jest jednym z najczystszych mórz na świecie. Słynie również z pięknych plaż, które są zazwyczaj kamienne, żwirowate, a czasem nawet zbudowane z betonowej płyty. Większość hoteli zapewnia prywatne plaże, jednak możemy znaleźć maleńkie i kameralne miejsca do kąpieli, ukryte w zatoczkach, do których prowadzą strome schody. Na większości kąpielisk dostępne są prysznice, sezonowe bary, kawiarnie, wypożyczalnie leżaków lub parasoli. Jedna z najpopularniejszych plaż w Dalmacji Południowej, znajduje się w Dubrowniku-Banje. Leży w pobliżu centrum, a wypoczywając na niej, można rozkoszować się widokiem starego miasta i niezamieszkanej wyspy Lokrum. Dla rodzin z dziećmi najlepsza jest plaża Copacabana, która znajduje się na Półwyspie Lapad. Podczas sezonu letniego można tutaj uprawiać liczne sporty plażowe i wodne. Jest ona również dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową. Przed oczami plażowiczów roztacza się przepiękny widok na magistralę adriatycką oraz most Franja Tuđmana.

 

dubrovnik street_s (7)

 

Nie tylko Dubrownik

Kiedy odpoczywamy w okolicach Dubrownika, warto aby na naszej mapie podróży znalazła się oddalona o około 8 km niewielka miejscowość – Kupari, gdzie nad malowniczą zatoką Župy Dubrovačkiej, znajduje się ponura pamiątka jugosłowiańskiej wojny domowej – zatoka umarłych hoteli. Chodzi o luksusowy kompleks wypoczynkowy zbudowany za ponad miliard dolarów na potrzeby oficerów Jugosłowiańskiej Armii Ludowej, ich rodzin i najwyższych oficjeli. Swoją prywatną rezydencję miał tu m.in.: Josip Broz Tito.

W skład kompleksu wchodzi sześć hoteli. W roku 1991, na początku bałkańskiego konfliktu ośrodek został najpierw ostrzelany z morza, a następnie opanowany przez siły serbskie. Doszczętnie splądrowany i zdewastowany nie odzyskał już nigdy dawnej świetności. Mimo że władze Chorwacji nie mają pomysłu na zagospodarowanie tego niezwykle urokliwego i atrakcyjnie położnego miejsca – bliskość Dubrownika i piękna plaża – sprawia, że każdego roku to miejsce odwiedzają tysiące turystów.

Zagłębiając się w te rejony warto jechać dalej do miejscowości Cavtat. Jest to stare miasto na wzgórzu zalesionego półwyspu Rat. To niezwykle malownicza miejscowość, obrośnięta śródziemnomorską roślinnością z piniami i cyprysami, wybrzeże z płyciznami, czystą wodą, plażami i zatoczkami. Większą część zabytków kulturalno-historycznych stanowią: skromna i piękna renesansowa architektura ze śladami gotyku: pałac dożów, fort, kościół św. Nikoli, kościół Matki Boskiej z Cavtatu i franciszkański monaster. Cavtat jest miastem rodzinnym słynnego malarza Vlaha Bukovca.

Odpoczywając w Dubrowniku warto również wybrać się statkiem na pobliską wyspę Lokrum, zwaną inaczej przeklęta wyspą miłości, gdzie znajduje się ogród botaniczny, Fort Royal, ruiny klasztoru benedyktynów, a także jezioro nazwane Morzem Martwym. Z wyspą wiążę się kilka legend. Jedna z nich opowiada, że niedaleko jej rozbił się okręt wracający z wyprawy krzyżowej z królem angielskim Ryszardem Lwie Serce na pokładzie, który szczęśliwie uratował się wyrzucony przez morze na brzeg Lokrum. W podzięce postanowił wybudować na wyspie kościół. Nie dotrzymał jednak obietnicy. Dubrowniczanie przekonali króla, żeby wzniósł świątynię w sercu Dubrownika. Tak się stało. Kościół był pierwowzorem dzisiejszej Katedry Wniebowzięcia NMP. Wyspę od 1023 roku zamieszkiwali benedyktyni, sprowadzając do swego ogrodu egzotyczne rośliny. Trzęsienie ziemi z 1667 roku poważnie uszkodziło klasztor. W 1798 roku klasztor został opuszczony. A 1806 roku wojska napoleońskie wybudowały tu Fort Royal. Napoleon kazał mnichom opuścić wyspę zaraz po zajęciu Dubrownika. Legenda głosi, że gdy ostatni zakonnik opuszczał wyspę, przeklął to miejsce. Obecnie wyspa jest niezamieszkana.

 

dubrovnik street_s (22)

 

Kuchnia

Odpoczywając w Dubrowniku warto spróbować miejscowych przysmaków. Tym bardziej, że mieszkańcy południowej Dalmacji słyną z zamiłowania do smacznego jedzenia i dobrych win. Tradycyjna kuchnia Dubrownika opiera się na świeżych, lokalnie uprawianych warzywach i owocach, wysokiej jakości mięsie i rybach z odrobiną przypraw oraz dużą ilością oliwy. A zatem warto spróbować dań rybnych, zielonej menestry, wędzonego mięsa oraz duszonej kapusty.

Miłośnicy owoców morza mogą posmakować również sałatki z ośmiornicy, czarnego risotto, skorupiaków oraz grillowanych sardynek. Wszystkie dania rybne przygotowywane są z najświeższych ryb z głębin Adriatyku i ze skorupiaków hodowanych w czystych wodach morskich. Wszystkie klasowe restauracje oferują szeroki wybór win. Plantatorzy winorośli i właściciele winnic szczycą się wysokiej jakości czerwonymi winami, spośród których najbardziej znanym jest Plavac Mali.

Październik w Dubrowniku to najlepszy moment aby odpocząć, zrelaksować się i na spokojnie pozwiedzać. W tym okresie jest dużo mniej turystów, nie ma kolejek do atrakcji i zabytków. Przyjemnością staje się również opalanie. Plaże nie są zatłoczone, co daje szansą na spokojne wygrzewanie się i pływanie, bo woda zachowuje nadal temperaturę ponad 20 stopni Celsjusza, o czym nad Bałtykiem można tylko pomarzyć w upalnym sierpniu.