3P1A0913 Przyjemności
Fot. Natalia Snoch

Wesele to poważna sprawa. My Wam pomożemy

„Wymarzone Wesele” – tak nazywa się firma stworzona przez panią Paulinę Leszczyńską. Oferuje ona kompleksowe przygotowanie uroczystości ślubnych i wesel. W Polsce usługi wedding plannerów, bo tak z angielskiego określa się specjalistów takich jak pani Paulina, stają się coraz popularniejsze, ale głównie w dużych miastach. Na naszym lokalnym rynku dopiero raczkują. Wspólnie z właścicielką firmy „Wymarzone Wesele” będziemy przez kilka miesięcy prezentować Państwu poszczególne aspekty pracy wedding plannera i trendy panujące w branży ślubnej.

 

3P1A0832Kiedy Paulina Leszczyńska po raz pierwszy spotyka się z osobami zainteresowanymi jej usługami, na stół kładzie kilkukartkowy formularz. To lista typowych spraw, jakie są do załatwienia przed każdym ślubem. Nie do wiary, ile ich jest! Pani Paulina wyjaśnia: – Formularz pomaga precyzyjnie ustalić zakres zlecenia. Klienci określają, które pozycje chcą mi powierzyć, a ja mam dzięki temu uporządkowaną podstawę do sformułowania ostatecznej oferty.
Oczywiście klienci mają możliwość wyboru – nie muszą się decydować na żaden „zestaw obowiązkowy”. Do proponowanych punktów mogą dodać swoje własne, specjalne życzenia.

Inny ważny dokument to scenariusz wydarzenia. Dostaje go para młoda, ale również każdy podwykonawca wedding plannera. Dzięki temu jest jasne, co kto ma do zrobienia i w jakim momencie.
Później wszystko to spina się w postaci precyzyjnej umowy.

 

 

Motyw przewodni

Pani Paulina jest absolwentką I LO im. Stanisława Dubois. Życie rzuciło ją na pewien czas do Sochaczewa „za mężem”. Obecnie oboje mieszkają w Koszalinie. Mąż prowadzi firmę transportową.

– O tym, że mogłabym zająć się profesjonalnie koordynacją organizacji wesel pomyślałam w czasie, kiedy przygotowywaliśmy się do naszego ślubu. Początkowo myślałam, żeby pójść w ślady mamy, która od lat zajmuje się dekoracją sal weselnych i całą oprawą kwiatową. Często mamie pomagałam, napatrzyłam się na jej pracę. Ale pomyślałam: „A dlaczego tylko kwiaty?”. W porozumieniu z mężem postanowiłam, że spróbuję sił nie tylko w dekoracjach, ale w kompleksowym planowaniu wesel i innych wydarzeń.

Mama pani Pauliny była florystką. Zdrowie nie pozwala jej obecnie na pracę, ale to nie znaczy, że przestała zajmować się tym, co kocha: – Dzięki niej dom zawsze jest pięknie ustrojony, a wiosna to dla niej najszczęśliwszy czas, bo pojawia się tyle pięknych kwiatów, z których można komponować ozdoby – zapewnia córka.
Jeśli mowa o ozdabianiu sal i stołów weselnych, pani Paulina podkreśla, że mogą do tego służy
nie tylko kwiaty: – Można użyć naprawdę wielu elementów. Oczywiście wybór motywu przewodniego ma ogromne znaczenie. Jak go więc wybrać? – To mogą być na przykład ulubione owoce. Ciekawy jest choćby motyw zielonego jabłka – tłumaczy. – Mogą być rzeczy związane z zainteresowaniami lub pasjami narzeczonych. Motyw przewodni użyty we wszelkich elementach oprawy plastycznej powoduje, że wytwarza się spójny klimat wydarzenia.

Modne stają się w Polsce uroczystości w plenerze. Dla wedding plannerów to duże wyzwanie. Niby samo zielone otoczenie już daje wyjątkowe tło, ale w rzeczywistości dochodzi wiele dodatkowej pracy i spraw, o których trzeba pamiętać. – Uroczystość weselna nie może się nie udać, mimo że nie mamy wpływu na pogodę – podkreśla Paulina Leszczyńska. – Trzeba przewidzieć każdą ewentualność i tak zaaranżować miejsce, by kaprysy aury nie popsuły tego szczególnego dnia.

3P1A0509

Rozpoznanie

Kluczowa w pracy wedding plannera jest wiedza na temat ciekawych miejsc, w których można zaproponować urządzenie wesela: – Trzeba również umieć klientom przedstawić zalety i wady określonych lokalizacji – podkreśla pani Paulina. – W nie każdej przecież da się godnie podjąć 150-180 osób.

Czy właściciele restauracji albo dworków nie traktują wedding plannerów jak konkurencji, bo przecież oni sami również urządzają wesela? Po co im pośrednicy? – Nie ma takiej obawy – tłumaczy właścicielka firmy „Wymarzone Wesele” – bo koordynatorzy nie zabierają im zarobku. Wesela będą się nadal przecież odbywać w tych samych miejscach. Można powiedzieć, że jeśli czegoś ubywa, to kłopotów i pracy. Chodzi o to, że wedding planner bierze na siebie mnóstwo pracy związanej z planowaniem i załatwianiem wielu – z pozoru drobnych – ale niezwykle istotnych spraw. – Restauratorzy odnoszą z takiej współpracy dodatkowe korzyści, gdy ich polecam kolejnym klientom – mówi pani Paulina. – Buduje się wówczas ich renoma i przybywa klientów pragnących właśnie u nich przeżywać te tak bardzo istotne momenty życia.

 

Trafić w termin

W wielu lokalach rezerwacja sali wymaga długiego wyprzedzenia. Dlaczego tak długo trzeba czekać? Pani Paulina tłumaczy: – To nie tylko kwestia popularności określonych miejsc albo jakiejś „kumulacji” liczby wesel w określonym czasie. Po prostu zmienia się styl życia Polaków. Coraz częściej żyjemy z kalendarzem w ręku i więcej planujemy. Dlatego z dużym wyprzedzeniem przewidujemy najważniejsze w życiu wydarzenia. Często jest to nawet wyprzedzenie dwuletnie. Termin jest zabukowany, a narzeczeni albo ich rodzice odkładają potrzebne fundusze.

Czy nadal działają przesądy dotyczące okresów w roku, kiedy należy albo nie należy urządzać wesel? – Oczywiście. Wciąż żywe jest przekonanie, że aby małżeństwo było szczęśliwe, w nazwie miesiąca powinna być literka „r” – śmieje się pani Paulina. – To w jakimś stopniu może wywoływać spiętrzenie zamówień w pewnych okresach roku. Popularny jest czerwiec, sierpień, wrzesień. Ja jednak przypuszczam, że działa nie magia miesiąca, ale inne czynniki. Wolimy po prostu miesiące ciepłe, kiedy jest zielono, kiedy kwitną kwiaty, dostępne są warzywa i owoce sezonowe.

3P1A0676

Kameralnie albo z pompą

Z usług wedding plannerów albo agencji eventowych korzystają nie tylko ci, którzy chcą mieć „wielkie polskie wesele”, ale również ci, którym wystarcza skromna uroczystość. Skala jest mniejsza, ale przygotowań niewiele mniej. Tak samo wszystko trzeba rozplanować, żeby ten szczególny czas wszyscy zapamiętali jako piękne przeżycie.

– Jesteśmy w stanie przyjąć zlecenia nie tylko weselne, ale również na organizację innych odświętnych okoliczności – podkreśla pani Paulina. – Polacy coraz więcej pracują, są zagonieni i nie zawsze mają czas, żeby samemu obmyślać sympatyczny sposób uczczenia ważnych życiowych momentów. Wychodzimy im naprzeciw i organizujemy kameralne spotkania rodzinne lub towarzyskie. Mogą to być przyjęcia komunijne, rozmaite rocznice, urodziny. Przyjęcie na 20 czy 30 osób można urządzić w naprawdę szykowny sposób.

– Przeciwieństwem takich spotkań są wielkie wesela wielokulturowe. Bywa, że trwają one nawet tydzień, jak w przypadku wesela polsko-hinduskiego, o którym myślę – mówi nasza rozmówczyni. – Były tam ceremonie znane z naszej kultury obok ceremonii bardzo egzotycznych. A sam fakt, że wesele trwało tak długo to już zaczerpnięcie z tradycji hinduskich, w których coś takiego jest zwyczajną rzeczą.

 

Prezent – jaki i za ile?

Z pewnością każdy z nas przeżył chociaż raz ten dylemat: co podarować państwu młodym w prezencie ślubnym? Tu zawsze jest niebezpieczeństwo, że nie trafimy w gust obdarowywanych albo zdublują się prezenty, bo ktoś wpadnie na taki sam jak my pomysł. Pomocą może być praktyka znana z krajów anglosaskich i skandynawskich, gdzie młodzi puszczają między gości listę potrzebnych im rzeczy. Jak wynika z doświadczenia konsultantów ślubnych, w Polsce przyjmuje się to słabo. W naszych czasach pary często mieszkają z sobą już przed ślubem, mają jakiś dorobek, więc podarunki w rodzaju kuchenki mikrofalowej nie zrobią im wiele frajdy.

Alternatywą jest koperta z banknotami. Dobrze, ale ile do koperty włożyć? – Przyjmuje się, że minimum stanowi równowartość kosztu udziału w weselu jednej osoby. Oczywiście gościom trudno to ocenić, więc przyjmuje się, że minimum to 200-250 złotych od osoby. Górnej granicy oczywiście nie ma. Wciąż obowiązuje zwyczaj, że na przykład rodzice chrzestni przygotowują podarunek znacznie wartościowszy niż inni goście.

3P1A0875

Jak się wyróżnić

Młodzi bardzo chcą, żeby ich wesele było wyjątkowe. To niełatwe, bo rozmaite atrakcje funkcjonują na zasadzie żelaznych punktów programu. Nikogo specjalnie nie zaskoczy już pokaz sztucznych ogni, popis barmański, czy nawet pokaz gotowania na żywo. Trzeba szukać innych wyróżników. I tutaj nieocenieni stają się konsultanci ślubni. To oni mają duże doświadczenie, świeże pomysły, zdolność improwizacji.

– Kluczowy staje się wspomniany już motyw przewodni – powtarza z uśmiechem pani Paulina. – Wówczas jemu podporządkowuje się wszystko – od wystroju, przez kuchnię, po zabawy.

Tak więc pierwszym zadaniem konsultanta jest znalezienie tego jednego, jedynego w swoim rodzaju pomysłu. Źródłem inspiracji jest najczęściej rozmowa z narzeczonymi – o ich wspólnych upodobaniach, zainteresowaniach, hobby, osiągnięciach albo planach. Wówczas może pojawić się coś, co spodoba się klientom a wedding plannerowi pozwoli wykreować zaskakujące pomysły, których realizacja w efekcie spowoduje, że wesele zapadnie wszystkim jego uczestnikom w pamięć na długo.

– Każdy, nawet najmniejszy element, najbardziej konwencjonalny, warto dokładnie przemyśleć – mówi Paulina Leszczyńska. – Weźmy taką rzecz jak podziękowanie rodzicom. Niby niewiele tu można wymyślić oryginalnego, bo są to przemówienia, dyplomy albo przygotowany wcześniej film wykorzystujący rodzinne zdjęcia i wypowiedzi nagrane na bieżąco. Ale na ile sposobów można każdą z tych rzeczy wykonać? Koordynator korzystając ze swej wiedzy i doświadczenia potrafi wiele tu podpowiedzieć i ułatwić, albo wymyślić. W pracy wedding plannera ważna jest kreatywność – pomysły, udoskonalenia, oryginalne rozwiązania.

 

3P1A0665-kopiaDla kogo to wesele?

Kluczowe jest ustalenie, czy wesele przygotowuje się głównie z myślą o państwu młodych, czy chodzi raczej o to, by zadowolić jak największą liczbę gości. Z tej decyzji wynikają inne i wpływają na wszystkie istotne elementy. Panna młoda może na przykład kochać kuchnię opartą na owocach morza i według jej gustu może być w związku z tym przygotowane weselne menu. Ale może ono nie odpowiadać w stu procentach większości zaproszonych. Można pójść w odwrotną stronę i postawić na żelazny zestaw potraw, które są polską tradycją i co do których można mieć pewność, że są akceptowane przez większość. Różne są podejścia. – Moim zdaniem wesele powinno być zorganizowane tak, by zadowolić gości, ale z akcentami skierowanym w stronę młodych – podkreśla nasza rozmówczyni.

Dalej: dobór gości – więcej rodziny, czy przyjaciół państwa młodych? Jak to rozstrzygnąć? – W praktyce dużo zależy od tego, kto finansuje uroczystość. Jeśli rodzice, to często dochodzi do sytuacji, że goście są dobierani głównie według klucza pokrewieństwa, bo „tak wypada”. Tak więc pojawiają się na weselu osoby, z którymi młodzi mają luźny związek, a wręcz czasami widzą je pierwszy raz od dawna. Jeśli fundusze na uroczystość zgromadzili młodzi samodzielnie, częściej zapraszają swoich przyjaciół „kosztem” dalekiej rodziny. Po prostu chcą w tym szczególnym momencie być z ludźmi, z którymi rzeczywiście mają żywą więź.

A jak posadzić gości, by nikt się nie poczuł urażony? – Nieważne czy mamy jeden długi stół, czy mniejsze stoły okrągłe, ogólne zasady są stałe: centralnie para młoda, obok świadkowie ślubni, potem rodzice i tak dalej. I właśnie o to „tak dalej” toczą się niekiedy boje, bo inaczej sobie rzecz wyobrażają młodzi, inaczej rodzice – słyszymy. – Tutaj rolę odgrywają ambicje albo konwenanse. Bywa jednak, że młodzi decydują, że chcą siedzieć w otoczeniu tych, z którymi są najbliżej w codziennym życiu i wtedy konwenanse idą w kąt.

Jak widać, co krok to decyzja. Jaki zespół muzyczny? Jaki DJ? Jaka muzyka? Jaki samochód? Jak przystrojony? Jaka suknia? Garnitur czy smoking? Trening pierwszego tańca. Rezerwacja terminu dla panny młodej u kosmetyczki i fryzjerki w dniu ślubu… – Trzeba zadbać nawet o to, by młodzi w tym przejęciu w ogóle coś zjedli, bo w kluczowym momencie pomdleją – śmieje się pani Paulina. – W tym wszystkim jest w stanie pomóc profesjonalny konsultant ślubny.

Pozostaje jeszcze delikatne, ale bardzo istotne pytanie – o koszty, przecież to mnóstwo pracy do wykonania. Nasza rozmówczyni rozwiewa i tę wątpliwość: – Państwa młodych wesele przygotowane przez wedding plannera nie musi wcale wiele więcej kosztować, niż organizowane samodzielnie. Profesjonalny konsultant ma grono stałych kooperantów i uzgadniając z nimi rabaty, uzyskuje wynagrodzenie dla siebie.

 


Stylizacje kwiatowe: Izabela Bracław / Rekwizyty i akcesoria: Vi Viol Styl

Agencja Ślubna Wymarzone Wesele
biuro@wymarzonewesela.pl, tel.: +48 667 217 633
Kontakt dla podwykonawców:
wspolpraca@wymarzonewesela.pl