family on beach Przyjemności, Zdrowie i uroda

Zmiana znaczy zdrowie

Co zrobić, aby jesienią i zimą nie męczyły nas ciągłe infekcje, a problemy skórne dały od siebie odpocząć? Wyjechać na wakacje! Dwutygodniowa zmiana klimatu ma dla organizmu zbawienne konsekwencje.

Na odporność organizmu wpływa szereg różnych czynników (wiek, płeć, ilość przeżywanego stresu, tryb życia, dieta czy pora roku). Nie bez znaczenia jest także klimat, na który składa się ciśnienie i amplituda jego zmian, temperatura, wilgotność powietrza, ilość promieniowania słonecznego i ruch powietrza, czyli wiatr.
Choć nieznane jest naukowe wyjaśnienie tego fenomenu, wiadomo, że zmiana klimatu powoduje mobilizację układu odpornościowego, który musi się przystosować do nowych warunków atmosferycznych. Zatem, planując wakacyjny wypoczynek, nie zapominajmy o zastanowieniu się nie tylko nad turystycznymi atrakcjami, lecz również nad klimatem miejsca, do którego mamy zamiar się wybrać.

 

Potrzebna aklimatyzacja

Wyjazd w obszar innego klimatu polecany jest w szczególności osobom zmagającym się z chorobami przewlekłymi oraz dzieciom, które często zapadają na choroby infekcyjne. Zmiana klimatu może przynieść ulgę również w przypadku przewlekłego stresu oraz wypalenia zawodowego.

Aby odczuć zmianę, nie trzeba wybierać się za granicę. Mieszkamy w kraju, który ma cztery rodzaje klimatu: nizinny, podgórski, nadmorski oraz górski. Pierwsze dwa rodzaje klimatu są łagodne, działają w sposób mało zdecydowany na ludzki organizm. Klimaty nadmorski i górski działają na nas w sposób intensywny, bodźcowy.
Niezależnie od tego dokąd wyjeżdżamy, musimy pamiętać, że odpoczynek w tym miejscu powinien trwać przynajmniej dwa tygodnie – im będzie trwał dłużej, tym lepiej dla naszego układu odpornościowego.
U zdrowego człowieka adaptacja do nowych warunków atmosferycznych trwa zazwyczaj trzy-cztery dni, w czasie których możemy czuć się gorzej niż zazwyczaj. Mogą nam towarzyszyć bóle głowy, poczucie rozbicia czy większa drażliwość.

U dzieci i osób o gorszym stanie zdrowia aklimatyzacja może trwać nawet dziesięć dni. Właśnie ze względu na proces aklimatyzacji nie polecane są wycieczki, które polegają na przemierzeniu kilkuset kilometrów w ciągu kilku dni. Zamiast odpoczynku i potrzebnej organizmowi regeneracji, fundujemy sobie w ten sposób przeciążenie układu immunologicznego. Po takim wyjeździe częściej mogą nas dręczyć infekcje dróg oddechowych czy uciążliwy katar.

 

Podróżujemy z głową

Przed wyjazdem powinniśmy zastanowić się, jaka forma odpoczynku będzie nam najbardziej odpowiadała. Zazwyczaj osobom na co dzień aktywnym zaleca się leniwy wypoczynek w miejscu, które nie będzie zbyt mocno na nie oddziaływało. Osoby, które w pracy nie są narażone na stres czy dużą aktywność fizyczną, powinny nastawić się na bardziej aktywny sposób spędzania czasu. Układowi odpornościowemu na wakacjach warto zafundować małe hartowanie, polegające na spacerach gołymi stopami wśród mokrej trawy, kąpielach w niezbyt ciepłym Bałtyku czy na dłuższym niż zazwyczaj uprawianiu sportu.

Przy wyborze miejsca odpoczynku kierujmy się nie tylko naszą ciekawością świata, lecz pamiętajmy, że turystyka i rekreacja to również profilaktyka zdrowotna i regeneracja sił fizycznych i psychicznych.

 

Lody dla ochłody

Często wybierany na wyjazdy wakacyjne klimat nadmorski charakteryzuje się dużą wilgotnością powietrza, częstymi zmianami ciśnienia i temperatury oraz porywistymi wiatrami. Zalecany jest osobom, które cierpią z powodu częstych infekcji górnych dróg oddechowych, alergii wziewnych, astmy oraz kłopotów z niedoczynnością tarczycy.

Objawy alergii wziewnych wyciszają się nad morzem szczególnie latem, gdy większość wiatrów wieje znad morza w kierunku lądu. Powietrze jest wtedy bardziej rześkie, pozbawione pyłków roślin oraz zarodników grzybów.
Świeże, morskie powietrze dobrze wpływa na układ oddechowy palaczy, osób z nawracającymi zapaleniami oskrzeli i zatok. Wilgotne, bogate w jod, chlorek sodu oraz magnez morskie powietrze regeneruje błony śluzowe nosa, oskrzeli, gardła. Leczy też stany zapalne. Zawarty w tak zwanym aerozolu morskim jod korzystnie wpływa na osoby z niedoczynnością tarczycy oraz na małe dzieci. Jod jest niezbędny do prawidłowego rozwoju fizycznego oraz psychicznego młodego organizmu.

Nad morzem dobrze czują się osoby z niskim ciśnieniem oraz problemami skórnymi, na przykład atopowym zapaleniem skóry czy łuszczycą. Morski klimat nie jest zalecany jednak osobom z nadciśnieniem, chorobą wieńcową, niewydolnością serca oraz reumatoidalnym zapaleniem stawów.
Warto wiedzieć, że w zachodniej części Pomorza klimat ma łagodniejszy wpływ na ludzki organizm niż w pozostałych rejonach pasa nadmorskiego i nie jest tak obciążający dla nadciśnieniowców.

vacation-meals

Hej ho, hej ho, do lasu by się szło…

Klimat nizinny i podgórski charakteryzują się mniejszą wilgotnością, słabszymi porywami wiatrów, stabilnym ciśnieniem atmosferycznym i ogólną większą łagodnością. Pozytywnie wpływa praktycznie na wszystkich, ponieważ nie stanowi dodatkowego obciążenia dla organizmu. Zalety łagodnego klimatu docenią w szczególności osoby wyczerpane fizycznie i psychicznie oraz rekonwalescenci, ponieważ ciało nie musi mobilizować dodatkowych sił do przystosowania się do nowych warunków środowiska i wykorzystuje je na regenerację.
Nie jest to jednak klimat zalecany dla alergików, bo występuje w nim duże stężenie pyłków roślin.

Wypoczynek w nizinnym lesie dobrze wpływa na osoby często zapadające na infekcje. Zawarte w olejkach drzew naturalne substancje bakteriobójcze i grzybobójcze pomagają organizmowi rozprawić się z małymi najeźdźcami. Na terenach nizinnych dobrze czują się osoby chorujące na nadciśnienie i choroby serca. Spokój pomaga także z radzeniem sobie z częstymi migrenami.

 

Jak górski kryształ

Klimat górski, podobnie jak nadmorski, intensywnie wpływa na ciało ludzkie. Jest ostry, ze zmienną pogodą, gwałtownymi zmianami ciśnienia oraz nagłymi spadkami temperatur. Odpoczynek w górach jest szczególnie zalecany osobom o dobrej kondycji fizycznej, bo wzmacnia mięśnie, zwiększa ruchliwość stawów, polepsza sprawność oddechową. Górski klimat pobudza szpik kostny do produkcji krwinek. Wzrasta ilość erytrocytów oraz zawartość hemoglobiny we krwi, co wpływa na poprawienie tężyzny fizycznej.

Ostry, górski klimat nie jest jednak zalecany osobom z jakimikolwiek nieprawidłowościami w ciśnieniu krwi. Może być zabójczy dla osób z nadciśnieniem. Osoby ze zbyt niskim ciśnieniem w górach mogą odczuwać za znużenie, ociężałość, senność i zawroty głowy.

Górskie wycieczki są obciążające dla układu krwionośnego. Niewielka zawartość jodu w górskim powietrzu sprawia, że górski klimat nie jest zalecany osobom z niedoczynnością tarczycy.

 

Gdziekolwiek, byle długo

Brak wakacji i w związku z tym wydatków jest tylko pozorną korzyścią finansową. Dłuższy wypoczynek poza miejscem zamieszkania poprawia nasz stan zdrowia, mobilizuje układ odpornościowy i sprawia, że lepiej sobie poradzi z jesienną słotą, pierwszymi przymrozkami czy z falą przeziębień. To, co zaoszczędzimy na pozostaniu domu, jesienią i zimą wydamy w aptece. A przecież taka zmiana klimatu to nie tylko przyjemność, lecz również dbanie o zdrowie.

 

bigstock-family-of-four-having-fun-at-t-45299944